piątek, 23 sierpnia 2024

Gatlinburg w Tennessee

I tak jeszcze na koniec pobytu, aby zachować w pamięci, kilka moich obserwacji, jakie poczyniłam w miasteczku Gatlinburg i Pigeon Forge u podnóża Smoky Mountains. 

Miasteczko Gatlinburg ma swój niepowtarzalny klimat i przenosi nas w jakiś baśniowy świat.









A tutaj Martha Jane Ogle Cabin - pierwszy dom w miasteczku z 1821r.


Na scenie w pubach i restauracjach króluje muzyka country.
Kobiety i mężczyźni chodzą w kowbojkach i kapeluszach jak z westernu.






Jak góry, to i wyciągi i wieże obserwacyjne




Nie obyło się też bez kiczu, który skutecznie przyciąga wzrok. ;)







Pełno samochodów terenowych z amerykańskimi flagami.

Tennesse ma zdecydowanie republikański elektorat. Poniżej Trump Store


Hillbilly lubią przesiadywać na takich właśnie bujanych fotelach na werandzie przed domem. 
Też bym tak siedziała na ich miejscu i gapiła się z zachwytem na góry o każdej porze roku.


Czy górale mogą mieć lęk wysokości? 🤔



Takie trolejbusy jeździły po Gatlinburgu za darmo i dowoziły turystów w wybrane miejsca.


Pamiątki, wszędzie pamiątki...


Tennessee słynie przede wszystkim z whiskey.   Destylacja na własne potrzeby jest legalna. :)
Bimber to tzw. księżycówka - Moonshine.
 Oprócz trunków, można znaleźć przetwory w słoikach zalane alkoholem, których zbytnio nie kosztowałam, wolałam iść w góry. 





A Wy jakie pamiątki przywozicie ze swoich wakacji?




37 komentarzy:

  1. Ameryka jest mistrzynią kiczu. W pozytywnym sensie 😉 Świetne miejsce. Gdybym miała zwiedzać Stany, to takie miejscówki chciałabym najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę. 😄 Te reklamy i przydrożne gigantyczne figury! - Czasem wyglądają śmiesznie, czasem strasznie. Myślę, że dla ciekawych świata jest tu wiele jeszcze do odkrycia. Dobrego weekendu Sivko! 🤗

      Usuń
  2. Pierwsza miejscowość, jak scenografia do jakiejś baśni:-)
    Darmowy przejazd dla turystów to dobry pomysł - gdy dotrą w wymarzone miejsce, to i tak zostawią kasę :-)
    Z Grecji przywieźliśmy filiżanki, torbę, magnes i podkładki pod szklanki, no i mydełka oczywiście:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda, pierwsza plaza "The Village" w Gatlinburgu od razu wpadła mi w oko. Nawet nie wiem w jakim jest stylu, ale ma swój urokliwy klimat. Darmowy przejazd dla turystów jest świetnym rozwiązaniem.
      Wszystko dla Was, czy też na prezenty? Świetne rzeczy, jak będziesz mogła, to pokaż. Ja mam parę smakołyków dla sąsiadki, która pilnowała mi ogrodu i dla koleżanek z pracy magnesy. Najpiękniejsze pamiątki, to zdjęcia i wspomnienia. Pozdrawiam serdecznie 🤗

      Usuń
    2. Upominki oczywiście także, już rozdane lub wysłane z Polski:-)
      jotka

      Usuń
    3. Super, że pamiętasz o bliskich! 👍

      Usuń
  3. kupiłbym sobie kowbojki( na zmianę mokasyny), skórzaną torbę traperską i jakąś sporszą flachę białej wódki( pieprzówkę?)-z ciekawości, ile bym zabulił? Na zakąskę wędzone mięcho( tu mam suszoną, surową kiełbachę węgierską). No i koniecznie kilka limonek, od bidy mogą być cytryny. Blaszany kubek i stary niezbędnik z wojska. Ramkę mocarnych szlugów i benzynową zapalniczkę. Na łepetynę czapkę maciejówkę, albo beret. Parę badziejek i skarpety zrobione na drutach,.i chodu do lasu-na 3, 4 dni...szlakiem turystycznym. Są wyznaczone miejsca na ognicha? Rzeka, albo jezioro jeszcze...U siebie mam ich z jedenaście, albo i więcej. W górach się męczę...Nie da się ukryć, Ameryka to piękne krajobrazy, na ludziach się nie znam. Albo pracoholicy, albo ...stereotypy wieśniaka, moje...
    ja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! Skórzane, męskie kowbojki kosztują koło $200,
      mokasyny Minnetonka $60 i w górę,
      torba myślę, że ok. $100
      http://surl.li/lbfuwo,
      Ole Smoky Moonshine $22-$24 (czysta nie znalazłam z pieprzem), Beef Jerky najmniejsza pojemność $4-$6,
      limonki za funt $3.
      Lista jest całkiem spora, a ceny bardzo różne. Wybacz, wszystkiego nie sprawdziłam.
      Tak! Są wyznaczone miejsca w parku, gdzie można rozpalić ogień. Można zebrać suche drewno z ziemi, albo przywieźć takie, które było poddane obróbce cieplnej. W górach się męczysz, ale jak to? 😄
      Ludzie.są bardzo różni, wszędzie. Amerykanie to pracoholicy i nie umieją się bawić? -Nie wszyscy. Bardzo różne jest podejście. Najważniejsze, to chyba wiedzieć, kiedy można sobie pozwolić na zabawę, a kiedy trzeba rano wstać do pracy. 🤷‍♀️
      Po tej podróży czuję oczywiście niedosyt. 🫣
      Dzięki za ciekawe pytania.

      Usuń
    2. Zrobiłem swoje obliczenia i na taką wędrówkę wydałbym ok. 3 tysia (zł). W Polsce. Zapomniałem o trąbce też bym zabrał, ale należy się jej porządne mycie...
      W górach się męczę, bo trzeba iść pod górę, żeby później móc spuścić się w dolinę...
      Ja chyba Ci zazdroszczę tych amerykańskich krajobrazów, może już tam kiedyś byłem w swoim dawnym życiu? Stąd te moje bezzasadne czepialstwo, jakie to małe....Oczywiście, nie musiałem zrywać się rano do obory, czy kurnika, ale ta poranna rosa pachnie być może tak samo, jak i u mnie? No to się zaciągam...
      podróżujesz własnym Fordem, czy...jeśli to nie sekret. Mnie wożą, jak małpę( nie mam prawka, ale brzytew jest).
      pozdrówka!
      ja

      Usuń
    3. Podróżowałam rodzinnie, więc na zmianę. I tak! Fordem pickupem. Mój pierworodny nas przywiózł prawie z Tennessee. To takie dobre dziecko, co ja piszę? To przecież już mężczyzna! Nie ma co zazdrościć. Wiem, że ciągnie Cię w świat. Doświadczanie go i ten czas, który dostaliśmy to jedyne co mamy. I nikt nie wie jak to właściwie jest: czy jest życie po życiu? I czy jest jakaś świadomość poza życiem? Możemy w To tylko wierzyć lub nie.
      W sumie dobrze, że odpowiadasz, bo bezzasadne czepialstwo trochę mnie razi. Dobrego dnia!

      Usuń
    4. nie zrażaj się..., mam wstrętne nawyki, ale potrafię je dostrzec i się przyznać. I przeprosić.
      zrezygnowałem z dalekich podróży na inne kontynenty. Byłem przygotowany na "ostatni lot kormorana" do Gujany Francuskiej( to Unia Europejska), ale o moim współtowarzyszu niedoszłej podróży wszelki słuch zaginął. Miał być moim przewodnikiem, bo znał Świat( był w LC)...i pewnie nigdy byśmy nie wrócili...w sumie zostałem, a on przepadł. Dobrze, że nie sprzedałem chałupy...Zostawił mi 3000 marek i oryginalną maskę voo-doo, niech ją jasny szlag..., i te marki też.
      ja

      Usuń
    5. Staram się. Nie zawsze się to udaje. :) Ostatni lot? Akurat. Nigdy nie mów nigdy.
      Gujanę Francuską, jak piszą, najlepiej zwiedzać od lipca do grudnia. 3000 marek można jeszcze wymienić, chyba w BC Niemiec. Chałupy nie warto sprzedawać, to inwestycja.
      A ta maska voo-doo to w jakich celach?

      Usuń
    6. w celach opętańczych. Jest wielkości pół drzwi i miała mieć pozytywne fluidy. tylko nie wiadomo dla kogo. Jak ktoś tylko wspomina o podróżach, to mnie..., no i kumpel przepadł...
      ale masz rację, gdyby się pojawił powiedziałbym -sprawdzam!
      ja

      Usuń
    7. Z autopsji wiem, że w życiu maski mogą stwarzać problemy.
      Z tym, że jak coś piszesz, to "tworzysz" nowe rzeczywistości i postacie o różnych charakterach, nawet tych negatywnych. Antagonista rozbudza akcję.

      Usuń
    8. Mam 2 blogi. Jeden typu lifestyle (ten właśnie) i drugi - taki z próbami mojej twórczości.
      Staram się rozdzielać te światy (realny i nierzeczywisty). Niektórzy nawet specjalnie podkreślają, że nie są podmiotem lirycznym, kiedy tworzą. Czy King jest potworem, bo pisze powieści grozy?
      Nie noszę i nie polecam masek. Maskę zakłada się żeby coś ukryć. Niektórzy uważają nawet, że przynoszą pecha.
      I może wyrażę się jaśniej. Nie zamierzam wracać w odchłań smutku. To nie dla mnie. Jeśli mogę, to każdej osobie daję dobre słowo na drogę, również Tobie. Tylko tyle i aż tyle.

      Usuń
  4. Poza tymi kowbojskimi akcentami to miasteczko nie wydaje mi sie wcale takie amerykańskie, a przynajmniej nie w moim wyobrażeniu, zapewne kreowanym przez Hollywood. Ma ono w sobie coś brytyjskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda! Zdecydowanie tak! Pierwsze zdjęcia to taka komercyjna część Gatlinburga i przywodzi na myśl jakąś szkocko/brytyjską/irlandzką zabudowę starówki małego miasteczka. Co ciekawe, wiele miast było/jest budowanych na wzór europejski. Najwięcej w starych koloniach na wschodnim wybrzeżu. Z innych ciekawostek: w Tennessee i w Kentucky króluje trawa bluegrass, która nie jest gatunkiem endemicznym, a przywędrowała z Europy z imigrantami. I nawet charakterystyczna dla regionu Appalachów muzyka - bluegrass music - jest mieszaniną muzyki folkowej (ja słyszę tam irlandzką 🤔 ) i country.
      Gdybyś miała ochotę posłuchać:
      https://tinyurl.com/3edkm9hv

      Usuń
  5. Chyba skusiłabym się na kowbojki, gdybym tam była.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kowbojki do zwiewnej sukienki lub dżinsowych krótkich spodenek. 👌

      Usuń
  6. Według mnie mega, fakt, miasteczko ma swój niepowtarzalny klimat, świetny klimat w którym naprawdę można poczuć się dobrze :) Cudowne zdjęcia, same piękne kadry!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. Faktycznie można poczuć się wyjątkowo. Dobrego weekendu !😘

      Usuń
  7. Fajne miasto ale ta komercja....za dużo, za krzykliwa ale to w końcu USA. Serdeczności 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komercja jest wszędzie krzykliwa. Ale można wybrać ciszę, jeśli jest taka potrzeba. Pozdrawiam 🤗

      Usuń
  8. Ciekawie to wszystko wygląda. Klimat świetny. Western, country... Fajne pamiątki. Z wakacji często wracam z nowymi książkami, lokalną żywnością, czasami jakimś rękodziełem. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne wybory jeśli chodzi o pamiątki. Warto wspierać lokalnych twórców. Dobrego tygodnia 🤗

      Usuń
  9. Wow! Bardzo wyjątkowe miejsce, chciałabym je odwiedzić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za opinię. Pozdrawiam serdecznie 🤗

      Usuń
  10. Ten King Kong mnie rozczulił! Dolly lubię, ma świetny vocal. Piękne widoki i osobliwe miejsce. Czasem lubię też kicz. Bo czemu nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. King Kong wdrapywał się na muzeum figur woskowych w Pigeon Forge. Teraz żałuję, że nie odwiedziłam. Chyba nie starczyło mi czasu na wszystkie atrakcje. Pytanie czy kultura masowa to kicz? A jeżeli tak, to czemu ludzie go wybierają? Tak różne są kryteria, ile jest ludzi. Niektórym wydaje się, że to, co oni robią jest ważne. Ale interakcja przecież też jest istotna. Szanować należy wszystkich, jeśli ktoś, wytwór jego rąk i wyobraźni, nie krzywdzi, nie obraża...

      Usuń
  11. Ekstra klimat...podoba mi się.
    Z wakacji lubimy przywozić magnesy 🥰🥰🥰 lodówka już po prostu pęka.od tych magnesów. Ale miło tak powspominać z dziećmi wspólne wakacyjki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale magnesy są bardzo przydatne. Lodówka staje się wtedy super ogłoszeniowym, gdzie przyczepia się niezbędne informacje i ogłoszenia. W końcu wszyscy prędzej czy później tam trafią. 😀

      Usuń
  12. I dużo i różnorodnie i kolorowo i klimatycznie i dopiero jak to wszystko się że sobą połączy, to powstanie takie fantastyczne miejsce!
    Jestem pod wrażeniem i wszystko chciałabym zobaczyć na żywo.
    Dzięki za wspaniałą podróż 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za Twoją opinię. Dobrego tygodnia!🤗

      Usuń
  13. Jakie śliczne to miasteczko! Czasem trudno dom czy mieszkanie utrzymać w jednym konkretnym stylu, a tu całe miasteczko! Coś pięknego i wspaniałego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedzmy, że to jego oficjalna część. Bardzo nam się tam podobało. Dobrego weekendu 🤗

      Usuń
  14. Najbardziej mi się podoba trolejbus. Piękny. Bardzo ładne to miasto MaB. Cieszę się, że nam pokazujesz strony życia w Stanach. My mamy rodzinę w Nowym Jorku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! To taki bardziej autobus, ale tak się tu nazywa. Żałuję, że nie podróżuję więcej, bo jest tu naprawdę pięknych miejsc. Obiecałam sobie, że tam jeszcze wrócę. Może na wiosnę?

      Usuń