poniedziałek, 22 lipca 2024

Park Narodowy Badlands, Mount Rushmore, Crazy Horse, krótka historia Dakoty Południowej

"Nuda… Nic się nie dzieje..." Nic wartego uwagi się nie wydarza. Jeden wyjazd mi odpadł, lato ucieka... Dlatego dziś wspominam wyprawę sprzed wielu lat, bo zdaje się, że jeszcze o tym nie pisałam. Zapraszam Was do najciekawszych miejsc Dakoty Południowej. Nazwa stanu pochodzi od zamieszkujących te tereny Indian Dakota (Lakota lub Siuksów). Obszar Wielkich Równin jest miejscem, które były świadkiem ścierania się dwóch cywilizacji: Native Americans - czyli Indian Ameryki Północnej, opartej na życiu w zgodzie z naturą i przybyłych na te tereny kolonizatorów: Francuzów, później Anglików, wreszcie żołnierzy na usługach Stanów Zjednoczonych, których głównym celem była dalsza ekspansja i eksploracja tych terenów

 Na nieszczęście dla Rdzennych Amerykanów w 1874r. w Górach Czarnych (Black Hills) odkryto złoto.

Indianie próbowali się bronić i zatrzymać przybyłych ze wschodu najeźdźców. Stoczyli nawet zwycięzką bitwę pod Little Bighorn z 7 Regimentem Stanów Zjednoczonych dowodzonym przez Georga A. Custer'a. Wojownikami Dakotów dowodził wówczas Szalony Koń ( ang. Crazy Horse, w języku Dakota -Tashunka Witko)  oraz Siedzący Byk (ang. Sitting Bull, w języku Dakota - Tatanka Yotanka).

Po wygranej bitwie w Stanach zapanowała histeria zakończona masakrą Indian pod Wounded Knee 29 grudnia 1890r.

Tak było kiedyś, ale co można zobaczyć zwiedzając ten stan obecnie?

 Jedną z większych atrakcji jest Park Narodowy Badlands. Bad lands - to dosłownie złe ziemie, w znaczeniu jałowe, nieurodzajne.

Najstarsze skały, które znajdują się w Parku Narodowym Badlands to osady morskie pochodzące z epoki kredowej, natomiast te najbardziej kolorowe z oligocenu. Jest to miejsce, gdzie można znaleźć najwięcej skamieniałości z oligoceńskiego lasu tropikalnego  w USA: prakonie, tapiry, dziki, nosorożce, hipopotamy i tygrysy szablastozębe. Od tych zamierzchłych czasów upynęło wiele lat. Klimat się zmienił: roślinność tropikalna znikła podczas ostatniego zlodowacenia, a kiedy klimat ocieplił się, rozległe tereny zmieniły się w stepy.

Bad Lands to tak naprawdę uskok tektoniczny zbudowany z szybko wietrzejących skał. Tempo erozji łupków, na który składa się księżycowy krajobraz parku to 3 cm rocznie, więc odwiedzając park po kilku, czy kilkunastu latach, może się on okazać całkiem inny.







Teren ten był zamieszkany przez pierwszych myśliwych, którzy polowali na mamuty  przeszło 11 tys. lat temu. Po epoce lodowcowej prerie zamieszkiwali Indianie (Arikara i Siuksowie) polujący na bizony.

Ze zwierząt można spotkać pieski preriowe i antylopy widłorogie (pronghorn), które są najszybszym zwierzęciem Ameryki Północnej. 



Poniżej zamieściłam zdjęcia z bardzo charakterystycznego miejsca - to Mount Rushmore.

Autor monumentu - Gutzon Borglum wybrał  czterech prezydentów (w kolejności George Washington, Thomas Jefferson, Theodore Roosevelt i Abraham Lincoln), ponieważ z jego perspektywy reprezentowali oni najważniejsze wydarzenia w historii Stanów Zjednoczonych.

A to kolejna z atrakcji: Crazy Horse Memorial - największy na świecie pomnik poświęcony wodzowi Szalonemu Koniowi i Indianom. Tutaj odnajdujemy polski akcent, gdyż pierwszym wykonawcą monumentu jest rzeźbiarz polskiego pochodzenia - Korczak Ziółkowski. Wizerunek wodza Crazy Horse zaczął wykuwać w 1948r. i wciąż jest jeszcze nieukończony. Pomnik nie jest i nigdy nie był, finansowany przez państwo. Prace posuwają się powoli, ponieważ fundusze na jego budowę zbiera fundacja Crazy Horse Memorial Foundation i są to przeważnie prywatne datki.



A tak ma wyglądać po ukończeniu.



I jeszcze jedna ciekawostka prerie Południowej Dakoty były scenerią do kadrów "Tańczącego z Wilkami". Poniżej pamiątkowe zdjęcia z Fort Hays Old West Town.



47 komentarzy:

  1. Es un lindo lugar. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hola. ¿Como estas? Las vastas praderas rodeadas de montañas son muy impresionantes. Espero volver algún día allí de camino al Salvaje Oeste. 😉 Buena semana.
      Te mando un beso. 😘

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Witaj! Co za miłe odwiedziny. Dobrego tygodnia 🤗

      Usuń
  3. Super. Zabierasz mnie w kompletnie nie znane dla mnie miejsca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała przyjemność po mojej stronie. Serdecznie pozdrawiam 🤗

      Usuń
  4. Świetna wycieczka. Dzięki za garść ciekawostek. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię takie poszukiwania. Serdecznie pozdrawiam 🤗

      Usuń
  5. Dobry reportaz z historii USA. Nie bylam, nie widzialam na wlasne oczy ale znam z ksiazek historycznych i filmow.
    Co mnie zastanawia to ten nieukonczony pomnik - co z tego ze panstwo nie dofinansowywuje? To jest glownie w interesie indian by zostal ukonczony a oni pieniedzy maja jak lodu - z kasyn. Pewnie wiesz ze sa wlascicielami dziesiatek jesli nie setek kasyn i czerpia z nich bilionowy roczny dochod (bedac zwolnionymi od podatku) wiec wydaje mi sie ze wykonczenie rzezby byloby kropla w morzu w ich budzecie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choć były takie propozycje, pomysłodawcy nie zgodzili się na wsparcie państwa.
      Indianie nie płacą podatków. Na ich ziemiach powstały kasyna, na których zarabiają. Masz rację to kropla w morzu. Nie zapominaj, że te ziemie były ich.
      Mam nadzieję, że będziesz miała okazje zobaczyć park Badlands i Mount Rushmore i Crazy Horse. Serdecznie pozdrawiam 🤗 Dobrego tygodnia!

      Usuń
    2. Nie zapominam - ale to juz dawna historia majaca miejsce w czasach gdy podbijanie i obejmowanie nowych obszarow bylo poniekad normalka.
      Zawsze mnie bulwersuje fakt iz doslownie nie istnieje kraj ktory nie mialby podobnej historii, w tym Polska a jednak zawsze i wszedzie mowi sie i pamieta jedynie o USA i Indianach.
      Wiadomo ze obecnie nie doszloby do tego, ze co sie stalo to inny okres i poglady, ze Indianie sa zrekompensowani bo coz innego mozna teraz zrobic skoro mleko dawno temu zostalo wylane?

      Usuń
    3. Święta prawda. Czasu nie cofniesz, a rekompensaty nigdy nie będą zadośćuczynieniem, tylko co najwyżej jałmużną. Wielu Indian się zasymilizowało i żyją jak Amerykanie. Duży wpływ na pojednanie miał niejaki Wovonka, który nauczał, że miał wizję Boga, który nakazał, aby Indianie nie kradli, nie kłamali, żyli ze sobą w z godzie i pracowali. Miał go też nauczyć Tańca Duchów, którzy Indianie wykonują przy okazji swych spotkań i świąt. Bardzo to ciekawe.
      Dobrego dnia. Serdecznie Cię pozdrawiam 🤗

      Usuń
  6. Miałaś okazję zwiedzić bardzo charakterystyczne i znane miejsca, które dla mnie są znane jedynie z telewizji :) Mimo, że momentalnie "nic się nie dzieje", to masz wiele pięknych wspomnień, którymi możesz się z nami podzielić!
    Pozdrawiam ciepło♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podróżowanie czasem jest jak nałóg. I jeśli nie jesteś aktualnie w podróży, to tęsknisz za czasem, kiedy w niej byłaś. Wypada marzyć i planować. Co się odwlecze, to nie uciecze. 😉 Miło Cię widzieć po przerwie.
      Serdecznie pozdrawiam.🤗

      Usuń
  7. Wiem, że to historia stara jak świat (agresorzy kontra podbity lud), ale trochę zasmuciła mnie ta historia Siuksów. Zresztą, nie tylko tego plemienia. Zabrano im ziemię, umieszczono w rezerwatach, jak zwierzęta w cyrku, sporą część wybito... Marne to pocieszenie, ale dobrze, że chociaż upamiętniają ich nazwy niektórych stanów.

    Niesamowita jest ta rzeźba na Mount Rushmore! A jeszcze bardziej niesamowity jest fakt, że przez te kilkanaście lat prac nad nią ponoć nikt nie stracił życia! Dzięki, MaB, za przypomnienie mi tej atrakcji, bo szanse na to, że zobaczę ją kiedyś na żywo, są niemal równe 0.

    Miłego tygodnia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie mów nigdy. Czasem życie zaskakuje nas samo, czasem trzeba sobie trochę dopomóc. Tak Mount Rushmore robi wrażenie, ale czy godzi się rzeźbić góry? Podoba Ci się to?

      Usuń
    2. Myślę, że spokojnie mogę tak mówić, bo USA nigdy nie było na moim podróżniczym celowniku, i nie planuję tam lecieć - a skoro nie planuję, to i pewnie się nie znajdę, bo raczej nikt mnie nie uprowadzi i nie zawiezie pod Mount Rushmore ;)

      Wiesz, w tym konkretnym przypadku to tak - podoba mi się ta rzeźba :) Chyba już przeszła do kanonu tych kultowych. Bardzo oryginalny sposób upamiętnienia ważnych dla USA osobistości.

      Usuń
    3. Nic nie szkodzi. Z pewnością jest wiele fajniejszych miejsc do odwiedzenia. ;)

      Usuń
    4. Taito - czyzbys myslala ze indianskie rezerwaty to ogrodzone miejsce i zamkniete na klodke? Jesli tak to sie mylisz , poczytaj sobie na ten temat zamiast glosic nieprawde.

      Usuń
    5. Nie wiem, czy Taita odpowie. Obecnie reserwat Indian nie ma takich negatywnych konotacji jak to było w przeszłości. Te ziemie to ich dom, należą do nich. Tam mieszkają, spotykają się i pracują. Niejednokrotnie czerpią z tego zyski. Tak jak nieopodatkowane kasyna, o których wspominałaś, albo parki narodowe, z których czerpią zyski np. Lake Powell Navajo Tribal Park, gdzie znajduje się Antelope Canyon. Dzięki za celną uwagę. Pozdrawiam serdecznie 🤗

      Usuń
    6. Taita odpowie: Serpentyno, nie szukaj zaczepki. To Twoja nadinterpretacja. Może niefortunnie się wyraziłam, ale NIC nie wspominałam o żadnych kłódkach i ogrodzeniach. I jaką to nieprawdę głoszę? Że część Indian wybito? Że zabrano im ziemię? Że umieszczono w rezerwatach? (ponownie: nigdzie nie napisałam, że wszystkich) Tak mnie uczono w szkole, skargi należałoby zatem wysyłać do Ministerstwa Edukacji Narodowej :)

      Usuń
  8. Krwawa ta historia USA, z czego tak na co dzień mało kto zdaje sobie sprawę. Miejsca oczywiście piękne. Życzę ukończenia pomnika Szalonego Konia ✌️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to prawda. Mało się o tym rozmawia. Sprawa Indian to temat tabu.
      Serdecznie pozdrawiam 🤗

      Usuń
  9. Jest upał i jest dużo pracy, ludzie mają urlopy, pracuje się za siebie i za nich. Więcej godzin, więcej czasu w pracy. Dlatego m.in. nie lubię lata. XD

    Takie pustynne, skaliste tereny mają w sobie coś niezwykłego. Taki szalony bezkres nieograniczenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Cię i Twój punkt widzenia. Mi trudno się wyrwać, bo mam ogony 😉 i ogród. Ale nie odpuszczę! Już mnie nosi. Nawet mniejsze wyjazdy dają pewną satysfakcję. 😉 Serdecznie Cię pozdrawiam 🤗

      Usuń
    2. Mimo że nie mam ogona i ogrodu, całego domu na głowie, mimo że pokierowałam swoim życiem tak, żeby móc więcej, to nie mogę, bo mam pracę. 🤣🤣😅

      Usuń
    3. Praca jest też ważna. Nie zapomnij jednak o równowadze i odpoczywaj. Pozdrawiam 🤗

      Usuń
    4. Nie zapominam, no ale.. To nie ja decyduję.

      Usuń
    5. Czasem warto się poświęcić, aby później móc wyjechać na urlop.

      Usuń
    6. Nie, nie warto się poświęcać w pracy, za to nawet nikt nie podziękuje, a urlop i tak mi się należy. ;) Powiedzmy, że jestem przyzwyczajona do przepracowywania się w lato i braku czasu ogólnie w tym terminie.

      Usuń
    7. W zeszłym roku pisałaś, że urlop po sezonie letnim bardzo Ci odpowiadał. I ja się nie dziwię, wrzesień potrafi być bardzo ładny. Ciekawe jak będzie tym razem?

      Usuń
    8. Jaki by nie był i tak zaplanujemy. :) Połowa urlopu już gotowa i opłacona. Myślimy jeszcze nad drugim tygodniem.

      Usuń
    9. To świetna wiadomość!

      Usuń
  10. Historia Indian i Ameryki ma wiele tragicznych momentów. Oglądamy z mężem serial dokumentalny Stany Prokopa, ostatnio zwiedzał właśnie Dakotę i pokazywał te monumenty.
    Mam mieszane uczucia, bo to jednak ingerencja w naturę, wolę góry i skały bez ingerencji człowieka!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie te wzgórza Black Hills, gdzie to złoto odkryto w XIX wieku, tak zmienili bezpowrotnie. Nie wiem czy to dobrze? Być może nikt nie zwracałby na nie uwagi, gdyby je pozostawiono. A teraz opowiadają one historie. Ludzie podróżują, aby je obejrzeć. To bardzo popularne miejsca. Turystyka kwitnie. W sumie Petrę w Jordanie też wyrzeźbiono w litej skale.
      Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie 🤗

      Usuń
  11. Z niecierpliwością czekam na urlop, ale już teraz z przyjemnością czytam o wyjazdach znajomych.
    Dakota i Crazy Horse Memorial znajdują się na mojej liście do zobaczenia, jeśli kiedyś miałabym odwiedzić USA. :)
    Dzięki za przybliżenie tych miejsc. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ja tyle lat tu mieszkam i jeszcze wiele miejsc mam na swej liście do zobaczenia. Po prostu: tempo życia jest zawrotne, nie zawsze można też wziąść wolne. Jestem jednak pewna, że trzeba marzyć i planować. Serdecznie Cię pozdrawiam. A gdyby się udało, to koniecznie daj znać, kiedy przylecisz. 😉

      Usuń
  12. Ogromnie ciekawa historia, przeczytałam z wielkim zainteresowaniem.
    Trochę się, moim zdaniem, ciągnie to wykuwanie Szalonego Konia, ciekawa jestem, które pokolenie ujrzy skończone dzieło, bo tempo rzeczywiście jest ślimacze. Ale to zrozumiałe, skoro fundusze są pokrywane jedynie z prywatnych datków.
    Wiesz z czym kojarzy mi się Dakota? Z Tobą i Twoim zdjęciem... właśnie tym, które masz tu w miniaturce. Jesteś na nim bardzo podobna do Dakoty Johnson, którą bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha jesteś bardzo miła, ale gdzie mi tam... Rzeźbienie góry jest bardzo pracochłonne. Kolejne elementy wysadzane są za pomocą dynamitu i wygładzane. Nie mam pojęcia kiedy to może się zakończyć. Prognozy przewidują 2037r
      Czas pokaże. Serdecznie Cię pozdrawiam 🤗

      Usuń
  13. Pomimo, ze historia Ameryki Polnocnej jest dosc mloda , fajnie jest przeczytac takie ciekawostki :-) Piekny park,, te skaly robia wrazenie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. Same Stany Zjednoczone liczą tylko 246 lat! To bardzo młode państwo na arenie międzynarodowej, ale przed powstaniem państwa też sporo się działo.
      Lubię dokumentować swoje wrażenia i poszukiwać się ciekawostek.
      Dziękuję za komentarz. Serdecznie pozdrawiam.🤗

      Usuń
  14. Świetnie oprowadzasz i opowiadasz. Wędrówka z Tobą, to duża przyjemność a do tego przybyło mi sporo ciekawych informacji .
    Dzięki serdeczne:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. Cała przyjemność po mojej stronie. Lubię takie smaczki. 😀

      Usuń
  15. Nuda ale za to jaka wyprawa! 👌 Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie flowersblossominthewintertime.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie dobrze jest się ponudzić. ;) Czasem to daje dobre efekty. Witam na blogu.

      Usuń
  16. Zauważyłam, że Parki Narodowe nierzadko mają bardzo ciekawą przeszłość. Ten pomnik prezydentów w skale zawsze robił na mnie niemałe wrażenie. I zawsze chciałam go zobaczyć na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W USA jest 63 parki narodowe, ale jest wiele parków stanowych I innych wartych zobaczenia. Bez wątpienia. Móc je oglądać na własne oczy to wielki przywilej. Świat jest piękny. Pozdrawiam serdecznie 🤗

      Usuń