wtorek, 9 września 2025

Odkrywcy nowych dróg - cz. 1.

Podsumowując swoje wakacyjne wyzwanie, które znajdziecie tu: <wakacyjna lista pomysłów> , postanowiłam rozpocząć nowy cykl, ponieważ jak wiemy, każdy koniec jest również nowym początkiem.

Pamiętam z dzieciństwa obraz, który znajdował się w katedrze w moim rodzinnym mieście. Zawsze wpatrywałam się w niego zafascynowana. Scena przedstawiała męczeństwo Św. Tomasza na jakimś nieznanym wybrzeżu. Były tam statki w pełnym ożaglowaniu i morski potwór wyłaniającego się z morskich fal. Monstrum wyglądało trochę jak zielona zębata ryba z naroślami, z której tryskała woda, trochę jak smok - lewiatan, wyłaniający się z głębin. Myślałam sobie wówczas, że tak wyobrażano sobie przed wiekami nieznane stwory, które zamieszkiwały odległe krainy za siedmioma morzami, za siedmioma górami... Ileż odwagi musieli mieć ci pierwsi śmiałkowie, którzy wybrali się  w podróż na nieznany ląd?

Pierwszymi eksploratorami była ludność tubylcza, która zasiedlała lądy i wyspy na całym świecie. Byli to przede wszystkim Polinezyjczycy na Oceanie Spokojnym oraz Fenicjanie i Grecy na Morzu Śródziemnym.

Pierwsze udokumentowane odkrycia geograficzne miały miejsce w starożytności i polegały na poznawaniu oraz mapowaniu odkrywanej ziemi lub morza. Odkrycia napędzały kontakty handlowe i ciekawość świata.  

Najsłynniejsi pierwsi kartografowie - podróżnicy to:

- Hekatajusz (Hekatajos) z Miletu - który do historii przeszedł jako autor dwóch dzieł: "Genealogiai" oraz "Obejście świata". Pierwsze dzieło opisywało tradycje starożytnej Grecji, wierzenia i mity, a kolejne to był taki pierwszy przewodnik po portach i zatokach Morza Śródziemnego zawierający praktyczne wskazówki na temat żeglugi. Hekatajusz jako pierwszy w swych dziełach dokonał podziału i wymienił znane mu kontynenty: Europę i Azję. Poniżej rekonstrukcja pierwszej mapy: 


Źródło: World according Hekatæus 550-480B.C.


- Pyteasz z Massali (dzisiejszej Marsylii) - jako pierwszy zauważył wpływ Księżyca na pływy morskie, wyznaczył położenie geograficzne. W swoim dziele "O oceanie" opisał wybrzeże północnej Europy, w tym Brytanii i Skandynawii. Jako żeglarz prawdopodobnie dotarł do Islandii, Ultima Thule, wybrzeży Arktyki oraz przez Morze Bałtyckie do ujścia Wisły. 

- Herodot jest nazywany ojcem historii, ale dzięki swoim szczegółowym opisom geofraficznym został również ojcem geografii.  :)) Podróżował do Persji, Egiptu, Libii, Babilonii, Scytii i innych okolicznych krain. 


Źródło: World according of Herodotus ca. 450B.C.

Rycina przedstawia Oikumene – cywilizowany świat w czasach Herodota

Herodot pojawia się w kulturze masowej jako symbol rzetelności i ciekawości poznawczej. Jego opisy opatrzone są klauzulą: „zgodnie z tym, czego się dowiedziałem”. 

W powieści "Podróże z Herodotem" - Ryszard Kapuściński inspirowany przez antycznego badacza historii i geografii, przedstawia podróżowanie jako formę poznania nie tylko odwiedzanych krain, ludzi oraz ich zwyczajów, ale również samego siebie: poprzez rozwój duchowy i intelektualny.


Czy podoba Wam się taki nowy cykl i czy chcielibyście dowiedzieć się czegoś więcej?

Co nowego dowiedziałaś się/ dowiedziałeś o samej/ samym sobie podróżując?

Czego nowego nauczyłaś się/nauczyłeś się od innych ludzi?

6 komentarzy:

  1. Kocham "Podróże z Herodotem" Kapuścińskiego, Czytałam wiele razy i nadal do tej książki wracam...
    Zaczęłaś interesujący cykl.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tej ksiazki nie czytalam , natomiast wiele innych o odkrywcach i kazda byla fascynujaca - czy historia odkryc wnetrza Afryki, Azji, docieranie do obu biegunow czy Ameryki Poludniowej. Likwidujac stary dom i obszerna biblioteczke zachowalam czesc tych ksiazek by do nich wracac - mam niezmierny podziw dla dawnych odkrywcow poswiecajacych wiele trudu i niejednokrotnie zycie , nie majacych do dyspozycji wspolczesnej technologii by odkryc, umiescic na mapie, opisac.
    Bede sledzic Twe wpisy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś podróże to była wielka odwaga czy się wróci

    OdpowiedzUsuń
  4. Ile ciekawostek. A książka Kapuścińskiego jest kultowa

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo interesująco zapowiada się Twój nowy cykl. Kiedyś podróże były niebezpieczne, ile takich stworów czekało na śmiałków, którzy chcieli poznać co jest za horyzontem.
    Kapuściński na półce i od czasu do czasu czytany.

    OdpowiedzUsuń

  6. Twój nowy cykl jest dla mnie interesujący, tym bardziej, że jestem geografem. Podoba mi się, że łączysz osobiste wspomnienia z fascynującymi podróżami odkrywców i kartografów. Tekst przypomina, że każda podróż – geograficzna czy życiowa – uczy odwagi, ciekawości i otwartości na świat. Czekam więc na kolejne odsłony🙂

    OdpowiedzUsuń