poniedziałek, 11 sierpnia 2025

Matthiesen State Park i opowieść o słoneczniku

Dziś zapraszam na wspólne wędrowanie przez Matthiesen State Park. 
Zarówno w wąwozach w pobliskim parku stanowym Starved Rock jak i w tym, który właśnie odwiedzamy - Matthiesen odnajdywano ślady Indian Ameryki  Północnej, a dokładnie plemion Illinois i Powatome.
Park początkowo nazywany był Deer Park i należał do przemysłowca Fredericka Williama Matthiessena. Został on przekazany państwu po jego śmierci w 1943 roku i na jego cześć przemianowany na Matthiessen State Park.

Jeśli ktoś czyta bloga od dłuższego czasu, wie, że to nie jest moja pierwsza wizyta i odwiedzam go dość regularnie. 

W takich naturalnych siedliskach ludów tubylczych czuję się fantastycznie i odwiedzam  często. Co więcej! Ciągam za sobą moich dalszych i bliższych znajomych i zarażam pasją do tych miejsc.

Od pewnego czasu mam to niesamowite szczęście, że  otaczam się ludźmi pozytywnymi i taki był też cały ten dzień - pełen słońca, pięknych widoków, odpoczynków w cieniu drzew i pysznego jedzonka.
A na dobrą wróżbę. Tuż przed wjazdem do parku, drogę przebiegła nam samica jelenia z centkowanym młodym.








Na zdjęciach widać, że mimo ostatnich opadów, wodospady były dość wychudzone, ale to oznaczało również, że wąwozy dało się przejść od początku do końca. ;)













Znalazłam na internecie informację, że na terenie kempingu, który znajduje się w pobliżu parku znajduje się pole słonecznikowe. 
Jednak nie było ono tak okazałe, jak pola widywane wcześniej, po części było zachwaszczone i zdziczałe.



Uważa się, że słoneczniki pochodzą z obu Ameryk. Badania sugerują, że roślina była znana i siana przez Indian w Arizonie i Nowym Meksyku już około 3000 roku p.n.e. Niektórzy archeolodzy uważają, że słonecznik uprawiany był nawet przed kukurydzą.

Nasiona słonecznika były wówczas ważną rośliną spożywczą:  źródłem oleju do gotowania i sporządzania mikstur leczniczych i kosmetyków, a różne odmiany słonecznika uprawiano w celu uzyskania fioletowych i żółtych barwników. Uważano, że olej słonecznikowy leczy dolegliwości skórne i że jego ziarna mają różnorodne zastosowanie w  medycynie naturalniej. Niektórzy rdzenni mieszkańcy postrzegali słoneczniki jako symbol odwagi – wojownicy nosili ze sobą na bitwę ciastka słonecznikowe, a myśliwi posypywali ubrania proszkiem słonecznikowym, aby dodać sobie otuchy.

Mężczyźni chętnie spożywali za to ziarna słonecznika, które jak się okazuje są naturalnym źródłem  zwiększającej potencję argininy.

 W niektórych legendach słonecznik określany jako jest jako "czwarta siostra", pozostałe siostry to kukurydza, fasola i squash, które były pierwszymi roślinami uprawianymi na terenie obu Ameryk.

Ponieważ swój wyjątkowy kwiatostan zwracały podczas dnia od wschodu do zachodu słońca, słonecznim uważany był za roślinę sakralną, która otwiera wschodnie drzwi i przechodzi przez zachodnie drzwi. Indianie Cheroke wschód uważali za "otwarte drzwi" - początek i kierunek, w którym rodzimy się by w tym życiu spotkać się ze Słońcem. I odwrotnie, zachód, był kierunkiem śmierci i przejścia z tego świata do zaświatów opisywanych jako "tylne drzwi". Duchowi przewodnicy byli strażnikami "ciemnej ziemi" uważali oni,  że życie i śmierć są doświadczeniami Ducha poruszającego się przez drzwi lub portal, z którego kontynuujemy naszą podróż. 

Na zakończenie zostawiam wiersz mojej ulubionej poetki Marii Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej.


Słonecznik


Dorastamy do twojej wiedzy,

Wysokiej wiedzy solarnej,

Kwiecie, który Słońce za wzór bierzesz!

Z dawna już, kręgiem nasion

Chóralnie szeptałeś

O ciemnem jądrze słonecznym,

A koroną złocistych płatków,

O fotosferze.

Dzikie, korzenne tchnienie

Z bliska cię osnuwa:

Może to zapach Słońca,

Który ty przeczuwasz? 




4 komentarze:

  1. Witaj Kochana 💜
    Piękny spacer. Ta zieleń jest imponująca. Ja słonecznik bardzo lubię jeść 🤗
    Gorące uściski i udanej reszty sierpnia 😘🌸

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne miejsce. Co za przyroda! A słoneczniki uwielbiam. Miałam nawet te kwiaty w bukiecie ślubnym. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie widoki! Idealna sceneria do jakiegoś filmu grozy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow! Jakie widoki, dech zapiera, bo takie tajemnicze!
    Piękny ten wiersz o słoneczniku :)

    OdpowiedzUsuń