środa, 19 czerwca 2024

Titanic - wystawa

 Katastrofa Titanica z 15 kwietnia 1912 od lat jest źródłem inspiracji i przedmiotem ludzkiej fascynacji. Przede wszystkim jako symbol ludzkiej pychy i braku respektu wobec sił natury, ale również przykładem nierówności klasowej. Była ona także znakomitym przykładem dla studiowania ludzkiej natury wobec tragedii, przedmiotem spekulacji ostatnich chwil i dalszych losów rozbitków. Wreszcie góry lodowej jako symbolu ludzkiej nieświadomości. W swoich dziełach Jung podkreślał, że treści nieuświadomione (czyli ta góra lodowa) daje o sobie znać w postaci fatum, czy też kolei losu tak długo, aż ujrzy światło dzienne. 

Dziś chciałam Wam przedstawić kilka ciekawostek i zdjęć z wystawy, która dotyczyła dziewiczego rejsu Titanica.  


Współczesna grafika statku

Załoga pokładowa

W stoczni w Belfaście

Makieta

Chlopiec gazetowy i poruszeni wieściami czytelnicy


Aż do 1985 roku położenie zatopionego statku nie było znane. Dopiero po 73 latach od tragedii udało się je określić.

Aktualne położenie Titanica to: 

41° 43'49" N 49°56'49", 3800 metrów pod powierzchnią Atlantyku na południowy wschód od Nowej Funlandii. 

Zdjęcia wraku

Nowe badania sugerują, że do roku 2050 wrak Titanica całkowicie ulegnie postępującej erozji.

Wydobyte artefakty:

Kamizelkai spinki do mankietów  stewarda


Fragmenty statku

Historia Titanica była pożywką do powstania wielu utworów literackich, powstało wiele sztuk teatralnych, filmów oraz utworów muzycznych.

Niewystarczająca liczba kamizelek i szalup ratunkowych zadecydowała o rozmiarze tragedii

Replika słynnych schodów

Wnętrza I klasy (repliki)

W I klasie była sala gimnastyczna

Komplet do kawy I klasy

Zastawa I klasy

Wnętrze kabiny II klasy

Zastawa II klasy

Zastawa III klasy

Fragmenty wyposażenia I klasy

W latach: 1987 -2004 nurkowie odnaleźli tysiące artefaktów. Te znaleziska zainspirowały Jamesa Camerona do nakręcenia jednego z najbardziej znanych filmowych romansów wszechczasów, pt.: "Titanic" (1997r.).

Poniżej stroje, naszyjnik i szkic z filmu.





42 komentarze:

  1. Bardzo ciekawa wystawa. U nas, w regionie, wszyscy czekają na serial "Heweliusz" w reż. Jana Holoubka. Będzie opowiadał o głośnej katastrofie promu na Bałtyku z 1993 roku. To też jest historia i temat, który prowokuje wiele przemyśleń. Wciąż pozostało mnóstwo znaków zapytania... U nas się tym cały czas żyje. Z ciekawostek, zdjęcia do serialu realizowano m.in. w moim mieście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podczas przewożenia pasażerów nie ma miejsca na błędy. Bezpieczeństwo jest najważniejsze, bezpieczeństwo ponad wszystko. To niedopuszczalne, żeby uszkodzona jednostka wychodziła z portu, mimo załamania się pogody, czy sztormu.
      Serial z pewnością będzie ciekawy. Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie 🤗

      Usuń
  2. Świetna wystawa!
    Jak na owe czasy było to niesamowite przedsięwzięcie i podróż marzeń.
    Przypomniała mi się piosenka: zostawcie Titanica, nie wyciągajcie go, tam ciągle gra muzyka i oni tańczą wciąż!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak! Wystawa jest niesamowita! Czułam ducha historii na plecach.
      Co najwyżej możemy tylko podglądać znaleziska i wyobrażać sobie, że tak właśnie jest.
      Pozdrawiam serdecznie 🤗

      Usuń
  3. Ulozylas bardzo ciekawy zestaw informacji i zdjec.
    Titanic-a spotkal niesamowity pech, taki jeden na milion mozliwosci.
    Mnie nie przeszkadza wciaz akcentowany fakt iz okretowa orkiestra grala do konca - poniekad co mieli robic widzac ze nie ma mozliwosci uratowania sie? Porownuje to do zasady ze kapitan opuszcza okret ostatni - wiec i oni robili swa robote do konca.
    Nadal nie moge sie zalogowac na Twym blogu - serdecznie Cie pozdrawiam Serpentyna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się. Dziś, dzięki rozwojowi techniki, a przede wszystkim nawigacji i telefonii satelitarnej, można otrzymać informacje i komunikaty pogodowe dużo dużo wcześniej. Bezpieczeństwo powinno być na 1 miejscu na każdej jednostce pływającej i latającej.
      Nie wiem, co z tym loginem. To pewnie jakiś błąd blogspot. Ja loguję się na swoim blogu i jak przechodze na inne blogowe strony, to jestem zalogowana.
      I ja Ciebie serdecznie🤗

      Usuń
  4. Niesamowita wystawa. Mnóstwo eksponatów, wiele mówiących o tym gigancie i luksusowym statku, rozmiarze tragedii.
    Ciekawe nawiązanie do Junga.
    Ściskam i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Luksus, pycha, tak jak i wybujałe ego, nie zawsze oznaczają coś dobrego. Dzięki tej historii można skonfrontować wiele charakterów:
      właścicieli kampanii "White Stars", którzy reklamowali swój statek jako niezatapialny, pasażerów i załogę, którzy ratując swe życie świadomie, bądź nie swym postępowaniem potwierdzili zasadę "deski Karneadesa", a także setki bohaterów.
      Jak to się mówi- temat rzeka. Bezpieczeństwo w czasie wakacji i podróży najważniejsze!

      Usuń
    2. Film " Titanic" oglądałam wielokrotnie , nakręcony z wielkim rozmachem , z mnóstwem detali - robił wrażenie! Jednak taka mała ilość szalup ratunkowych świadczyło o wyjątkowej lekkomyślności i pysze. Niezatapialny...

      Usuń
    3. Nauka i osiągnięcia techniczna to nie wszystko, czynnik ludzki ma istotne znaczenie. Dlatego tak ważne są procedury bezpieczeństwa.

      Usuń
  5. Interesujący temat, zwłaszcza interesuje mnie podwodna penetracja. Lubię wraki oglądać. Myśląc niekiedy o kursie nurka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nurkujesz? Nie wiedziałam o tym. Podwodny świat skrywa mnóstwo ciekawostek. Miło Cię widzieć Aniu.

      Usuń
    2. Napisałam, że myślę o kursie nurka.
      W przelocie jestem. Bo nie mam internetu i czasem jak się złapie, to korzystam. ;)

      Usuń
    3. To prawdziwy skok na głęboką wodę. Odważna z Ciebie dziewczyna. 👍

      Usuń
  6. Bardzo interesująca wystawa, niesamowite eksponaty i te repliki wnętrz robią wrażenie.
    Lekceważenie sił natury raczej zawsze kończy się źle, a takie tragedie doskonale pokazują ludzkie charaktery.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wszystko jest prawda. Ale czy możemy oceniać ludzi, którzy w akcie przerażenia walczą o życie? Słonecznych i bezpiecznych wakacji dla Was. Dziękuję za komentarz, pozdrawiam 🤗

      Usuń
  7. Niesamowita wystawa i do tego bardzo emocjonalna, przynajmniej chyba dla mnie byłaby taka, bo do dziś całe to wydarzenie wciąż wzbudza we mnie wiele emocji. Chyba w zeszłym roku byłam w kinie na Titanicu w 3d i mimo wielu krytycznych ocen, ja przeżyłam ten film ponownie bardzo emocjonalnie, właśnie też dzięki - między innymi - takiej właśnie technologii. To było niesamowite przeżycie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale Cię rozumiem, bo ja ogromnie przeżyłam tę wystawę. W ogóle staram się nie myśleć i nie szukać wydarzeń, filmów, czy literatury o tematyce katastroficznej, ale historia Titanica jest tK bardzo zakorzeniona w naszej świadomości, iż bardzo chciałam ją zobaczyć na własne oczy. Serdecznie pozdrawiam 🤗

      Usuń
  8. "Narysuj mnie, jak jedną ze swoich francuskich dziewczyn" ;) To a propos ostatniego zdjęcia :)

    Ale świetna wystawa! Gdzie miała miejsce? Jestem nią zachwycona! U Belfaście jest pseudomuzeum Titanic Experience, nawet zastanawiałam się parę tygodni temu, czy nie powinnam go zwiedzić, ale ostatecznie negatywne głosy mnie przekonały - ludzie narzekają, że nie ma tam artefaktów tylko suche fakty, o których można poczytać w sieci. No i drogo, tłoczno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak! To słowa Rose z Titanica, które weszły do kanonu popkultury. Wystawę obejrzałam w miejscowości Skokie blisko Chicago. Kiedy wchodzisz na wystawę i na początku pokazujesz kod QR z biletem, to dostajesz do ręki bilet wyglądający jak boarding pass. Później jest film o statku i pomieszczenia z eksponatami. Niektóre przygotowane są jak repliki oryginalnych wnętrz, np.: promenada z rozgwieżdzonym niebem, słynne schody, a także część wyglądająca jak dno oceanu ze zdjęciami podwodnymi. Myślę, że wydobycie artefaktów wiąże się z ogromnymi kosztami. Ostatnio na aukcji sprzedano drzwi z filmu, na których uratowała się Rose z filmu za 718tys. $.Wystawa jest okresowa, więc może trafi też do Was? Serdecznie pozdrawiam. Dziękuję za komentarz.🤗

      Usuń
  9. Przygnębiające są te podwodne zdjęcia...
    ale, ale...
    przedstawiasz się jako miłośniczka ogrodów...
    czy w Stanach popularny jest aquascaping(?), bo właśnie wpadłem na pomysł, że przy dobrych wiatrach mógłbym sobie jakiś ogród wodny zorganizować, ale bez żywych żyjątek...
    szybko się napalam, ale na dnie takiego ogródka można by umieścić miniaturkę Titanica z małym, gumowym topielcem... Nie oglądam filmów katastroficznych o tematyce morskiej, opartych na faktach, może dlatego, że się dwa razy topiłem i pozostał mi uraz. Nawet w wannie mam tylko wodę do kostek..., a żadnej potrawy nie solę. Trauma...
    Jasiu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda ten temat jest przygnębiający. Miałam dylemat czy zamieścić tu moje wrażenia, ciekawostki i zdjęcia, ale uznałam, że tamat jest ciekawy. Próbuję sobie wyobrazić jak wyglądała ewakuacja i budzi to we mnie przerażenie. W prawie morskim istnieje stan wyższej konieczności stanowiący okoliczność wyłączającą bezprawność albo winę w sytuacji zagrożenia życia. Naprawdę wystawa budzi ogromne emocje.
      W mojej okolicy aquascaping nie jest tak popularny jak w Polsce. Ogrody w Polsce i w Stanach, to zupełnie inna bajka. Wyłączając parki, ogrody botaniczne, jakieś wielkie i bogate rezydencje oraz ogrodników pasjonatów, ogródki są dość typowe. Przeważnie są to trawniki z drzewami, a przy samym domu mniejsze założenia składające się z kwiatów, krzewów i ozdobnych traw. Nie wiem czy miniatura Titanica z topielcem w oczku wodnym to dobry pomysł? Choć pewnie kogoś by taka kompozycja rozbawiła. Być może. Niektórzy lubią takie straszydła w ogródkach. Czasem spotykam i się z takim profanum i zastanawiam, co ten ktoś chciał przez to powiedzieć? 🤔 Staram się nie oglądać filmów katastroficznych. No nie wiem... Jedzenie powinno wyglądać i smakować.

      Usuń
  10. Da mucha pena esa tragedia. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa byłaby taka kompozycja składająca się ze wszystkich sławnych wraków(miniaturek) umieszczona na dnie odpowiedniej wielkości akwarium. Obok każdego symbole charakterystyczne dla danej katastrofy. Specjalny "kącik" przeznaczony byłby na Trójkąt Bermudzki i wtedy fantazja mogłaby się wybujać...
    Obok wraki okrętów Armady i rozsypana drogocenna biżuteria...
    Oczywiście, każdy z przyjaciół mógłby sobie coś wyłowić na pamiątkę-złoty łańcuszek z pierwszej komunii, złoty ząb po babci, gumowego topielca z Tytanica, czy torpedę z "Kurska"...wedle gustu. Z katastrof na morzu Bałtyckim można by ułożyć chociażby lekcję z historii o wojnach...
    no, trochę za głęboko się zanurzam
    ahooy
    i do następnego
    Jasiu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Własny ogródek masz prawo urządzić według własnego gustu. To samo z akwarium. 🫣 Spodziewaj się jednak różnych reakcji na taką kompozycję. 😀
      Uważam, że fajnym pomysłem jest urządzenie ogrodu z uwzględnieniem kącika wypoczynkowego, albo z miejscem przeznaczonym do uprawiania sportów tudzież gier towarzyskich. Ostatnio widziałam jak jedna para wysłała w paczce toporki do rzucania do tarczy na 90-te urodziny dla babci. 😁 Oj ciekawa to będzie impreza! Ahooy Jasiu!
      Pozdrawiam!

      Usuń
  12. Ale wspaniała wystawa!!!
    Chętnie bym ją w realu zobaczyła. Cieszę się, że dzięki Tobie mogę ją sobie obejrzeć w domu:))
    Jest takie powiedzenie... "Na Titanicu wszyscy zdrowi byli, tylko nie wszyscy mieli szczęście" ;)
    Dlatego szczęścia na następne dni Ci życzę!
    Pozdrawiam słonecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Niesamowity przepych i jak napisałaś, pycha właśnie... Gdzie znajduje się te wystawa? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystawę obejrzałam w Skokie, blisko Chicago, IL. Prawdopodobnie do końca miesiąca będzie. Pozdrawiam 🤗

      Usuń
  14. Niesamowita wystawa, tak jak historia Titanica, która do dziś działa na wyobraźnię. I pokazuje, że z naturą człowiek nie ma szans.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówi się do odważnych świat należy. Odwaga jest wartością, nie brawura. Serdecznie pozdrawiam 🤗

      Usuń
  15. Przyznam, że popularny film skutecznie zabił moją ciekawość tym tematem. Z jedej strony warto mówić i przypominać, pamiętać, ale z drugiej nie wypada robić szopki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może się tak zdarzyć, że jakiś temat się komuś po prostu przejadł. Wybacz. Lubię symbole, poszukiwania, eksplorację granic fabuły i faktu. Ta wystawa opowiada w dużej części historię. Film to fikcja, choć zawiera pewne prawdziwe wątki.

      Usuń
  16. Moc ciekawostek wyszukałaś, chętnie przeczytałam:)
    Serdeczności wakacyjne przesyłam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Morgano! Serdecznie pozdrawiam 🤗

      Usuń
  17. Mieszkajac w Iralndii mialam okazje byc w malym muzeum Titanica w Cobh /Queenstown/ port z ktorego wyplynal w swoja podroz po Atlantyku. Nie wiem czy nadal tam sie znajduje.Jednakze to co nam tutaj pokazujesz jest naprawde imponujace. Zawsze bylam zafascynowana historia tego statku.Jeden z irlandczykow dal mi do przeczytania gazete, ktora byla wydrukowana zaraz po utonieciu z wypisem wszystkiego co znajdowalo sie na Titaniku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystrój rzeczywiście był imponujący nawet na współczesne czasy. Nie wiedziałam, że mieszkałaś w Irlandii. Obieżyświat z Ciebie. :)

      Usuń
  18. Rewelacyjna wystawa. Z przyjemnością obejrzałam każde ze zdjęć. Niektóre z nich naprawdę robią niesamowite wrażenie. Kiedyś byłam na podobnej wystawie - pojechałam na nią specjalnie do Warszawy. I muszę Ci napisać, że to była jedna z ciekawszych tego typu wystaw, w jakich brałam udział. Twoje fotografie sprawiły, że te wspomnienia do mnie wróciły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam, że kiedyś wspominałaś, że fascynuje Cię ta historia. Z tego co widzę u nas również cieszy się ogromną popularnością. Na FB pojawiła się informacja, że przedłużyli wystawę do początku września. Wspaniałych wakacji Ci życzę Karolinko!🤗

      Usuń