"Twój ból jest lepszy niż mój..." mogłabym zacytować Kazika Staszewskiego (relacja z koncertu <tu>). Ale czy na pewno? Skąd wiadomo, który lepszy, gorszy, większy, czy mniejszy? Dziś będzie o tym, czego boimy się najbardzie? O duchowym i cielesnym cierpieniu. O tym, jak trudno nam się pogodzić ze stratą i z wydarzeniami, na które nie mamy wpływu. O żmudnej walce w imię słabszych i z ludzką niegodziwością. I jeszcze o tym, że współczesny świat ucieka od cierpienia, że jest to temat wstydliwy i marginalizowany. Oraz o tym, że ból może być inspirujący, że skłania do poszukiwań i rozwoju.
Dziś zapraszam na seans filmowy z Margaritą 🎥📽🎬 w trzech odsłonach:
1. "Jakub kłamca" - "Jacob the Liar" z niezapomnianym Robinem Williamsem, który gra właściciela kawiarenki w przedwojennej Polsce i więźnia getta w jednej osobie. Przypadkowo zasłyszany komunikat radiowy z frontu o zwycięskiej bitwie armii rosyjskiej nad hiltlerowcami, daje mu i współwięźniom nadzieję na odzyskanie wolności. Czy to są kłamstwa, czy tylko pobożne życzenia? I jak skończy się ta historia? Oczywiście nie zdradzę, ale zachęcam do zapoznania się z tym filmem.
2. "Prawdziwy ból" - "A Real Pain" - scenariusz i reżyseria - Jesse Eisenberg. Dwóch kuzynów: Benji Kaplan (Kieran Culkin) i David Kaplan (Jesse Eisenberg) po śmierci babci, której ostatnim życzeniem było, aby zaobaczyli kraj swego pochodzenia, wyrusza w podzukiwaniu swoich korzeni do Polski. Podróż kuzynów staje się okazją, aby zmierzyć się z niewypowiedzianym dotąd bólem.
Dla mnie był to wzruszający obraz powrotu do kraju, z którego sama pochodzę.
Przyznaję, że byłam bardzo ciekawa laurki dla Polski, którą wymalował Eisenberg. Ciekawił mnie sposób w jaki sposób inni widzą współczesną Polskę.
Film niszowy, ale warty zauważenia.
3. "Matki pingwinów" - serial Netflix, który polecam bardzo każdej mamie, która jest czasem zmęczona, zabiegana i zmartwiona. To, w jaki sposób rodzice dzieci z wadami genetycznymi i w spektrum autyzmu walczą o swoje pociechy, to jest po prostu mistrzostwo MMA, dosłownie i w przenośni. Bardzo polecam.
Myślę, że nikt tak naprawdę nie wie na ile go stać, dopóki sam nie zostanie doświadczony przez los, ból i stratę. Dopóty sam nie odważy się zmierzyć z prawdą i nie weźmie odpowiedzialność za własne życie.
Co o tym myślicie?
Może widzieliście któryś z wymienionych filmów lub serial?