Na początek jegomość, przez którego całe to zamieszanie, czyli pomnik Krzysztofa Kolumba na Placu Kolumba oczywiście. :)
***
Dziś zabiorę Was ze sobą do stolicy Dominikany - Santo Domingo. To najstarsze, zbudowane jeszcze przez Europejczyków, miasto na Karaibach, a także najstarsze w obu Amerykach. Święty Dominik - Santo Domingo de Guzmán znane również pod nazwą Ciudad Trujillo (miasto Trujillo). Po "odkryciu" Ameryki w 1492r., Karaiby stały się bramą do Nowego Świata. Miasto założył brat Krzysztofa Kolumba - Bartolomeo w 1495r. Dawno nie byłam w tak starym mieście i jestem z tego powodu bardzo podekscytowana. Jadę autobusem razem z innymi turystami autostradą "Coral" z Punta Cana do Santo Domingo. Przewodnik mówi po hiszpańsku i angielsku. Mijamy pola trzciny cukrowej, w związku z czym chciałam potwierdzić krążące o niej pogłoski, rzeczywiście wygląda jak trzcina. Jest prawie dojrzała, na początku grudnia będą zbierać z pola.
Takim busikiem jedziemy (stanowczo zalecałabym wymianę klocków hamulcowych nie wiem jak długo jeszcze pociągną).
Na początku Faro a Colon
Mauzoleum zbudowano na cześć Kolumba i odsłonięto z okazji 500 rocznicy jego pierwszej podróży w te strony w 1992 roku. Ufundowały go państwa Ameryki Łacińskiej
Pomnik ma wygląd latarni morskiej i składa się z wystających promieni światła tworzących kształt krzyża, które są tak potężne, że można je zobaczyć z sąsiedniego Puerto Rico.
Zona colonial
Fortaleza Ozama
Fort Ozama w 1990 roku został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO jako część zabytkowej zabudowy miasta Santo Domingo
Katedra Santo Domingo (Santa María de la Encarnación) to najstarsza katedra Nowego Świata
Zabudowa w stylu kolonialnym
Sklep z pamiątkami
Panteón de la Patria - Panteon Ojczyzny, również wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO
Pałac Królewskiego Dworu Santo Domingo, w którym znajduje się
- El Museo de las Casas Reales
Model statku "Santa Maria", na którym Krzysztof Kolumb przypłynął do Ameryki, a właściwie do Hispanioli (dzisiejszego Haiti), razem z nim płynęły jeszcze dwa:
"Niña” i "Pinta
Narzędzia do nawigacji. Nasz przewodnik zapewniał, że nadal działają. Ale kto by się teraz odważył wypłynąć w nieznane z takim GPS-em?
Pierwsza mapa z zarysem obu Ameryk z 1500r.
I odnawiana rezydencja syna Krzysztofa Kolumba - Diego, który był tu gubernatorem
-Alcázar de Colón przy Plaza de la Hispanidad
Santo Domingo żegnało nas strugami deszczu i sztormem na Morzu Karaibskim.
DOPISEK:
Następnego dnia, dowiedziałam się od sprzedawczyni z małego sklepu z pamiątkami, że w Santo Domingo była tego dnia powódź (18 listopada 2023r.).
Gdybym miała możliwość opowiadania wszystkiego prosto z pobytu na urlopie, nie siedziałabym na blogu w temacie wakacji aż do grudnia....
OdpowiedzUsuńAle nie mogę, bo na notebook nie mam jak zgrać zdjęć z aparatu.
Narzędzia do nawigacji, które zawsze działają, a GPS jednak nie zawsze. ^_^
Piękne zabytki, żółte ściany, porządny kawał historii.
No widzisz. A ja aparat stuknęłam, w związku z czym obiektyw mu teraz wisi, więc wszystko robię komórką. Całe szczęście, że ją mam! I wiesz co? Myślę, że oprócz suchych informacji, takie wrażenia na bieżąco też bywają ciekawe.
UsuńOdnośnie narzędzi do nawigacji - masz całkowitą rację! Zawsze będę doceniać ludzką pomysłowość i odwagę (nie mylić z brawurą i ryzykanctwem).
W tych starych murach można znaleźć koralowce, muszelki, gąbki. Strasznie mi się to podoba!
Cieszę się, że mogłam to wszystko zobaczyć.
Zdjęcia z telefonu na notebooka da się zgrać, ale na tym sprzęcie nie obrobię ich, bo program do zdjęć chodzi ledwo co. To słabiutki sprzęt nadający się tylko do przeglądania internetu. A przyznam, że fajnie by było na wakacjach do porannej kawki coś napisać i więcej pokazać.
UsuńCzuję, że oszczędziłabym sporo swojego czasu POurlopowego. Może trzeba pomyśleć za rok o zakoszeniu mężowi laptopa... 🤣
Wyjazdy nie tylko leniwe, ale właśnie takie turystyczne i trochę edukacyjne, też bardzo lubię. :) I dobrze się czyta i ogląda takie "delikatne" relacje.
Muszę po powrocie ponaprawiać te swoje sprzęty i być może pomyśleć o lepszym obiektywie :).
UsuńMasz rację, jakość po prostu się czuję (i widzi). A czas jest bardzo dla mnie cenny, więc muszę nim mądrze gospodarować. (Ciągle się tego uczę).
Inna sprawa, że postanowiłam na urlopie inne rzeczy robić, a nie siedzieć z nosem w blogosferze, ale później tak pomyślałam, że przecież skoro to lubię, to dlaczego mam sobie odmawiać? I wtedy właśnie powstały wszystkie wpisy o zdrowiu i diecie Stwórcy. ;)
UsuńPisałam je z Mazur. A owocem tego jesteś w pewnym sensie Ty, bo zaciekawił Cię ten temat i zostałaś u mnie stałym czytelnikiem. :))
Tak to prawda. Ten temat przyciągnął moją uwagę. Dziękuję, że o tym napisałaś. 🙂
UsuńArchitektura dość surowa, ale historycznie to uzasadnione. Fajnie, że łączysz wypoczynek ze zwiedzaniem:-)
OdpowiedzUsuńjotka
Może przy okazji kolejnego wpisu umieszczę więcej takich kolonialnych ciekawostek? Architektura, chociaż nam może wydawać się surowa, jest bardzo wyszukana nawet jak na obecne warunki, gdyż cała masa mieszkańców Dominikany żyje w domkach zbudowanych "z czego się da", krytych strzechą z liści palmowych. Jestem wdzięczna za każdy dzień, kiedy mogę podróżować. 👍
UsuńExtra i pięknie. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! 💕
UsuńSuper są takie wycieczki, uwielbiam zwiedzanie takich zakątków. Pokazałaś bardzo ciekawe zabytki, dla mnie egzotyczne, bo nigdy nie byłam w tamtych rejonach świata. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę dalszego wspaniałego urlopowania :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też wszystko jest ciekawe i egzotyczne. Ja Ciebie również serdecznie pozdrawiam! 💕
UsuńSanto Domingo z Twojej fotografii bardzo zachęca do zwiedzenia go. Tylko dlaczego jest tak daleko? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia. Wszystko co ciekawe jest niestety bardzo daleko. Pozdrawiam Karolinko 💚
UsuńCiekawe miejsca z niezwykłą historią. Sama bym sie kiedyś wybrała :).
OdpowiedzUsuńMożna powiedzieć miejsce z żywą i namacalną historią, którą znamy z książek. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńJak tak patrzę na te narzędzia do nawigacji, to jednak myślę, że wynalazki trochę odzierają nas z praktycznych umiejętności, które kiedyś ludzie musieli posiadać. Czy to tak dobrze, nie wiem...
OdpowiedzUsuńWitaj Królowo! Szczerze mówiąc rozpoznaje coś podobnego do cyrkla i busoli. Ale pewności mi brak. Ciekawe to wszystko. Nawet bardzo! Umieli czytać mapy i nawigować, a teraz kto się na tym zna?
UsuńEs un bello lugar. Adore la ultima foto. Te mando un beso
OdpowiedzUsuńLa última foto muestra una calle de Santo Domingo empapada por la lluvia, palmeras y la orilla del Mar Caribe. Besos! 😄
UsuńŚwietna wycieczka! :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie!😊💕
UsuńO tej porze roku w tym regionie nie jest tak gorąco, więc jest dobry czas na zwiedzanie. Jedynym problemem są chyba częstsze huragany. Ostatnio byłam w tym regionie (bardziej w Meksyku) już kilkanaście lat temu i pewnie nieprędko wrócę, bo jest tyle różnych miejsc (tym bardziej dzięki za relację).
OdpowiedzUsuńListopad jest miesiącem przejściowym po porze deszczowej. Jest już dość spokojnie i dość ciepło, około 30°C dziennie. Pora deszczowa trwa od sierpnia do października. Meksyk rzeczywiście ma podobną pogodę w tym czasie na wybrzeżu Riviera Maya. Mimo to przelotne opady mogą się zdarzyć i to dość często (klimat zwrotnikowy gorący). W rzeczywistości wygląda to tak, że chwilę popada, zazwyczaj wieczorami i zaraz się znów wypogadza. No ale pogoda, to pogoda warto sprawdzać zanim się pojedzie.
UsuńPozdrawiam Moniko!
Kolejny raz podzieliłaś się z nami ciekawostkami i zdjęciami, które zawsze przyciągają moją uwagę. Dziękuję za relację i czekam na ewentualne kolejne nowości :)
OdpowiedzUsuńPlanuję jeszcze jeden wpis na temat Dominikany. Dziękuję Kasiu. Cała przyjemność po mojej stronie. 🥰
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńSuper wycieczka, dziękuję za cudowną fotorelację! cóż, teraz tylko oglądam i czytam o podróżach, ale niedługo powrócę do nich :) Może kiedyś zawędrujemy i tam, kto wie :) Piękne zdjęcia, krajobrazy jak z kalendarza!
Pozdrawiam cieplutko ♡
Dominikana to bardzo popularne miejsce na wakacje. W sieci można znaleźć wiele informacji o niej i relacji stamtąd. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. 🙂
UsuńBardzo ładna i ciekawa architektura. Może kiedyś się skuszę na Dominikanę. Super fotki nam zafundowałaś
OdpowiedzUsuńKasia Dudziak
Dziękuję Kasiu za komentarz i cieszę się, że Ci się podobało. Pozdrawiam!
UsuńJak to dobrze, że po zwiedzaniu udało wam się uciec przed powodzą!
OdpowiedzUsuńWidać na zdjęciach, że to nie był słoneczny dzień.
I dobrze, że dzięki Krzysztofowi Kolumbowi wszyscy teraz możemy podróżować na Dominikanę :)
pozdrowienia i serdeczności!
Bardzo dobrze! Wybierając miejscówkę nie sądziłam, że będzie tak ciekawie.
UsuńPozdrawiam serdecznie!