poniedziałek, 23 października 2023

Mississippi, The Palisade State Park, Mark Twain






Skałki
Twin Sisters -Bliźniaczki


Nostalgiczne rozlewiska i feeria barw












 "Głowa Indianina" w jesiennej scenerii: 



  Przemierzyłam dziś bezkresne morze kukurydzy, by móc cieszyć się widokiem Matki Rzek. Mijałam wyspy koralowych drzew; z każdym ruchem wiatru kołyszące się roślinne fale, szelfy, niewielkie rybackie porty,  wysmaganych słońcem ludzi. Na  ich rozpromienionych twarzach błyszczała sól. Pod nimi wody, nad nami niebo zmieniało się wraz z przebytą odległością i porą dnia.







   Samuel Langhorne Clemens większości znany jako Mark Twain - pisarz i obieżyświat pracował na parostatku na Missisipi jako pilot. I kto wie, czy jego pseudonim, nie pochodzi właśnie stąd, gdyż mark twain – w żargonie pilotów parowców rzecznych – oznaczało „dwie sążnie tj. 12 stóp” (jednostka głębokości). Tak pisał o rzece w swojej powieści biograficznej  "Życie na Missisipi". 

„Utraciłem coś, czego póki żyję nie będę już mógł odzyskać: cały wdzięk, piękność, poezja uleciały z majestatycznej rzeki. Pamiętam do tej pory pewien cudowny zachód słońca, którego byłem świadkiem, gdy żegluga parowcem stanowiła dla mnie nowość. Rozległa przestrzeń rzeki zamieniła się w krew. W niezbyt wielkiej odległości czerwona barwa przechodziła w złoto, przez które płynęła samotna, czarna, wyraźnie widoczna kłoda. W jednym miejscu leżała na wodzie długa, ukośna, błyszcząca smuga, w innym powierzchnia łamała się w ruchliwe, opalizujące kręgi. Tam gdzie rudawy blask jaśniał najsłabiej było gładkie miejsce porysowane delikatnie pięknymi kołami i lśniącymi liniami. Lewy brzeg był gęsto zalesiony, a w ponurym cieniu rzucanym przez las w jednym miejscu migotała długa, pienista błyszcząca jak srebro smuga. Wysoko nad leśną ścianą suche drzewo o wyraźnych konturach falowało jedyną pokrytą liśćmi gałęzią, która paliła się jak płomień na tle wspaniałej słonecznej poświaty. Było jeszcze wiele pięknych zakrętów, odbijających się w wodzie obrazów, lesistych wyniosłości, łagodnej dali. A nad tym wszystkim daleko i blisko płynęły rozproszone światła wzbogacając co chwila obraz w nowe cuda kolorów. Stałem jak zaczarowany”.

Moje wspomnienie z tego miejsca sprzed 7 lat znajdziesz <tu>


35 komentarzy:

  1. Piękne, jestem urzeczona. Nie dość, że jesień idealnie się prezentuje w tym miejscu, to jeszcze to niebo i fajna skałka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skałek było całkiem sporo i nie wszystkie można było tak od razu znaleźć. Bardzo chciałam zdążyć przed zmianą pogody.
      Ten dzień zaliczam do niezwykle udanych. 😀

      Usuń
  2. Piękny opis i cudowne zdjęcia. Nostalgiczne, skłaniające do refleksji i zastanowienia się nad pięknem, które nas otacza...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świat jest piękny, ale trzeba czasem odrobinę wysiłku aby to zauważyć. Dziękuję za miły komentarz i pozdrawiam. 💚

      Usuń
  3. Pierwsze zdjęcie: cudny klif, podobny do tego w Gdyni - Orłowie, który dla mnie jest miejscem mocy. Feeria barw jak zawsze - zachwyca. Cudna natura najlepszą artystką ever.
    Mark Twain - bardzo lubię i cenię. Jako dziecka lubiłam Tomka, ale kochałam Księcia i Żebraka. No i podobno Twain był wege. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością najbardziej znany jest z literatury młodzieżowej, w której opisywał chłopięce przygody. Ja poznałam tego autora trochę później, więc raczej "Pamiętniki Adama i Ewy", "Listy z ziemi" oraz "Życie na Missisipi".

      Usuń
    2. "Listy z Ziemi" też mam zaczytane na maxa. :) Uściski (nie mogę się zalogować).

      Usuń
    3. "Poluję" na pięciotomowe " Utwory wybrane" Twaina. Joanno, dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  4. Ależ tam pięknie, jak w bajce! Jestem zachwycona krajobrazami, które nam pokazałaś. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Es un bello parque . Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  6. Widoki robią wrażenie, no i bezmiar przestrzeni!
    Takie wypady uwalniają od nadmiaru wszystkiego, dusza robi się spokojna, głowa odpoczywa:-)
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Mówię wszystkim, że muszę się zresetować i jadę. :)

      Usuń
  7. Widzę, że nad Missisipi też jesiennie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U Was też? ;) Myślę, że o tej porze wygląda najpiękniej.
      Dziękuję, pozdrawiam.

      Usuń
  8. Missisipi w jesiennej odsłonie. Pięknie.
    Lubię rzeki, płynąca woda mnie uspakaja .
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektóre rzeki budzą podziw i respekt. Zwłaszcza, jeśli tworzą tak ogromne rozlewiska. Są domem, ostoją i przystanią dla wszystkiego, co żywe. Wzdłuż ich cieków zakładano ludzkie osady. Woda to życie. Miłego dnia, pozdrawiam.

      Usuń
  9. Przepiękne kadry jesienne i ciekawy post. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Urocznico. Jesień jest uzdolnioną artystką. Pozdrawiam 💚

      Usuń
  10. Przepiękne zdjęcia, przepiękna miejsca. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam przyjemność je oglądać na żywo i zachowam ten obraz w pamięci na długo. Dziękuję za komentarz.

      Usuń
  11. Oh very beautiful place darling
    Great photos

    OdpowiedzUsuń
  12. Such a beautiful place...
    I hope someday i can visit some place like that...

    OdpowiedzUsuń
  13. Ogół przyrody jest według mnie odległym echem gór w Polsce, może jakichś terenów z wodą. Trudno sprecyzować, nie mniej całość robi wrażenie. :)

    Tak właśnie jest teraz u mnie. I w sumie teraz mam zieleń, a nie to co wcześniej za nią uważałem. :D

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Zatopiłam się w tych widokach!!! Rewelacyjne!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję💕 To był ostatni moment, żeby wybrać się na takie fotograficzne polowanie, nim zmieni się aura.

      Usuń