Dziś zapraszam na niecodzienne wydarzenie, na niezwykły festiwal dyń, który rokrocznie gromadzi dziesiątki tysięcy odwiedzających. W tym roku wybrałam się tam po raz pierwszy. I muszę przyznać, że spacer po zmroku, przy świetle księżyca w pełni i po szlaku wypełnionym lampionami z dyń, robi niesamowite wrażenie. Wszystkie dynie wyrzeźbione są ręcznie przez ponad 50 rzemieślników. Pozwólcie, że Was oprowadzę.
Na początku ścianka i drzewo:
dyniowy smok,
i korab przy melodii najbardziej popularnej z szant.
A tutaj pani pokazuje jak się rzeźbi dynie.
Z przyjemnością nawiedziliśmy zamczysko,
panoramę na jezioro i miasteczko Lake Zurich, gdzie miał miejsce festiwal.
Zobaczyliśmy cudnej maści straszydła:
Bo wiadomo to przecież Chi -Town - Wietrzne Miasto, które wyrosło na bagnach;
Przykładowi artyści związani poprzez swoją twórczość lub pochodzenie z Chicago.
Który prezydent, według Was, wypadł najlepiej?
Prócz wilkołaków, czarownic i innych upirów, trafi się czasem aniołek...;)
Tutaj setki dyń zmieniały swe kolory,
a tutaj skryta za drzewwami pełnia.
Wydaje się, że to nawiązanie do filmu Tim'a Burtona: "The Nightmare Before Christmas" tj."Miasteczko Halloween", w którym główny bohater - Jack chciał zastąpić świętego Mikołaja.
Przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńRzeźbienie dyń stało się sztuką, a nawet sposobem na życie. Jest co raz więcej artystów, rzeźbiarzy lub rzemieślników, którzy wykorzystują do tego dynie.
UsuńDzięki za komentarz, pozdrawiam. 🤗
Faktycznie. Niesamowite widowisko.
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie mogłam je zobaczyc na zdjęciach.
Stokrotka
Witaj Stokrotko! Nie wiedziałam czego się spodziewać. Słyszałam od znajomych, że to fajne wydarzenie, więc postanowiłam sprawdzić. Pozdrawiam serdecznie 🤗
UsuńNo powiem, że wcale się nie dziwię, że to wydarzenie przyciąga tłumy! To jest niesamowite! Mam wrażenie, że gdybym mogła to miejsce odwiedzić to nie wiedziałabym gdzie oczy podziać. Kolejne dzieło lepsze od poprzedniego.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś oglądałam na jednym z kanałów kulinarnych taki program, gdzie uczestnicy prowadzili rywalizację kto piękniej i bardziej pomysłowo wydrąży dynię. Potrafili takie rzeczy robić przy użyciu noża, piły czy dłuta że czapki z głów.
I Twój spacer w tym miejscu dokładnie potwierdza to, że są takie zdolniachy na świecie 🙂
Bardzo dziękuję za podzielenie się z nami tymi zdjęciami.
Udanej niedzieli i serdecznie pozdrawiam 😘
Witaj! Cieszę się, że Ci się podobało. Myślę, że trzeba szukać własnej drogi i pomysłu na życie. Przeczytałam ostatnio, że szczęście i sukces można osiągnąć dzięki służbie w jakiejś słusznej sprawir lub wyższej idei. Jestem pewna, że bez pasji ciężko to zrealizować i ciężej jest żyć. Serdecznie pozdrawiam. 🤗
UsuńCzęstotliwość Twoich wpisów sprawia, że nie mogę za Tobą nadążyć 🙂. Świetny jest ten festiwal dyń, Ameryka przoduje w świętowaniu Halloween co widać także tutaj. Nie mogę uwierzyć, że te wszystkie dyniowe arcydzieła są efektem talentu i pracy bo niektóre są tak ciekawe i doskonałe, że ciężko uwierzyć, że powstały na dyni. Powiększałam sobie Twoje zdjecia bo takie dyniowe cuda widzę pierwszy raz i trochę nie mogłam uwierzyć w to co widzę 🙂.
OdpowiedzUsuńSerdeczności i pięknej niedzieli, oby gdzieś w terenie.
Obiecuję się poprawić.😄 Tak naprawdę to też jestem tym zmęczona. Tutaj żyje się za szybko, Europa i Polska jest zdecydowanie spokojniejsza, jest czas na znajomych, książki, biesiadowanie...
UsuńTak, niektóre dynie były rzeźbione w sposób niezwykle staranny, niektóre były dość tradycyjne. Impreza ma charakter cykliczny, więc niewykluczone, że za rok lub dwa znów trafię na podobne wydarzenie. Trudno usiedzieć w domu. Mamy piękną pogodę, jutro ma być 27°C. Aż trudno uwieżyć, że to koniec października. Dobrego tygodnia, pozdrawiam 🤗
Wow, te dynie to dzieła sztuki. Chciałabym zobaczyć to na żywo.
OdpowiedzUsuńWitaj Wiolu! Wszystko jest możliwe.
UsuńRobią wrażenie :)
OdpowiedzUsuńDynia z kotkiem prześliczna!
Też nam się podobała. Dziękuję za odwiedziny.🤗
UsuńAle bajka, ja też tak chcę!!!
OdpowiedzUsuńjotka
Nic aię nie krępuj, do dzieła! 🎃
UsuńA dynie są takie zdrowe!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam dynie i pestki. :) Pestki są bardzo wartościowe!
UsuńNic się nie bój coś je tam w końcu zje.
Po prostu niewiarygodne! Amerykanom nie brak fantazji jeśli chodzi o rzeźbienie w czymkolwiek, kiedyś widziałam jak ludzie w mgnieniu oka za pomocą piły łańcuchowej potrafili przerobić kloc drewna na całkiem udaną rzeźbę. Rzeźbienie dyni zapewne jest łatwiejsze, ale i ekspresja dzieła o wiele większa. Jestem pod wrażeniem, ale jako tradycjonalistka uwielbiam wariant klasyczny. Serdecznie pozdrawiam, życzę miłego tygodnia!
OdpowiedzUsuńPodobno każdy człowiek ma w sobie pewien potencjał i zdolności, które może rozwijać. Forma ekspresji daleko wybiegła już poza klasyczne kanony, ale warto je oczywiście znać klasyczne wzorce. Serdecznie pozdrawiam i życzę udanego kolejnego tygodnia.🤗
UsuńAle niesamowite rzeczy wyrzeźbione w dyniach, coś wspaniałego! Małe dzieła sztuki. Jestem pod ogromnym wrażeniem, a... eh, Robin Williams, nieodżałowany - rozczulił mnie do łez... Dziękuję, że się z nami dzielisz takimi wspaniałościami. Pozdrawiam, dobrego nowego tygodnia. :)
OdpowiedzUsuńWitaj! Robin Williams, laureat Oscara za rolę psychoterapeuty w niezwykle inspirującym filmie "Buntownik z wyboru", oraz licznych Złotych globów i Grammy (jego aktorski dorobek jest imponujący), urodził się w Chicago 21 lipca 1951r. W planach jest odnalezienie jego domu.😉 Dobrego tygodnia Joasiu.🤗
UsuńTiene creaciones muy lindas. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńHola Citu! Es bueno que estés aquí. Gracias por tu comentario. Te mando un beso.😘
UsuńŚwietne. Co za atmosfera i jaka mnogość fantastycznych dyń! :)
OdpowiedzUsuńWitaj rzeźbionych dyń, jak zapewniają organizatorzy, jest około 4000 i pół mili (niecały kilometr, tj.800 metrów) do przejścia, aby zobaczyć wszystkie. Dobrego nowego tygodnia życzę.🤗
UsuńO woooow! Dosłownie szczęka mi opadła! Miejsce wprost dla mnie! Ale bym chciała się tam pojawić! Szkoda, że w Polsce nie organizują takich rzeczy :(
OdpowiedzUsuńMoże ktoś się zainspiruje i zorganizuje? 🤔 Dobrego nowego tygodnia. 🤗
Usuń