środa, 2 lipca 2025

Polecajki niepolecajki lipca

Trudno uwierzyć, ale już lipiec. Zapraszam do moich propozycji na letni czas.

Książki:

1. 

Z lektur szkolnych: 'Lalka" Bolesława Prusa - ta wielowymiarowa powieść przenosi nas do XIX wiecznej Warszawy.  Zubożała arystokracja nie bardzo może odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Warstwa średnia: kupcy i rzemieślnicy mają apetyt na wielkopańskie życie. Główny bohater Stanisław Wokulski stara się o rękę Izabelli Łęckiej. Czy sprosta jej wymaganiom, a może wybranka jego serca okaże się kimś innym?


Głównym powodem, czemu sięgnęłam właśnie po tę lekturę, był fakt, że chciałam ją sobie przypomnieć przed ukazaniem się nowej adaptacji filmowej z Kamilą Urzędowską w roli Izabelli Łęckiej i Marcinem Dorocińskim w roli Wokulskiego. Czy ktoś jeszcze czeka na tą ekranizację? Bardzo jestem jej ciekawa.
Okazuje się, że również Netflix zdecydował się na "Lalkę" i od 1 lipca rozpoczęły się zdjęcia 6 odcinków serialu "Lalka". W postać Izabeli Łęckiej w serialowej adaptacji wcieli się Sandra Drzymalska, a Stanisława Wokulskiego zagra Tomasz Schuchardt.  Która ekranizacja zdobędzie uznanie i przychylność publiczności?

2.

 Ze współczesnej literatury "Kołatanie" - Artura Żaka. Książka, w której mieszają się światy, wierzenia i czasy. Do tego dochodzi niesamowity klimat i postacie magiczne, zaświaty, które mają wpływ na codzienność bohaterów. Swojska opowieść o polskiej wsi w nurcie realizmu magicznego.  Ineresująca  oprawa. 



3. 

Literaturę światową reprezentuje "Klub Pickwicka" Charles'a Dickens'a. Opowieść o członkach wspomnianego klubu, którzy wyruszają w świat, aby go poznać i opisać. Niezwykle barwna i porywająca historia o poczciwych idealistach spotykających na swej drodze zwykłych i niezwykłych ludzi. Przeżywają oni zabawne perypetie, do których nie doszłoby, gdyby pozostali w domu.

Film:

 1. "Lion. Droga do domu" – australijsko-amerykańsko-brytyjski film o indyjskim chłopcu, który się zgubił na obrzeżach Kalkuty, Po wielu dniach tułaczki i życiu na ulicy,  trafia do sierocińca, a później do adopcji do australijskiej rodziny. Tam czekał na niego dobrobyt, bezpieczeństwo i  możliwość kształcenia. Jednak po dwudziestu latach wspomnienia wciąż dają o sobie znać. Lion musi odszukać swoją prawdziwą rodzinę.


2. "Dream scenario" - (prod. USA, Kanada) w rolach głównych Nicolas Cage - stateczny nauczyciel akademicki zaczyna pojawiać się w snach wielu ludzi, tak, że cała jego osoba, wykłady na uczelni i ukradkiem kręcone filmiki stają się viralem w sieci. Nieoczekiwana popularność może stać się dla niego drogą do spełnienia osobistych marzeń. Czy z niej skorzysta? Bardzo interesujące spostrzeżenia. Warto poznać jakie są blaski i cienie sławy.


3. Mów mi Vincent (2014)  - zgryźliwy Vincent (Bill Murray)  spędza czas na wyścigach konnych, w pobliskim barze i w towarzystwie "królowej nocy" (Naomi Watts). Do sąsiedztwa sprowadza się samotna matka (Mellisa McCarthy). Niespodziewanie Vincent zaczyna jej pomagać w opiece nad synem (udany debiut Jaeden Martell'a). 


4. "How to train a dragon" - "Jak wytresować smoka" - miła i sympatyczna propozycja kinowa dla małych i dużych. 




Kanał o książkach na YouTube:

1. Czytam i piszę


środa, 25 czerwca 2025

Ryneczek i ogródeczek

 Dziś pokażę moją codzienność. Nic specjalnego, ale może kogoś zaciekawi? Wszak każdy nas ją ma. Obiecałam pokazać Wam jak wygląda farmers' market, więc czekałam aż do środy, aby zrobić kilka zdjęć. W mojej okolicy podobne targowiska odbywają się przeważnie w środy, albo soboty.

Idea farmer's market polega na tym, że lokalni producenci płodów rolnych sprzedają je na stoiskach na wolnym powietrzu bezpośrednio konsumentom.

Ma to oczywiście wiele zalet. Począwszy od jakości i świeżości sezonowych owoców i warzyw oraz innych produktów pochodzenia rolniczego, poprzez bezpośredni kontakt ze sprzedawcą, zmniejszeniu różnego rodzaju kosztów związanych z elektrycznością i składowaniem oraz ominięciem dodatkowych pośredników.

Rynek łączy zainteresowanych wytwórców i świadomych nabywców, którzy wspierają lokalne gospodarstwa rolnicze. 

Spotkałam się nawet z formą subskrypcji (CSA), która  polega na sezonowych lub miesięcznych opłatach, aby co tydzień lub dwa otrzymywać paczki z produktami rolnymi.












W połowie maja obsadziłam swój ogród i cieszyłam się jak wszystko ładnie zaczęło kwitnąć i  rosnąć. To naprawdę jest wielka radość, kiedy ziemia obdarowuje nas swoimi dobrami. 







Zakwitła posadzona przeze mnie w zeszłym roku magnolia i rododendron.



Kwitły brzoskwinie oraz nowość w moim ogrodzie - 2 drzewka wiśniowe.





I nagle 8 czerwca przyszła taka burza z gradem,

 że jak zobaczyłam jej skutki, to aż się płakać chciało.  





Ale to jeszcze nic. W moim miasteczku nie było prądu aż do rana. Wszędzie połamane drzewa, uszkodzone ogrodzenia i domy, a na ulicach i chodnikach leżały warstwy oberwanych liści.

Jeszcze tego samego dnia zaczęło się wielkie sprzątanie. 

I to co się stało w sumie napawa mnie jednak optymizmem. Przyroda chce i może się odrodzić. Jej sezonowa powtarzalność i wola życia jest niezłomna.










Kapusta za kratkami, żeby jej króliki nie zjadły.🫣







Odnowiłam nasze mebelki na podwórko. Jeszcze nam posłużą.
Poniżej zdjęcia przed i po.



A tutaj kolorowe poidełka dla kolibrów. Co roku odwiedzają nas latem rajskie ptaki - ta odmiana to koliber rubinobrody (Archilochus colubris). 



Najtrudniej chyba jest złapać takiego lekkoducha na podjadaniu i zrobić zdjęcie, ale może się uda, kto wie? 😀

A jak Wam mijają pierwsze dni lata?

czwartek, 19 czerwca 2025

Aquarium i Planetarium w Chicago

Ryby i gwiazdy może nie mają zbyt wiele wspólnego, natomiast dziś  połączyłam te dwie dość popularne chicagowskie atrakcje. Zapraszam do Shed Aquarium i Planetarium Adlera.

 Budowę Shed Aquarium rozpoczęto w 1920 r, a ukończono w 1930r na wystawę Światową, która odbyła się w Chicago 1933r. Aquarium sfinansował John  G. Shed.
Przez dłuższy czas, bo do roku 2005r, było największym  obiektem tego typu na świecie. 







Morskie potwory



Fajnie, że dzieci mogą sobie eksplorować głębiny.





Rozgwiazda w dotyku jest szorstka jak ryżowa szczotka.


Można było dotknąć też żywą skamielinę, 
czyli jesiotra.



Morskie ssaki i ptaki zawsze przyciągają tłumy


Pogoda jest kapryśna. Nas to jednak nie zraża i zwiedzamy dalej. Kolejnym wartym zobaczenia obiektem, zaraz po  Field Museum i Shed Aquarium,  jest Planetarium Adlera. Wszystkie trzy położone są w bliskiej odległości od siebie przy jednej ulicy Lake Shore Drive. Na dobrą sprawę można spędzić tam cały dzień i jeszcze dłużej.


Poznajecie tego pana?


Taki widok, że można się zapatrzeć.



Adler Planetarium również zbudowano w 1930r na Wystawę Światową. Budynek zaprojektowano i wybudowano w stylu Art déco. Nazwa pochodzi od  pomysłodawcy i fundatora Maxa Adlera. To najstarsze i najstarsze wciąż działające planetarium zbudowane na półkuli zachodniej. 




Pierwsze lunety i instrumenty do pomiaru zjawisk astronomicznych.


Bezcenne starodruki




Poniżej modele ekliptyki i układu słonecznego.






Wszechświat jest ogromny, niemal niepojęty. Biliony galaktyk z miliardami gwiazd i niezliczonymi planetami, a między nimi miliardy lat świetlnych. Film, który był wyświetlany w kinie na ekranie, który jest jednocześnie kopułą wieńczącą dach planetarium, opowiadał o kilku teoriach, które mogą opisywać budowę wszechświata.
Pierwsza z nich zakłada, że nasz wszechświat może być tylko ułamkiem o wiele większego multiwersum i zbiorem wszechświatów oszałamiających w swoim zasięgu. To teoria wieloświatów - multiwersum.
Druga teoria to teoria wszechświatów bąbelkowych znana również jako teroria inflacyjnego wieloświata. Stan, który zaistniał w momencie powstania wszechświata, kiedy rozszerzał się niezwykle szybko i było bardzo gorąco, może być obecnym stanem wszechświata i dopiero kiedy uda mu się wyrwać z jego inflacyjnego stadium, kiedy mógłby się ochłodzić i rozszerzać znacznie wolniej, to byłby jego stan naturalny. Wszechświat w tej teorii jawi się jako wielka kosmiczna piana, a jej bańki jako odrębne wszechświaty w ogromnym morzu ekspansji. Co ciekawe, różne bańki - wszechświaty mogą posiadać różne prawa fizyki.
Trzecia teoria dotyczy multiwersum materii cienia, która stanowi 80% istniejącego wszechświata. Materia ta jest niewidoczna, ale przyciąga to, co jesteśmy w stanie zobaczyć. Jedna z teorii zakłada, że ciemna materia może być materią lustra. Cóż to jest ta materia lustrzana? Nasze prawa fizyki zakładają, że cała materia składa się z protonów mających ładunek dodatni, neutronów (jak sama nazwa wskazuje - neutralny) i elektronów (ujemny). Większe cząstki (protony i elektrony) można rozbić na kwarki górne i dolne. One tworzą znaną nam materię i ich nazwa to pierwsza generacja. Drugą generację tworzą kwarki powtarzalne i dziwne  (górne, dolne i neutrin tau), mion i neutrin mionowy. A trzecią: "górne” i "dolne” oraz tau i neutrino taonowe. To są kwarki, które można zobaczyć jedynie w akceleatorach. Te trzy generacje tworzą kopie siebie nawzajem - lustrzane odbicia lub cienie. 
W astrofizyce jest więc jeszcze wiele do odkrycia i udowodnienia. Świat jest piękny. ✌️