Niektórzy z pewnym niepokojem patrzą na nowy rok szkolny i akademicki. Powrót po urlopie do pracy, zmiany zachodzące w naturze, w polityce i gospodarce nie nastrajają najlepiej. Oczywiście dobrze wiedzieć, co w trawie piszczy i co się dzieje na świecie, ale ja zawsze powtarzam, że ze zmartwień to tylko siwe włosy i żadnych korzyści. Skupiam się na tym, na co faktycznie mam wpływ i co ode mnie zależy. Zwyczajnie i po prostu robię swoje; na ile to koniecznie przygotowuję zapasy, szukam rozwiązania, rozwoju i rzeczy, które mogą mnie wzmocnić. Przed każdym nowym sezonem planuję jak te cele osiągnąć, by nadchodzący czas był produktywny i przyniósł mi satysfakcję. Poniżej wypisałam pomysły na wesołą, wielobarwną jesień, chociaż u nas jeszcze ponad trzydziestostopniowe upały. 🫣🌞
Jesienne plany i wyzwania
1. Koniecznie zaplanować jesienny wyjazd w miejsca, które są atrakcyjne jesienią, albo są oblegane w sezonie letnim,
2. Odwiedzić sad z jabłkami🍁🍂, wybrać się na grzybobranie,
3. Własnoręcznie przygotować przetwory: kiszoną kapustę, dżemy i kompoty oraz marynowane grzybki, albo nastawić wino,🍁🍂
4. Upiec jesienne ciasto (szarlotkę, ciasto ze śliwkami, marchewkowe, dyniowe), 🍂🍁
5. Gotować pożywne zupy, dania jednogarnkowe, ciepłe śniadania,
6. Zaplanować ze znajomymi wyjazd na farmę i jesienny festyn, 🍂🍁
7. Często odwiedzać las,🍂🍁
8. Zebrać kolorowe liście i inne dary natury, aby samodzielnie wykonać z nich bukiety, ludziki z kasztanów i żołędzi, korale z jarzębiny, etc.,
9. Ozdobić dom jesiennymi dekoracjami,🍁🍂
10. Zahartować się,🍁🍂
11. Uprawiać sport, spróbować nowych dyscyplin,
12. Sporządzić listę filmów do obejrzenia,🍁🍂
13. Listę książek do przeczytania,🍁🍂
14. Zrobić sobie jesienna playlistę,
15. Zakupić przybory szkolne,
16. Zapisać się na kurs internetowy, językowy, itd.,
17. Sprawdzić ofertę kulturalną i wybrać się na koncert, do teatru, do kina,🍂🍁
18. Zebrać plony z ogrodu i zabezpieczyć je na zimę,🍁🍂
19. Uporządkować garderobę, oddać lub sprzedać nieużywane rzeczy, 🍁🍂
20. Zaplanować ognisko ze znajomymi z pieczeniem ziemniaków lub daniem w kociołku,
21. Urządzić rodzinny wieczór gier planszowych, karcianych, z grą w szachy, itp.,
22. Zorganizować wycieczki rowerowe,
23. Jesienny piknik,
24. Wyjść do restauracji i spróbować nowych potraw,
25. Czas na jesienną sesję zdjęciową,🍁🍂
26. Poszukać w swojej okolicy miejsc z ciekawą historią z nimi związaną,🍁🍂
27. Wprowadzić i utrzymać zdrowe nawyki (medytować, afirmować, dziękować za wszystkie dobre rzeczy),🍁🍂
28. Zaproponować znajomym i podjąć wyzwanie (co Wy na to? :),🍂🍁
29. Wywołać zdjęcia z wakacji,
30. Bawić się! Założyć zielnik. Puścić na wiatr latawiec. Umówić się na gry zespołowe,
31. Rozpieszczać się: zrobić nową fryzurę lub ją odświeżyć, przygotować domowe spa, itd.,
32. Zrobić coś, co od dawna odkładaliśmy na później,
33. Koniecznie spotykać się z ludźmi,🍂🍁
34. Ogarnąć swoje otoczenie,🍁🍂
35. Świętować i celebrować rocznice i święta.
A Wy, jakie macie pomysły na nowy sezon?
Jeszcze o niej nie myślę.
OdpowiedzUsuńTo tak jakby ktoś chciał sobie wcześniej zaplanować. U nas wszystko do przodu. 😄
UsuńNo to trochę zaplanowałam, zwłaszcza, że wrzesień i październik zapowiadają się w astrologii bardzo dynamicznie: dużo spacerów też po lesie, w ktorym widziałam szopy pracze, ogarnięcie domu - wyrzucenie zbędnych rzeczy i zużycie wielu, zanim kupię nowe oraz pomalowanie przedpokoju. Plus - napisanie paru wierszy.
UsuńMoże być? ;-)
Świetna lista! Jest wiele do zrobienia. A wiersze to pokarm dla duszy. Serdecznie pozdrawiam! 🤗
UsuńO matko, jak ambitnie!
OdpowiedzUsuńKilka z tych punktów pewnie wykonam, a nawet więcej, wiec plan mamy podobny:-)
Plan nie jest jakiś bardzo wymagający. W zeszłym roku pamiętam wykonałam ponad połowę. Cieszę się, że planujesz. Będę śledzić Twoje poczynania. Pozdrawiam serdecznie 🤗
UsuńW zasadzie to nie są plany, to chyba samo się dzieje wraz ze zmianą pory roku:-)
UsuńPotrosze na pewno. Aura robi swoje. Lubię sobie poplanować. Wydaje mi się, że wtedy można więcej.
UsuńJa nie mam żadnych. Uwielbiam nie planować chociaż szanuję ludzi, którzy to robią bo sądzę, że ma to pozytywny wpływ na jakość życia. Osobiście zawsze przykładałam się do planowania moich wycieczek w sensie logistycznym i aprowizacyjnym ponieważ braki w tym względzie zawsze się mściły. Twój plan uważam za bardzo atrakcyjny, życzę Ci żebyś zrealizowała z niego jak najwięcej bo wszystkiego może się nie da, dużo tego jest. Masz dwa wspaniałe i niebanalne blogi, zaglądałam na nie po Twoim komentarzu, ale szczerze mówiąc czuję potrzebę sięgnięcia do archiwów, bo chciałabym poznać kontekst. Serdecznie pozdrawiam i życzę pięknej jesieni. Notabene też jestem jesieniarą, Panną, niestety z ascendentem w Strzelcu, czyli czymś w rodzaju księgowej tańczącej podczas pracy szalonego rock and rolla...
OdpowiedzUsuńSpodobała mi się Twoja charakterystyka. Czyli jesteś osobą poukładaną z odrobiną nonszalancji? Oczywiście jeśli to się u Ciebie sprawdza, to ja to szanuję. Podróże kocham. Dziękuję za odwiedziny i komentarz. Pozdrawiam serdecznie 🤗
UsuńWow, mega ambitny post. Masz wiele planów, pozostaje mi trzymać kciuki za ich realizację. Ja na razie nie planuję do przodu, wszystko się okaże, jak się życie potoczy :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że do zrobienia. Jest na to ponad 3 miesiące. 😉 Zresztą, nie muszą być wszystkie, ale to dobry kierunek. Tak myślę. 🤔 Serdecznie pozdrawiam 🤗
UsuńŻadnych takich planów-list. Wiem, co robić i wiem, że jak zbyt skrupulatnie zaplanuję, to i tak życie samo poniesie i przyniesie. Lubię łamać zasady. Swoje też. Wiem, że obaliłabym i z premedytacją nie realizowała takiej listy zadań. No bo to swego rodzaju presja. A od presji do opresji jeden krok 🙃🙂
OdpowiedzUsuńNie ma żadnej presji, jak coś się chce zrobić, ale szanuję Twoje zdanie. Nic na siłę. Pozdrawiam serdecznie 🤗 A co będziecie robić jesienią? 😉
UsuńSiempre hay que hacer planes no importa la epoca. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńSoy de la misma opinión. Si no planifico, el tiempo pasa en balde. Te mando un beso🤗
Usuńja tam o świcie gapie się na las, jezioro i cieszę się , że jeszcze oddycham...
OdpowiedzUsuńNad morze bym pojechał, góra na dwa dni...
tu i teraz, planuję jeszcze pożyć z 5 lat, ale czy coś z tych marzeń wyjdzie...
w nocy pod namiotem zmarzłem...
ja
To piękne widoki na wakacje, na życie. A co z tą chałupą?
Usuńpostawiłem sobie pawilon z plandek i zawiesiłem żagiel przeciwsłoneczny. Jest toaleta i prysznic turystyczny( ok. 260 zł). Będzie trzeba kupić żagiel przeciwdeszczowy(150 zł), sekator teleskopowy( 150). Trzeba kasę rozplanować, żeby do kopertówek było co wsadzić. Ano tak chałupa, jutro będzie trzeba podlać drzewka cytrusowe(mają 8 lat), ale teraz najmniejszą doniczkę będę zabierał na wędrówkę, Leon zabierał...
Usuńja
Jak się urządzisz, tak też będziesz miał. Ciekawa jest synchroniczność w znaczeniu "poukładania sobie w głowie" i "ogarnięcia" własnej rzeczywistości. Człowiek potrzebuje mieć poczucie sensu w tym, co robi. Mieć wpływ na swoje otoczenie. Choćby taka roślinka w doniczce, dzięki której poczujesz się jak w domu. A Ty gdzie się wybierasz?
Usuńna kolejną imprezkę(50 km od chałupy), ale w uroczą dzicz w uroczym towarzystwie. Będę ogniskowym całodobowym. Warunki higieniczne dobre i mały basen do kąpieli, z możliwością przepływu wody ze studni głębinowej-także brr...
Usuńmam możliwości mieszkania w wielu miejscach, ale nie wszędzie mogę spać...
ja
ja
Bycie strażnikiem ognia to nie lada fucha! Trzymam kciuki. Powodzenia! :)
UsuńMam podobne podejście do rzeczywistości, staram się nie martwić tym, co dzieje się w polistyce, gospodarce, itd., a cieszyć życiem.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna lista, ja mam nadzieję, że uda mi się jeszcze odwiedzić góry jesienią, a poza tym wiele rzeczy z Twojej listy również chciałabym zrobić.
Pozdrawiam:)
Och, chciałabym zobaczyć góry jesienią 😍🍂🍁, chciałabym podróżować dalej i więcej, ale mi trudniej wyjechać, gdy zacznie się rok szkolny. Niemniej jednak jakieś podróże będą! Obiecuję☺️🤞Lista jest do wykonania, ale może być też inspiracją do stworzenia własnej.
UsuńDo lasu mam zaledwie 10 minut pieszo, w skałki 1.5h samochodem. Jak przejdą upały i skończą się te okropne komary będzie bardzo przyjemnie.
Serdecznie pozdrawiam. Trzymam za Was kciuki.🤗
Planów całe mnóstwo, zajęć sporo ale widzę też zaplanowany relaks i dobrze:)
OdpowiedzUsuńNiech się zrealizuje, czego życzę z całego serca:)
Ja już tak nie planuję ale zawsze jakiś zarys jest i dotyczy najbliższych dni.
Najczęściej i ten ulega modyfikacji.
Wszystko zmieniło się kiedy przestałam pracować. Teraz już nic nie muszę na czas, dlatego mogę żyć na totalnym luzie i bardziej spontanicznie.
Pozdrawiam serdecznie🤗
Dziękuję Maminku. Ja jestem planistką. Może mam za dużo na głowię i muszę to zapisywać? To całkiem prawdopodobne! Z czasem chciałabym, by tych rzeczy było mniej. Niech pozostaną te konieczne i najprzyjemnejsze! Serdecznie pozdrawiam 🤗
UsuńBardzo ambitnie! I bardzo mi się podoba! Na te ognisko chętnie bym się wprosiła! A jak jeszcze z tym jesiennym ciastem w tle 😉. A i wezwanie chętnie podejmę 🙂.
OdpowiedzUsuńPs ja też z niepokojem myślę o początku roku szkolnego....
Serdeczności!
Wyzwanie, aby jesień była kolorowa i radosna?🍁🍂🌾 Super!
UsuńBędę śledzić Twoje poczynania. Dziewczynki na pewno się ucieszą. Moje dzieciaki ciągam gdziekolwiek mi na to pozwolą. Mam w domu studenta plus 4-letnią niespodziankę ( drugi rok do przedszkola). Uwierz mi, początek najtrudniejszy a później to już z górki. 😉
Bardzo fajna lista, mnóstwo przyjemnych atrakcji na niej.
OdpowiedzUsuńCóż, czekam, aż skończą się te ponad 30 stopniowe upały( jeszcze przyszły tydzień taki będzie u nas). Koleżanka na początku lipca powiedziała- " odliczam już dni do jesieni" śmiałam się, ale teraz nie mogę się tej jesieni doczekać...
A jesień bardzo lubię i muszę sobie też zrobić taką listę. I zobaczyć ile uda mi się zrealizować, bo nie traktuję tego jako presji, ale ciekawostkę i wyzwanie.
Pozdrawiam serdecznie
Ale dobrze, że są te upały. Człowiek się słońcem nasyci... 😆 I jak się zrobi chłodniej, to nie będzie żalu. Absolutnie bez żadnej presji, podejmuję również wyzwanie. Serdecznie pozdrawiam. 🤗
UsuńDługa lista. Mam nadzieję, że uda się zrealizować jak najwięcej punktów. :)
OdpowiedzUsuńW sumie to dopiero po wszystkim dowiedziałem się jak było np. na otwarciu Igrzysk. Nie mniej faktycznie w sporcie powinno być 100% sportu właśnie.
:) W sumie to racja z tą sztuką i dyplomami. Na przykład moje umiejętności malarskie (ogólnie mówiąc) są małe.
:D Chuck Norris to jest dopiero ktoś. A najlepsze jest, że jego Matka ma ponad 100 lat chyba. Ludzie się śmieją, że Śmierć boi się Chucka i nie przychodzi.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Listę zamierzam sobie wydrukować, a punkty sukcesywnie wykreślać. Cieszą mnie te rzeczy i lubię być zajęta.
UsuńHistoria o mamie Chucka Norrisa mnie rozbawiła. 😄
Dziękuję z akomentarz. Pięknej jesieni życzę.🍁🍂🌾
Fajny post. Jestem jesieniarą, więc co roku wiele z tych punktów realizuję. Jesienne festyny, kolorowe liście, sezonowe zupy i desery, wyjazdy po ścisłym sezonie, dekoracje z darów natury, klimatyczna muzyka... To wszystko uwielbiam. :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę na taką jesień. I na pewno będzie pięknie, ciekawie, smakowicie i bardzo, bardzo fajnie! Dziękuję za motywujący komentarz. Pozdrawiam serdecznie 🤗
UsuńWiększosć z tych rzeczy robię od lat. No, może puszczaniem latawca!:-) I to rzeczywiscie pomaga utrzymać dobry nastrój i nastawienie do jesiennej pory. Ale bywa róznie z nastrojem, mimo wszystko....
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne dla Ciebie!:-)))
Nad nastrojem można zawsze popracować. Jest zmienny. Na szczęście! 😆
UsuńŚwietna lista <3 Postaram się skorzystać z niektórych pomysłów. Jestem niestety z tych marud, co to jesieni nie lubią i zawsze mają w tym okresie gorszy nastrój. Na razie cieszy mnie fakt, że lato się przedłużyło, choć większość osób na upały narzeka ;p
OdpowiedzUsuńUpały nie są takie złe, najgorzej jak jest wilgoć i upały non stop. Wtedy to się marzy o jesieni. W zasadzie to raczej nie możemy narzekać. Jak się pogoda zmienia to jest ciekawie. 😉
UsuńU mnie jesień będzie ogromnym wyzwaniem. Czeka nas wiele zmian i trzeba będzie sie wykazać organizacyjnie
OdpowiedzUsuńOrganizacja jest bardzo ważna. Wszystko się poukłada. Pozdrawiam serdecznie 🤗
UsuńJa też staram się nie przejmować rzeczami, na które nie mam wpływu.
OdpowiedzUsuńCo do planów, to nigdy ich nie robię. U mnie raczej spontan we wszystkim, no chyba, że to jakieś większe wyzwania;)
Ja podziwiam takie osoby. Połowy bym zapomniała, a drugiej nie zrobiła, bo jak wyzwanie to wyzwanie, więc pozostane lepiej przy swoich zapisach. 😉 A co z planami czytelniczymi?
UsuńJej, masz mnóstwo ciekawych planów!
OdpowiedzUsuńWiele z nich sama chętnie wdrożyłabym w życie xD
Nawet ciężko mi wymyśleć jakie ja mam zamiary oprócz tych wymienionych przez Ciebie :)
Pozdrawiam serdecznie
Będę się starała udokumentować moje pomysły na blogu. Serdeczności.🤗
UsuńJa tam się cieszę na nadchodzącą jesień, która potrafi oczarować swoim pięknem. Ciekawe plany na tą porę roku. Oby Ci się spełniły. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle ja też się cieszę, Dużo zależy od postrzegania i nastawienia. Serdecznie pozdrawiam Karolinko.🤗
UsuńPlanów dalekich nie mam.
OdpowiedzUsuńTeraz życie na emeryturze upływa spokojnie, nic nie muszę, mogę tylko chcieć!
Cieszę się chwilą, Rodzinką, to ważne, reszta to tylko dodatki.
Pozdrawiam miło:)
Super! I tak trzymaj. Serdecznie pozdrawiam 🤗
UsuńŚwietny plan. Ja tam nie planuje, do takich rzeczy nie muszę mieć planu, bo są moją rzeczywistością, codziennością. Nie wiem jak to inaczej określić.pewnie zrozumiesz. Takie nawyki, spacery, joga, porządki w domu, w ogrodzie, sauna, ogniska, grupę, jesienne biesiady, jazdy po lasach, aerobik z drzewem do piwnicy, zapasy na bieżąco, dekoracje, porządki, grzybobranie, takie to nasze życie...noo
OdpowiedzUsuńNo oprócz gier planszowych...czasami grywamy, ale częściej zimą.
Zrealizujesz je napewno.i to z lekkoscią 😍 tego zCi życzę.
Witaj Agatko. Mając takie nastawienie i barwne, ciekawe życie faktycznie nie musisz planować. Pozdrawiam na nowy udany tydzień. 🤗
UsuńZazwyczaj podobnego rodzaju listy przygotowuję na nowy rok-i chociaż świetnie sobie zdaję sprawę, że nie będę w stanie wykonać wielu z tych postanowień, to jednak często na nie zerkam i stanowią dla mnie pewnego rodzaju motywator.
OdpowiedzUsuńZawsze pierwsze miejsce zajmują zamierzenia dotyczące mojego rozwoju osobistego: regularna gimnastyka/basen, dobre i zdrowe jedzenie, zrzucenie od kilku do kilkunastu kilogramów wagi (które zawsze jakoś się do człowieka przyczepią, chociaż nikt ich nie zaprasza do towarzystwa), pogłębianie znajomości języka angielskiego i nauka hiszpańskiego, zapisanie się na różne kursy na interesujące mnie tematy, uaktualnienie bloga (a może założenie następnego), zrobienie edycji zdjęć i filmów, niewykluczone, że zabranie się za napisanie książki, przeczytanie pewnych wartościowych pozycji książkowych, nawiązanie więcej kontaktów z ludźmi, wyjazdy turystyczne i ogólnie nie marnowanie czasu.
Zawsze byłem “generalistą” i nigdy właściwie nie miałem jednego specyficznego hobby. Czy to dobrze? Nie wiem, ale gdy czasem obserwuję ludzi, którzy potrafią np. dzień w dzień robić zdjęcia (a potem godzinami obrabiać je na Photoshop), czy też każdą noc zajmować się radiem krótkofalarskim (jeszcze tacy istnieją), czy też godzinami grać w karty/szachy, to może jednak fajnie mieć różnorodne zainteresowania! A już nie wspominam o tych, którzy ciągle zaczynają nowe projekty, często kosztowne, i nigdy ich nie kończą–albo takie, które są nikomu nieprzydatne.
Przypomniał mi się żartobliwy wiersza Ludwika Jerzego Kerna, zamieszczony w “Przekroju”, którym mój wpis chciałbym zakończyć:
W okresach tych swoich rzemieślniczych wzlotów
Zrobiłem sporo całkiem zbędnych mi przedmiotów.
A to klatkę dla ptaszka (którego nie kupię),
A to magnes (co włosy wyszukuje w zupie),
A to album na znaczki (których nie posiadam),
A to śliczne akwarium (choć rybek nie jadam),
A to przyrząd ze starych, niepotrzebnych szmatków
Do polewania kwiatków (chociaż nie mam kwiatków).
Teraz czekam cierpliwie
Aż mi pan Słodowy
Pokaże.
Jak samemu zrobić banknot stuzłotowy.
P.S.
Jeżeli ktoś nie pamięta genialnego Adama Słodowego, to podaję link do Wikipedii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_S%C5%82odowy
Za wiersz bardzo dziękuję, ponieważ poezję od zawsze bardzo cenię.
UsuńDziś pomyślałam, że będę takie postanowienia robić na każdy sezon. Planowanie, jak widać, dość dobrze mi wychodzi. :))
Niektórzy napisali mi w komentarzach, że nie lubią tego robić, inni, że takie jest ich życie, więc w zasadzie nie muszą.
To bardzo fajnie móc obserwować taką różnorodność i móc się do tego odnieść.
Ja zaczynam sobie sprawdzać na blogu gdzie i kiedy jakieś zdarzenie miało miejsce, więc blog stał się niejako moim prywatnym archiwum. Super jest tak sobie podróżować w czasie.
Jak najbardziej rozwijaj się. Trzymam kciuki. To bardzo motywuje również innych.
Pozdrawiam serdecznie 🤗
Bardzo dobrze mieć taką listę. Mądrze pomyślane. Zastanowię się nad tym. Oby się udało te plany zrealizować. Uwielbiam jesień, choć wcześniej robi się ciemno.
OdpowiedzUsuńTyle ile dam radę, to dam. 🤷♀️ Ważne jest, aby mieć jakieś dobre widoki na przyszłość. Czego i Tobie życzę i pozdrawiam. 🤗
Usuń