I tak jeszcze na koniec pobytu, aby zachować w pamięci, kilka moich obserwacji, jakie poczyniłam w miasteczku Gatlinburg i Pigeon Forge u podnóża Smoky Mountains.
Miasteczko Gatlinburg ma swój niepowtarzalny klimat i przenosi nas w jakiś baśniowy świat.
A tutaj Martha Jane Ogle Cabin - pierwszy dom w miasteczku z 1821r.
Na scenie w pubach i restauracjach króluje muzyka country.
Kobiety i mężczyźni chodzą w kowbojkach i kapeluszach jak z westernu.
Jak góry, to i wyciągi i wieże obserwacyjne
Nie obyło się też bez kiczu, który skutecznie przyciąga wzrok. ;)
Pełno samochodów terenowych z amerykańskimi flagami.
Tennesse ma zdecydowanie republikański elektorat. Poniżej Trump Store
Hillbilly lubią przesiadywać na takich właśnie bujanych fotelach na werandzie przed domem.
Też bym tak siedziała na ich miejscu i gapiła się z zachwytem na góry o każdej porze roku.
Czy górale mogą mieć lęk wysokości? 🤔
Pamiątki, wszędzie pamiątki...
Tennessee słynie przede wszystkim z whiskey. Destylacja na własne potrzeby jest legalna. :)
Bimber to tzw. księżycówka - Moonshine.
Oprócz trunków, można znaleźć przetwory w słoikach zalane alkoholem, których zbytnio nie kosztowałam, wolałam iść w góry.
A Wy jakie pamiątki przywozicie ze swoich wakacji?
Ameryka jest mistrzynią kiczu. W pozytywnym sensie 😉 Świetne miejsce. Gdybym miała zwiedzać Stany, to takie miejscówki chciałabym najbardziej.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę. 😄 Te reklamy i przydrożne gigantyczne figury! - Czasem wyglądają śmiesznie, czasem strasznie. Myślę, że dla ciekawych świata jest tu wiele jeszcze do odkrycia. Dobrego weekendu Sivko! 🤗
UsuńPierwsza miejscowość, jak scenografia do jakiejś baśni:-)
OdpowiedzUsuńDarmowy przejazd dla turystów to dobry pomysł - gdy dotrą w wymarzone miejsce, to i tak zostawią kasę :-)
Z Grecji przywieźliśmy filiżanki, torbę, magnes i podkładki pod szklanki, no i mydełka oczywiście:-)
Tak, to prawda, pierwsza plaza "The Village" w Gatlinburgu od razu wpadła mi w oko. Nawet nie wiem w jakim jest stylu, ale ma swój urokliwy klimat. Darmowy przejazd dla turystów jest świetnym rozwiązaniem.
UsuńWszystko dla Was, czy też na prezenty? Świetne rzeczy, jak będziesz mogła, to pokaż. Ja mam parę smakołyków dla sąsiadki, która pilnowała mi ogrodu i dla koleżanek z pracy magnesy. Najpiękniejsze pamiątki, to zdjęcia i wspomnienia. Pozdrawiam serdecznie 🤗
Upominki oczywiście także, już rozdane lub wysłane z Polski:-)
Usuńjotka
Super, że pamiętasz o bliskich! 👍
Usuńkupiłbym sobie kowbojki( na zmianę mokasyny), skórzaną torbę traperską i jakąś sporszą flachę białej wódki( pieprzówkę?)-z ciekawości, ile bym zabulił? Na zakąskę wędzone mięcho( tu mam suszoną, surową kiełbachę węgierską). No i koniecznie kilka limonek, od bidy mogą być cytryny. Blaszany kubek i stary niezbędnik z wojska. Ramkę mocarnych szlugów i benzynową zapalniczkę. Na łepetynę czapkę maciejówkę, albo beret. Parę badziejek i skarpety zrobione na drutach,.i chodu do lasu-na 3, 4 dni...szlakiem turystycznym. Są wyznaczone miejsca na ognicha? Rzeka, albo jezioro jeszcze...U siebie mam ich z jedenaście, albo i więcej. W górach się męczę...Nie da się ukryć, Ameryka to piękne krajobrazy, na ludziach się nie znam. Albo pracoholicy, albo ...stereotypy wieśniaka, moje...
OdpowiedzUsuńja
Witaj! Skórzane, męskie kowbojki kosztują koło $200,
Usuńmokasyny Minnetonka $60 i w górę,
torba myślę, że ok. $100
http://surl.li/lbfuwo,
Ole Smoky Moonshine $22-$24 (czysta nie znalazłam z pieprzem), Beef Jerky najmniejsza pojemność $4-$6,
limonki za funt $3.
Lista jest całkiem spora, a ceny bardzo różne. Wybacz, wszystkiego nie sprawdziłam.
Tak! Są wyznaczone miejsca w parku, gdzie można rozpalić ogień. Można zebrać suche drewno z ziemi, albo przywieźć takie, które było poddane obróbce cieplnej. W górach się męczysz, ale jak to? 😄
Ludzie.są bardzo różni, wszędzie. Amerykanie to pracoholicy i nie umieją się bawić? -Nie wszyscy. Bardzo różne jest podejście. Najważniejsze, to chyba wiedzieć, kiedy można sobie pozwolić na zabawę, a kiedy trzeba rano wstać do pracy. 🤷♀️
Po tej podróży czuję oczywiście niedosyt. 🫣
Dzięki za ciekawe pytania.
Zrobiłem swoje obliczenia i na taką wędrówkę wydałbym ok. 3 tysia (zł). W Polsce. Zapomniałem o trąbce też bym zabrał, ale należy się jej porządne mycie...
UsuńW górach się męczę, bo trzeba iść pod górę, żeby później móc spuścić się w dolinę...
Ja chyba Ci zazdroszczę tych amerykańskich krajobrazów, może już tam kiedyś byłem w swoim dawnym życiu? Stąd te moje bezzasadne czepialstwo, jakie to małe....Oczywiście, nie musiałem zrywać się rano do obory, czy kurnika, ale ta poranna rosa pachnie być może tak samo, jak i u mnie? No to się zaciągam...
podróżujesz własnym Fordem, czy...jeśli to nie sekret. Mnie wożą, jak małpę( nie mam prawka, ale brzytew jest).
pozdrówka!
ja
Podróżowałam rodzinnie, więc na zmianę. I tak! Fordem pickupem. Mój pierworodny nas przywiózł prawie z Tennessee. To takie dobre dziecko, co ja piszę? To przecież już mężczyzna! Nie ma co zazdrościć. Wiem, że ciągnie Cię w świat. Doświadczanie go i ten czas, który dostaliśmy to jedyne co mamy. I nikt nie wie jak to właściwie jest: czy jest życie po życiu? I czy jest jakaś świadomość poza życiem? Możemy w To tylko wierzyć lub nie.
UsuńW sumie dobrze, że odpowiadasz, bo bezzasadne czepialstwo trochę mnie razi. Dobrego dnia!
nie zrażaj się..., mam wstrętne nawyki, ale potrafię je dostrzec i się przyznać. I przeprosić.
Usuńzrezygnowałem z dalekich podróży na inne kontynenty. Byłem przygotowany na "ostatni lot kormorana" do Gujany Francuskiej( to Unia Europejska), ale o moim współtowarzyszu niedoszłej podróży wszelki słuch zaginął. Miał być moim przewodnikiem, bo znał Świat( był w LC)...i pewnie nigdy byśmy nie wrócili...w sumie zostałem, a on przepadł. Dobrze, że nie sprzedałem chałupy...Zostawił mi 3000 marek i oryginalną maskę voo-doo, niech ją jasny szlag..., i te marki też.
ja
Staram się. Nie zawsze się to udaje. :) Ostatni lot? Akurat. Nigdy nie mów nigdy.
UsuńGujanę Francuską, jak piszą, najlepiej zwiedzać od lipca do grudnia. 3000 marek można jeszcze wymienić, chyba w BC Niemiec. Chałupy nie warto sprzedawać, to inwestycja.
A ta maska voo-doo to w jakich celach?
w celach opętańczych. Jest wielkości pół drzwi i miała mieć pozytywne fluidy. tylko nie wiadomo dla kogo. Jak ktoś tylko wspomina o podróżach, to mnie..., no i kumpel przepadł...
Usuńale masz rację, gdyby się pojawił powiedziałbym -sprawdzam!
ja
Z autopsji wiem, że w życiu maski mogą stwarzać problemy.
UsuńZ tym, że jak coś piszesz, to "tworzysz" nowe rzeczywistości i postacie o różnych charakterach, nawet tych negatywnych. Antagonista rozbudza akcję.
Mam 2 blogi. Jeden typu lifestyle (ten właśnie) i drugi - taki z próbami mojej twórczości.
UsuńStaram się rozdzielać te światy (realny i nierzeczywisty). Niektórzy nawet specjalnie podkreślają, że nie są podmiotem lirycznym, kiedy tworzą. Czy King jest potworem, bo pisze powieści grozy?
Nie noszę i nie polecam masek. Maskę zakłada się żeby coś ukryć. Niektórzy uważają nawet, że przynoszą pecha.
I może wyrażę się jaśniej. Nie zamierzam wracać w odchłań smutku. To nie dla mnie. Jeśli mogę, to każdej osobie daję dobre słowo na drogę, również Tobie. Tylko tyle i aż tyle.
Poza tymi kowbojskimi akcentami to miasteczko nie wydaje mi sie wcale takie amerykańskie, a przynajmniej nie w moim wyobrażeniu, zapewne kreowanym przez Hollywood. Ma ono w sobie coś brytyjskiego.
OdpowiedzUsuńTo prawda! Zdecydowanie tak! Pierwsze zdjęcia to taka komercyjna część Gatlinburga i przywodzi na myśl jakąś szkocko/brytyjską/irlandzką zabudowę starówki małego miasteczka. Co ciekawe, wiele miast było/jest budowanych na wzór europejski. Najwięcej w starych koloniach na wschodnim wybrzeżu. Z innych ciekawostek: w Tennessee i w Kentucky króluje trawa bluegrass, która nie jest gatunkiem endemicznym, a przywędrowała z Europy z imigrantami. I nawet charakterystyczna dla regionu Appalachów muzyka - bluegrass music - jest mieszaniną muzyki folkowej (ja słyszę tam irlandzką 🤔 ) i country.
UsuńGdybyś miała ochotę posłuchać:
https://tinyurl.com/3edkm9hv
Chyba skusiłabym się na kowbojki, gdybym tam była.
OdpowiedzUsuńKowbojki do zwiewnej sukienki lub dżinsowych krótkich spodenek. 👌
UsuńWedług mnie mega, fakt, miasteczko ma swój niepowtarzalny klimat, świetny klimat w którym naprawdę można poczuć się dobrze :) Cudowne zdjęcia, same piękne kadry!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Faktycznie można poczuć się wyjątkowo. Dobrego weekendu !😘
UsuńFajne miasto ale ta komercja....za dużo, za krzykliwa ale to w końcu USA. Serdeczności 😘
OdpowiedzUsuńKomercja jest wszędzie krzykliwa. Ale można wybrać ciszę, jeśli jest taka potrzeba. Pozdrawiam 🤗
UsuńCiekawie to wszystko wygląda. Klimat świetny. Western, country... Fajne pamiątki. Z wakacji często wracam z nowymi książkami, lokalną żywnością, czasami jakimś rękodziełem. :)
OdpowiedzUsuńFajne wybory jeśli chodzi o pamiątki. Warto wspierać lokalnych twórców. Dobrego tygodnia 🤗
UsuńWow! Bardzo wyjątkowe miejsce, chciałabym je odwiedzić :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinię. Pozdrawiam serdecznie 🤗
UsuńTen King Kong mnie rozczulił! Dolly lubię, ma świetny vocal. Piękne widoki i osobliwe miejsce. Czasem lubię też kicz. Bo czemu nie?
OdpowiedzUsuńKing Kong wdrapywał się na muzeum figur woskowych w Pigeon Forge. Teraz żałuję, że nie odwiedziłam. Chyba nie starczyło mi czasu na wszystkie atrakcje. Pytanie czy kultura masowa to kicz? A jeżeli tak, to czemu ludzie go wybierają? Tak różne są kryteria, ile jest ludzi. Niektórym wydaje się, że to, co oni robią jest ważne. Ale interakcja przecież też jest istotna. Szanować należy wszystkich, jeśli ktoś, wytwór jego rąk i wyobraźni, nie krzywdzi, nie obraża...
UsuńEkstra klimat...podoba mi się.
OdpowiedzUsuńZ wakacji lubimy przywozić magnesy 🥰🥰🥰 lodówka już po prostu pęka.od tych magnesów. Ale miło tak powspominać z dziećmi wspólne wakacyjki.
Ale magnesy są bardzo przydatne. Lodówka staje się wtedy super ogłoszeniowym, gdzie przyczepia się niezbędne informacje i ogłoszenia. W końcu wszyscy prędzej czy później tam trafią. 😀
UsuńI dużo i różnorodnie i kolorowo i klimatycznie i dopiero jak to wszystko się że sobą połączy, to powstanie takie fantastyczne miejsce!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem i wszystko chciałabym zobaczyć na żywo.
Dzięki za wspaniałą podróż 😘
Bardzo dziękuję za Twoją opinię. Dobrego tygodnia!🤗
UsuńJakie śliczne to miasteczko! Czasem trudno dom czy mieszkanie utrzymać w jednym konkretnym stylu, a tu całe miasteczko! Coś pięknego i wspaniałego!
OdpowiedzUsuńPowiedzmy, że to jego oficjalna część. Bardzo nam się tam podobało. Dobrego weekendu 🤗
UsuńNajbardziej mi się podoba trolejbus. Piękny. Bardzo ładne to miasto MaB. Cieszę się, że nam pokazujesz strony życia w Stanach. My mamy rodzinę w Nowym Jorku.
OdpowiedzUsuńWitaj! To taki bardziej autobus, ale tak się tu nazywa. Żałuję, że nie podróżuję więcej, bo jest tu naprawdę pięknych miejsc. Obiecałam sobie, że tam jeszcze wrócę. Może na wiosnę?
Usuń