4 lipca w USA hucznie obchodzony był Dzień Niepodległości ( tj.: "Independence Day" lub "4th of July"). Święto ustanowiono na pamiątkę podpisania przez Kongres Deklaracji Niepodległości od Wielkiej Brytanii.
W latach 1607–1732 Brytyjczycy założyli 13 kolonii: Wirginia , Nowy Jork , Massachusetts , Maryland , Rhode Island , Connecticut , New Hampshire , Delaware , Karolina Północna , Karolina Południowa , New Jersey , Pensylwania i Georgia.
Przedstawiciele wszystkich tych kolonii podpisali deklarację.
Jak do tego doszło?
Z czasem, jak kolonie stawały silniejsze, potrzeba niezależności i niezadowolenie mieszkańców rosła.
A wszystko zaczęło się 16 grudnia 1773 od ładunku herbaty w bostońskim porcie, na którą Korona nałożyła dodatkowe cło. Reakcja kolonistów była prowokacją. Synowie Wolności wtargnęli na trzy statki brytyjskiej Kampanii Wschodnioindyjskiej i wyrzucili cały ładunek herbaty do morza.
To wydarzenie doprowadziło do rewolucji amerykańskiej i walk o niepodległość w latach 1775–1783.
Jest to bardzo ciekawy okres w historii USA, gdyż w tym czasie tworzyła się świadomość narodowa. A przyczyniły się do tego, jak wspomniałam wcześniej, rosnące podatki narzucone przez Wielką Brytanię, brak reprezentacji nowych kolonii w Izbie Gmin, oraz brak wystarczającej ochrony ze strony wojska (osadnicy na Dzikim Zachodzie byli atakowani przez tubylcze plemiona indiańskie).
Na pamiątkę walk o niepodległość; wybuchów armat i broni palnej, rokrocznie organizuje się pokazy fajerwerków.
Jak Amerykanie spędzają to święto?
Właściwie to bardzo przyjemnie. Organiowane są imprezy patriotyczne, spotkania rodzinne, często jest to BBQ, popularne są wyjazdy i odpoczynek nad wodą, oraz wypoczynek czynny; taki jak rowery, żeglowanie i inne podobne sporty. A wieczorem wspólne oglądanie fajerwerkow
I tak trzymać, świętować należy radośnie, a nie na smutno, jak często u nas bywa...
OdpowiedzUsuńTak, też mi się tak wydaje. Święta narodowe powinny być okazją do podkreślenia tożsamości narodowej, a że przy ich okazji można się spotkać lub odpocząć - to chyba jest w tym najlepsze. Serdecznie pozdrawiam 🤗
UsuńA jak Indianie spędzają to święto?
OdpowiedzUsuńBo kiedyś czytałam, że rocznicę odkrycia Ameryki przez Kolumba obchodzą w formie stypy...
Ojej, ojej, niewychowana za mnie blogerka. Dzień dobry, pierwszy raz tu jestem. Będę zaglądać bo widzę że warto. Bye, bye!
UsuńDziękuję. Witam Cię. Widziałam Twoje komentarze na innych blogach.
UsuńIndianie Amerykańscy spędzają 4th of July w zasadzie tak jak sami chcą.
UsuńWielu z nich organizuje swoje święta i uroczystości w Dzień Niepodległości lub okolicy tego dnia, ponieważ jest to święto narodowe i dzień wolny od pracy.
Wiele plemion celebruje w tym czasie tradycyjny Taniec Słońca. Należą do nich: plemię Kiowa z Oklahomy z ceremonią Ground Clan, Lakota z Dakoty Południowej i Cheyenne również z Oklahomy.
Taniec Słońca tradycyjnie odbywał się w najgorętszą część w roku.
Niektórzy Indianie Amerykańscy nie obchodzą 4 lipca z powodu negatywnych konsekwencji dla Indian w całej historii. Inni po prostu spotykają się z rodziną i urządzają w tym czasie grilowanie, tak jak wielu obywateli niebędących rdzennymi Amerykanami.
Dziękuję za ciekawe pytanie. Pozdrawiam 🤗
Chyba utknęłam w spamie...
OdpowiedzUsuńjotka
Sprawdzę, dzięki za czujność.
UsuńMiałaś fajną miejscówkę do oglądania fajerwerków :).
OdpowiedzUsuńPierworodny taką wyszukał. Aż się zdziwiłam, że mnie zabrał ze sobą. W jego wieku towarzystwo najważniejsze.
UsuńBuen recuento de la historia. espero que te hayas divertido con lo juegos artificiales. Te mando un beso
OdpowiedzUsuńSí, los fuegos artificiales fueron espectaculares. Te mando un beso.😘
UsuńCiekawych rzeczy można się u Ciebie dowiedzieć:))
OdpowiedzUsuńTez byłam ciekawa jak Indianie obchodzą to święto😁😉
Widzę, że mój blog odwiedza wielu sympatyków Indian. 😀
UsuńZa dzieciaka naczytałam się Karola Maya😁
UsuńMożna powiedzieć, że na Winnetou się wychowałam!
No i na naszym Panu Samochodziku😉
To tak jak ja! 😁
UsuńWielkie dzięki za tę ciekawą lekcję historii, nawet nie będę udawać, że to wszystko wiedziałam ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem ideę fajerwerków, przyznam jednak, że mam do nich - i do wypuszczania balonów - ambiwalentne odczucia, z przewagą jednak tych negatywnych. Ileż to niepotrzebnego stresu dla zwierzaków!
Zgadza się, już wcześniej się nad tym zastanawiałam i właściwie mam podobne zdanie. Poza tym taki pokaz to ogromne koszta. Można by tw fundusze przeznaczyć na jakiś zbożny cel, a zwierzętom oszczędzić stresu. Ale spójrz na to z drugiej strony - to jest tradycja. Jakbyś się czuła gdyby ktoś zabronił Ci świętowania Twoich świąt?
UsuńAleż ja nikomu nie bronię, po prostu nie do końca mi się to podoba. Ale nawet gdyby im tego zabronić, to ludzie nie stosowaliby się do zakazów. Człowiek to taki krnąbrny gatunek, który po prostu lubi robić na przekór, po swojemu, wbrew zakazom i nakazom ;) Świetnie zobrazowały to lata prohibicji w USA. Zakazany owoc zawsze ma największe wzięcie ;)
UsuńA odpowiadając na Twoje pytanie, to myślę, że - jak na przedstawicielkę krnąbrnego gatunku - buntowałabym się. Gdyby mi ktoś zabronił obchodzić Boże Narodzenie, to i tak bym je sobie urządziła.
W tym przypadku nie chodzi więc o krnąbrność tylko o przekonania i tradycję. Można przecież Boże Narodzenie urządzić z ekologiczną choinką za oknem, stroikiem, albo i bez ozdób w ogóle. Niektórzy ateiści też je świętują, co ciekawe. I świecą mnóstwo światełek i nie żałują na prezenty. Ekologia ma wtedy urlop.
UsuńMam nadzieję jednak, że w przyszłości ludzie będą wybierać lepiej. Tradycje można zmienić na inne, lepsze. Myślę, że to będzie rola przyszłych pokoleń.
Ale piękne fajerwerki! Aż miło na nie popatrzeć, chociażby na zdjęciach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Karolinko! Święto powinno być do świętowania. Dobrze odczuwać przynależność i radość. Jeśli ktoś jednak woli zadumę, też ma do tego prawo.
UsuńDziękuję za komentarz. Pozdrawiam 🤗
Piękne święto i dobrze, że Amerykanie obchodzą je tak radośnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ja też się z tego cieszę. Fajnie, że wypada w środku lata, to można spędzić je w wakacyjnej atmosferze. Serdecznie pozdrawiam 🤗
UsuńSuper, że o tym piszesz. U nas trochę czuć to amerykańskie święto dzięki popkulturze
OdpowiedzUsuńChodzi o literaturę i film?
UsuńTrochę szkoda, że w Polsce podobne święta przejęły różne grupy, które chcą jedynie w jeden sposób upamiętniać dane wydarzenia. Brakuje tej jedności w ogólnokrajowym sposobie świętowania.
OdpowiedzUsuń:) Dystans czasem jest zdrowy jak się okazuje.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Tak myślę. Już się nie mogę doczekać, kiedy sama będę się dystansować. 👍
UsuńWszystkiego dobrego Piotrze! 🤗
jakie przyjemne święto, bo amerykańskie?
OdpowiedzUsuńPrawda to?
1777 r- Dzień Niepodległości.
1865 r- zniesienie niewolnictwa( na papierze?)
1870 r- dzień wolny od pracy, aby świętować przyjemne święto. Dla niewolników też, czy były wysyłane delegacje?
Pytanie: Kiedy Afroamerykanie obchodzą swój Dzień Niepodległości? A Latynosi?
Barski
Afroamerykanie mają Dzień Zniesienia Niewolnictwa - Juneteenth. Obchodzony jest 19 czerwca.
UsuńDzień Niepodległości w Polsce obchodzimy 7 października i jest to dla nas b. radosne Święto. Sami swoi, bo nieliczni...
OdpowiedzUsuńBarski
Wydawało mi się, że Dzień Niepodległościw Polsce jest 11 listopada. W jaki sposób je celebrujesz?
UsuńSkromnie. Wieszam flagę i słucham pieśni Marka Bałata "Wolność- Te Deum".
OdpowiedzUsuńWpłynęła petycja Remigiusza Grabca o zmianę daty Dnia Niepodległości na 7 października, w której to powołuje się właśnie na deklarację amerykańskiego Kongresu. W Polsce deklarację ogłosiła Rada Regencyjna, są wątki amerykańskie...
Chociaż Święto Niepodległości 11 listopada też mi odpowiada. W sumie byłem uczestnikiem na 12 Marszach i nigdy się nie nudziłem. Na pierwszej było więcej policji niż świętujących, a powinni iść wspólnie, chyba? 7 października mógłby być dniem zgody narodowej w Polsce, ale widać w tym przypadku nie o to TU chodzi.
Barski
To może lepiej na 6 października? Tak żeby pogodzić wszystkich.
OdpowiedzUsuńnie dogodzi...
OdpowiedzUsuń6-tego przypadają aż dwa światowe Dni
-Uśmiechu
i
-Mózgowego Porażenia Dziecięcego
w Polsce mogłoby dojść do zbyt dużych kontrowersji ulicznych...
Barski
Czyli że co? Konflikt świąt? Nie wydaje mi się. Z odrobiną wyobraźni, dystansu i działając w dobrej wierze można pogodzić wiele/wielu. ☺️
UsuńPewnie, pewnie...
UsuńZareklamuję nową gwiazdę -Sylwię Wiszowatą(?) -która wybrnęła z konfliktu Świąt-dla jednych było Święto Kobiet, a dla innych Święto Loda. Można?. Można. I to z humorem...
Barski
no co ja czytam?
UsuńDzień Niepodległości w Chicago-17 osób nie żyje! o "kontrowersjach ulicznych" pisałem nie wiedząc o tej tragedii, ale powiem szczerze, że nawet "odrobina wyobraźni' nie pozwala na taki scenariusz. Widać zabrakło dystansu i dobrej wiary...
Możesz przybliżyć fakty? Nic nie pisali w prasie na ten temat do 7 lipca?
czar "przyjemnego święta" prysł...tragedia!
Barski
To, że nie piszę na blogu o morderstwach, nie znaczy, że nie wiem, że się wydarzyły. Opisuję świat i to co mnie interesuje ze swojej perspektywy. Mieszkam na przedmieściach i jest tu dość spokojnie. Chociaż... W sumie nigdy do końca nie wiesz, co komu w głowie siedzi, a broń palna jest tutaj powszechna.
UsuńCałe szczęście, że macie dostęp do broni...i święte prawo własności, jeszcze....
UsuńPewnie, każdy ma inne horyzonty i postrzega świat, jak mu odpowiada. Mieszkam na odludziu i też z pewną obawą obserwuję obcych...
Barski
Co znaczy święte prawo do własności, jeszcze?
UsuńPrawo własności to jedno z najstarszych praw człowieka. Nie wyobrażam sobie, aby było zniesione. Precz z komuną ✌️
Ok, proszę sobie nie śmieszkować, bo to sprawa najwyższej państwowej wagi. Prezydent Regan ustanowił Narodowy Dzień Lodów, który Amerykanie obchodzą w 3 niedzielę lipca. W tym roku jest to 21 lipca. Poza tym lipiec jest Narodowym Miesiącem Lodów. 🍦🍨
UsuńJa tam mam święto Loda, kiedy mi się spodoba i żaden prezydent( szacun dla R. i precz z komuną) nie będzie mi wyznaczał ani terminów ani smaków. Mój ulubiony o smaku pistacjowym kosztuje 7 zł jedna gała, ale ja biorę sobie dwie. I co 21 będą w Ameryce lody za darmo? Lody bambino, lody, loodyy...
Usuńto byli czasy panie dzieju...2, 5 zł na patyku. Sporty były po 3 zł a alpaga po 19 zł- dziadek mi tu truka do ucha..., babcia sama robi lody dziadkowi, jeszcze..
Barski
Skoro tak, to doceniaj swą wolność. 👍 Moje ulubione to sorbetowe z kawałkami owoców: mango, ananas i inne, dobrze chłodzą w upały. Jak sięgam pamięcią, to zdarzyło się, że lody były za darmochę, ale niekoniecznie w ten dzień, lecz przy okazji pikników organizowanych przez miasto/wioskę, które odbywają się na placach zabaw lub jak są dni otwarte w szkołach.
UsuńPozdrawiam 🤗
A mnie się przypomniał świetny film "Urodzony czwartego lipca". :)
OdpowiedzUsuńKlasyka kina broni się sama.
UsuńTen film powinien obejrzeć każdy wkraczający w dorosłość człowiek. Do High School mojego syna też przychodzili Marines w pięknych mundurach i czarowali nieletnich. To się dzieje cały czas.
Takie święta zawsze powinny byś radosne, wzniosłe i podniosłe. I fajnie, że są obchodzone właśnie w taki sposób. Pięknie widać fajerwerki na Twoim filmiku... tak uroczyście się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńWitam Cię moja droga Pani Ogrodowa! Filmik wyszedł tak sobie, bo nakręciłam go całkiem spontanicznie. Ale pewnie niedługo się podszkolę, bo czekam na lepszy sprzęt. 😉 Ludzie mają różne opinie na różne tematy. Czasem potrzebnie, a czasem nie, walczą ze sobą. Warto jednak wschłuchać się w siebie i żyć po swojemu. Pozdrawiam serdecznie 🤗
Usuń