Napotykamy pierwszy wodospad. To zaledwie mała struga, aż dziwne,
że woda mogła wyrzeźbić tak różnorodne formacje skalne.
Czasem przejście na drugą stronę ścieżki bywa nieco kłopotliwe.
Ale widoki wynagradzają trud.
Wąwóz porastają kobierce mchów, porostów i parpoci.
Bystre oko zauważy, że pod mostem jest drugi wodospad.
Oczywiście po deszczu jest bardziej okazały.
Wśród wielu całkiem do siebie podobnych kamieni
można odszukać wyrzeźbiony głaz.
można odszukać wyrzeźbiony głaz.
Ten motyl na ostatniej fotce to pewnie jakis kuzyn naszych teczowcow. Swego czasu czesto ganialem za motylami i je fotografowalem. Zastanawiam, dlaczego ptaki nie poluja na motyle, (moze poluja, ale nie widzialem) musza byc chyba w smaku niedobre :)
OdpowiedzUsuńMiejsc, ktore przedstawiasz, prawdopodobnie nigdy nie odwiedze. Fajnie, ze chociaz moge je u Ciebie na stronie zobaczyc.
Dlatego właśnie ja odwiedzam ciebie. Zwiedzam sobie w ten sposób świat. :)
UsuńWspaniałe miejsce i cudowna pora na takie piesze wycieczki ,koniec lata i już pierwsze oznaki nadchodzącej jesieni ,pięknie .Uwielbiam góry a szczególnie jesienią ,te bajeczne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z prowincji Molekułka
Właściwie to nie góry, a kanion, który wyrzeźbiła rzeka. Miejsce rzeczywiście jest niezwykłe. Pozdrawiam. :)
UsuńUroczy ten park :)
OdpowiedzUsuńPrzestrzeń, tajemnica i mnóstwo zieleni - czyli dokładnie to, co lubię :)
Ja też się włóczę ostatnio... Pozdrawiam i zapraszam do siebie, na tę notkę (i kolejną, która będzie za kilka dni może) :)
Mama nadzieję, że podobnie jak ty, dużo więcej ciekawych miejsc odwiedzę. Wszystkiego dobrego! ;)
UsuńGosiu czy gdzieś się zagubiłaś w tym pięknym parku?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:))Molekułka
Jestem, ale tyle się dzieje w realu, że nie dodaje żadnych postów, bo nie starcza mi na to czasu. Ale za tydzień coś wrzucę. Obiecuję. :)
UsuńTo bardzo dobry znak , znaczy ,że żyjesz pełnią życia i tak trzymaj.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jesiennie i pogodnie:)) Molekułka
Dziękuję. Ja Ciebie też pozdrawiam pogodnie. ;)
Usuń