Postanowiłam przewertować spuściznę znanych filozofów i przyjrzeć się poglądom na temat sensu życia. I jak się okazuje to zagadnienie od zarania dziejów nurtuje nie tylko wielkich myślicieli, ale również zwykłych ludzi w różnym wieku i momencie życiowym. A już w szczególności w momentach krytycznych, oraz gdy przekraczają na przykład próg wieku średniego.
1. Podejście hedonistyczne skupia się na prostych przyjemnościach: takich jak cieszenie się chwilą obecną, kosztowaniem smakowitych dań i dobrodziejstw sztuki miłosnej (ars amandi). Opiera się na konsumpcyjnym stylu bycia, spełnianiu swoich zachcianek i marzeń. W myśl zasady przyjemność jest dobra, a przyjemne życie jest dobrym życiem.
2. Podejście utylitarne polegające na poświęceniu życia jednostki wyższym celom społecznym, takim jak rozwój edukacji, świadomości, poprawa warunków życia, itp.
3. Epikurejski głoszący, że samo doświadczenie życia jest przywilejem i przyjemnością. Epikur wiedział, że ta filozofia może być stosowana przy zachowaniu pewnych warunków, między innymi braku cierpienia.
4. Sens życia oparty na samorozwoju polegający na rozszerzaniu ludzkiego potencjału, zgłębianiu wiedzy, rozwijaniu umiejętności, a także realizacji siebie poprzez rozwój duchowy albo ekspresję poprzez sztukę.
Friedrich Nietzsche był filozofem, który skupiał się bardzo na rozwoju jednostki i realizowaniu tzw. "woli mocy".
5. Stworzenie rodziny i pojawienie się potomstwa. Dla wielu ludzi przekazanie życia, wychowanie i wprowadzenie swoich dzieci w dorosłość, a także stworzenie z nimi głębokich więzi to cel i wartość sama w sobie. Dzieci mają kontynułować nasze dzieło życia, tworzyć nowe pokolenie oraz dziedziczyć dorobek naszej cywilizacji.
6. Wolność i społeczna powinność. Obowiązek wobec ojczyzny jest wartością nadrzędną. Ten pogląd uwidacznia się przede wszystkim w momencie zagrożenia wojną.
7. Bóg stwarzający życie nadaje mu wartość i i sens.
Robert Nosick postulował, że aby życie miało sens musi ono być oparte na wartościach najwyższych i tak metodą regresu dochodzimy do samego Boga, który nie może czerpać już z wyższej idei czy bytu, gdyż jest najwyższy, immanentny i transcedentny.
8. W koncepcji kształtowania duszy Johna Hicka mamy człowieka, który pojawia się na świecie, by przejść przez różne doświadczenia, aby dusza mogła osiągnąć doskonałość. Hick zakłada, że istnieje reinkarnacji, a dusza reinkarnuje się tyle razy ile potrzebuje, aby dojść do moralnej doskonałości.
9. Egzystencjalizm czyli podejście ateistyczne, niewiarygodny przypadek i wydarzenie kontyngentne. Otóż nasze życie mogło się przydarzyć, ale mogło też się nie przydarzyć. Do tego po drodze zaistniała cała masa korzystnych czynników począwszy od Wielkiego Wybuchu poprzez sprzyjające warunki na planecie ( atmosfera, woda, życiodajna gwiazda w odpowiedniej odległości, mieszanina aminokwasów i ewolucja), gdzie życie w takiej, a nie innej formie mogło powstać. A mimo to egzystencjonaliści twierdzą, że człowiek pojawił się bez celu, a jego życie nie posiada sensu. Całość to jeden wielki absurd.
10. Biorąc pod uwagę pogląd egzystencjalny i niejako buntując się wobec bezsensownego życia oraz nieuniknionej śmierci możemy walczyć o sens swojego życia. Wybrać dla siebie wartości i cele aby żyć zgodnie z nimi. Taka postawa ratuje przed absurdem istnienia, bo jak się domyślacie życie bez jakiejkolwiek misji i braku ideałów oraz obarczone nieznośnym pesymizmem jest przepełnione bólem nie do zniesienia. Zatem człowiek powinien sam nadać swemu życiu sens
11. Z kolei optymistyczny nihilizm zakłada, iż brak znaczenia istnienia życia w świecie i wszechświecie jako całości może być wyzwalający. I dzięki temu można odnaleźć osobistą ścieżkę.
12. Pesymizm zaprzecza wszelkiemu sensowi. Tego w zasadzie nie rozumiem, gdyż każdy organizm żywy posiada jakieś życiowe cele. Może i nieświadome, może polegające jedynie na instynkcie przetrwania, ale jednak.
13. Jordan B. Peterson twierdzi, że niespodziewanie sens życia można odkryć poprzez cierpienie. Mianowicie kiedy cierpisz, próbujesz nadać wartość swemu cierpieniu i jeżeli Twoje życie opiera się na wartościach, które są stałe od wieków ( każdy pewnie ma jakieś wyobrażenie czym mogą być), wtedy okazuje się, że to doświadczenie życia jest tego warte.
14. Viktor E. Frankl w swojej książce "Człowiek w poszukiwaniu sensu" opisuje swoje doświadczenia jako więźnia obozu koncentracyjnego. Przeżycia te skłoniły go do wysnucia tezy, iż sensem może być wolność wyboru, która jest możliwa nawet w beznadziejnej sytuacji
W związku z tym tematem mam kila pytań do Was
I. Jaki pogląd odnośnie sensu życia jest Ci najbliższy?
II. A może wypracowałaś/wypracowałeś swój własny?
III. Jakie cele i wartości są dla Ciebie najważniejsze?
*
Przepraszam za moją nieobecność. Już nadrabiam zaległości. W weekend było sporo wrażeń, ponieważ mieliśmy domówkę i syrenkowe urodziny Emilki i goście bardzo dopisali (głównie dzięki mojemu pierworodnemu, który zaprosił kolegów kolegów), także gromkie "100 lat" odśpiewaliśmy niczym kibice na polskich trybunach po udanym meczu. I dobrze. Tak ma być!😀👍