niedziela, 29 września 2013

Ogród japoński - kolejna odsłona








Prócz walorów estetycznych i duchowych, ogród japoński ma tą ważną zaletę, 
że pory roku łagodnie się z nim obchodzą. Myślę, że to zasługa wiecznie zielonych drzew oraz krzewów. Powyższy ogród herbaciany powstał w roku 1910 i jest częścią większego, którego właścicielami byli państwo Nelle i George Fabyan, o których wspominałam we wcześniejszym moim wpisie. Ponad stuletni dziś ogród zaprojektował japoński imigrant i projektant zieleni 
Taro Otsuka.

środa, 25 września 2013

Woda na młyn


Nic na to nie poradzę, czasem muszę się po prostu powłóczyć.  Pierwsi osadnicy poznawali te tereny podróżując wzdłuż i wszerz, tą czy ową rzeką, tudzież dopływając do mniejszego lub większego jeziora, zakładając tam tymczasowy obóz, przystań lub port, to i ja poznaję okolicę śledząc ich historię.
Zapraszam was na spacer brzegiem Fox River, w okolice miasteczka Geneva.  Nowi mieszkańcy, którzy pochodzili najczęściej z Europy, nazywali swoje nowe siedliska, podobnie, czy też tak samo, jak miejsca skąd pochodzili. 



Ojej! Jaki piękny młyn... 



Fabyan Windmill został zbudowany w latach pięćdziesiątych XIXw w Lombard. 
W 1914r. zmienił właściciela, a jego nowy nabywca George Fabyan sprowadził go do swej posiadłości.
Doskonale zachowany duński wiatrak dziś jest już zabytkiem.  


Brzeg rzeki obfituje w wodne ptactwo. Proszę spojrzeć jaka wspaniała modelka.



Ta brama zaprasza do ogrodu, któremu poświęcę kolejny mój wpis. 




poniedziałek, 9 września 2013

Gość w ogrodzie

A co to takiego?





Przepraszam bardzo za jakość zdjęć, ale gość bardzo się spieszył. :D

Jak się okazuje przemiły gość w moim ogrodzie to koliber czarnobrody, a dokładnie samiczka. U kolibrów dymorfizm płciowy jest dość wyraźny. Główka samiczki nie jest czarna, jak to bywa u samców, za to w ogonku można zobaczyć białe piórka, których nie posiada samiec. Większość piór rozszczepia światło, dlatego zwierzątko barwnie się mieni. Ptaszek porusza się niezwykle szybko (nawet do 120km/h), wydzielając przy tym charakterystyczne bzyczenie. Z tego też powodu posiada bardzo szybki metabolizm. Zamieszkuje zachodnie, półpustynne tereny Ameryki Północnej i Meksyk.  Głównym składnikiem posiłków jest nektar wysysany długim językiem z kwiatów. Zachowują się przy tym jak pszczoły, gdyż podobnie jak one zapylają kwiaty - zjawisko to nazywamy ornitogamią.

wtorek, 3 września 2013

Lowden State Park

Park nazwano na cześć gubernatora tych ziem Frank'a Orren'a Lowden'a, ale jego główną atrakcją i wizytówką jest monumentalne dzieło Lorado Taft'a - The Eternal Indian, albo Black Hawk Statue.
Czarny Jastrząb (Black Hawk) miał być pierwowzorem i modelem dla słynnego artysty rzeźbiarza. 
Pierwsza studium powstało w 1908r., ale  rzeźba nie była tak imponująca, dopiero w 1911r. "urosła" do obecnych rozmiarów.



Czarny Jastrząb już jako piętnastolatek został "dzielnym". Mianem tym nazywano wojowników, którzy pokonali, bądź zranili wroga i którzy w szczególny sposób wykazali się w walce. W młodym wieku nasz bohater został też wodzem. I nic nie zakłuciłoby tego wspaniałego życiorysu lokalnego lidera  i  spokoju jego ludzi, gdyby przypadkowo nie stali się częścią historii nowo powstającego państwa. Na swoje nieszczęście wódz Czarny Jastrząb w wojnie o niepodległość Stanów Zjednoczonych stanął po stronie Brytyjczyków, a oni zostali pokonani. Nie zgodził się również na pakt jaki Keok (inny wódz Sauków i Lisów) popierający Amerykanów podpisał, oddając tym samym w ich posiadanie ziemie na wschód od Missisipi (ok. 6 mln. hektarów). Wszystko to oraz chęć mimo wszystko egzystowania niejako obok najeźdźców było zarzewiem lokalnych konfliktów, a Black Hawk stał się postrachem nowych osadników.


Indianin był dumny i  wierny tradycjom przodków, nigdy nie przeszedł na chrześcijaństwo, nie pozwalał swoim ludziom na spożywanie alkoholu i mimo iż zwyczaj dopuszczał by
 najdzielniejsi wojownicy  posiadali wiele żon, Black Hawk aż do śmierci pozostał ze swoją  Asshewaqua
 ( imię w języku Sauków znaczy - " Śpiewający Ptak").




Zwykłe - niezwykłe leśne ścieżki.



Widok na Rock River dopływ Missisipi. Niedaleko te dwie rzeki się spotkają.





Mamy wielkie rzeki, to
 mamy też  małe strumienie i źródła.


A tutaj ciekawostka - Eagle's Nest Art Colony - miejsce spotkań studentów Chicago Art Institute, University of Chicago oraz artystycznej bohemy. To tutaj powstała rzeźba przedstawionego
wyżej Indianina.



A poniżej kilka zdjęć z miasteczka Oregon w stanie Illinois. Tipi to inicjatywa tutejszych władz,
 mają przyciągnąć turystów .


I jakże charakterystyczna wiejska szkoła z dzwonem.


To miejsce to istny raj dla wędkarzy.