Pamiętam z dzieciństwa książeczkę o mrówce, która poleciała na Księżyc. Nigdy nie zastanawiałam się, czy jest to fizycznie możliwe, ani nad tym co ona właściwie miałaby tam robić? Dziś człowiek coraz częściej przekracza własne granice poznania, chociażby badając próbki, które za pośrednictwem sond docierają na Ziemię z kosmosu. Co będzie dalej? Kosmos według naszych wyobrażeń nie ma początku, ani końca. Jedna z teorii dotycząca cywilizacji pozaziemskich mówi, że obcy nie kontaktują się z nami ponieważ nie jesteśmy dla nich odpowiednimi kompanami do rozmowy - po prostu nie jesteśmy na tym samym poziomie rozwoju. Tę teorię nazwano hipotezą ZOO, według jej założeń obcy mają obserwować Ziemian, tak jak my obserwujemy zwierzęta w ZOO, a skontaktują się z nami dopiero wtedy, gdy będziemy na to gotowi.
Gdyby jednak przylecieli, a ludzie nie byliby w stanie się z nimi porozumieć, to chciałabym żeby im pokazali wszystko to, co najlepsze.
Eksponaty pochodzą z Art Institute of Chicago.
Ostatnio czytałam, że może być wiele wrzechświatów, po odkryciu najmniejszej cząsteczki jaka jest struna, odkryto więcej niż cztery wymiary, którem mogą być na to dowodem. Podobnie jak wielki wybuch, który zapoczątkował nasz wrzechświat, może być dowodem na to, ze wcześniej coś istnieć musiało skoro wybuchło.
OdpowiedzUsuńChodzi o teorię strun zapewne i o cząstki hipotetyczne? Wymiarów jest bardzo dużo, pisał już o tym Einstein. A co myślisz o tym, że wszechświat mógł istnieć od zawsze, a przynajmiej, że nie jesteśm w stanie sobie wyobrazić jak długo?
UsuńTak, jest wiele wszechświatów. ;)) Ale tylko ten w którym żyjemy jest manipulowany. Pochodzimy ze Źródła, czyli wszechświata Centralnego. :) Nie jest ważne kto i co o tym pisał, a kto ma tego świadomośc. Ważne jest to co mamy w sercu, bo sercem nie da się manipulowac. :)) Gnoza.
UsuńKto manipuluje?
UsuńTak o wiązki hipotetyczne. Nie wiem, moja wyobrażnia nie ogarnia, jednego jestem prawie pewna.Nie był on stworzony przez siedem dni, nawet symboliczne.
UsuńJeżeli jakaś Istota byłaby w stanie stworzyć wszechświat, dla niej wszystko jest możliwe
UsuńArchonci. ;D I ludzie. ;)
UsuńNic mi o tym nie wiadomo.
Usuń...jest tyle doniesień nt. rzekomego życia poza planetą Ziemią, że szczerze...sama nie wiem czy wierzyć, czy nie...Rozum mi mówi, że jeśli naukowcy tak twierdzą to należy im zaufać, z drugiej strony...religia...Bóg stworzył Ziemię i człowieka...o innych mieszkańcach kosmosu nie mam mowy w Biblii...więc żyję sobie z tym dylematem...
OdpowiedzUsuńWracając do nauki...Ostatnim doniesieniem NASA było odkrycie "drugiej Ziemi", planety, na której istnieją warunki sprzyjające rozwojowi życia takiego samego jak na Ziemi....odkrycie planety podobnej do Ziemi niedaleko Układu Słonecznego pozwala sądzić, że podobnych obiektów. według astronomów, jest we wszechświecie więcej...tylko pytanie, czy tam jest rzeczywiście życie, czy tylko warunki do niego?
Serdeczności:)
A kto powiedział, że życie w innych planetach też jest w trzecim wymiarze jak nasze? ;) Nie tylko białko to życie :*
UsuńWidzę, że masz jakieś przecieki. Podzielisz się? :)
Usuń:D Przecież się dziele :D
UsuńSpamuję Ci bloga :P Przepraszam :D
UsuńNie. Cieszy mnie, że jesteś. :D
UsuńTuli tuli :*
UsuńCoś jest na rzeczy, że się pojawiłaś. :*
Usuńgg :D
UsuńSkasowałam <3 Zupełnie. Lecę właśnie do domku a w domku nie mam neta <3 Do jutra, buziaki <3
UsuńBo w pracy jestem ;)
UsuńNo to ładnie. Ludu pracujący do roboty!:P
UsuńW swojej wypowiedzi poruszyłaś ciekawe kwestie. Jedni rzeczywiście sądzą, że Biblia kłóci się z wizją przybyszów z innych planet, inni isynuują, że synowie Boga, to właśnie oni.
UsuńKsięga Rodzaju 6:1-4 mówi nam: „A kiedy ludzie zaczęli się mnożyć na ziemi, rodziły im się córki. Synowie Boga, widząc, że córki człowiecze są piękne, brali je sobie za żony, wszystkie, jakie im się tylko podobały. Wtedy Bóg rzekł: Nie może pozostawać duch mój w człowieku na zawsze, gdyż człowiek jest istotą cielesną; niechaj więc żyje tylko sto dwadzieścia lat. A w owych czasach byli na ziemi giganci; a także później, gdy synowie Boga zbliżali się do córek człowieczych, te im rodziły. Byli to więc owi mocarze, mający sławę w owych dawnych czasach”. Jest tu kilka sugestii co do tego, kim byli synowie Boży, dlaczego ich dzieci, które mieli z córkami ludzi, wyrosły na olbrzymów (to zdaje się oznaczać słowo Nephilim).
Ja staram się nie interpretować, tylko zbierać informacje. Zaskakuje mnie jednak, że wszystko wydaje się prawdopodobne.
http://www.youtube.com/watch?v=fWpE2gHTk40&playnext=1&list=PLFg8-dmxmuCIhSbHc14PVaAV24-NO-LJf&feature=results_video
Jedno jest pewne, życie w kosmosie istnieje, gdyż naukowcy znajdują związki organiczne w meteorytach.
Pozdrawiam serdecznie. :)
A czym jest ŻYCIE? ;)
UsuńChodzi o formułkę z dziedziny biologii, czy raczej o rozważania egzystencjalne? Może ty mi podpowiesz?
UsuńNo właśnie pytam, bo warto ustalic o czym mówimy zanim się zaczniemy obrzucac argumentami :D <3
UsuńWarto by było. ;)
UsuńJak tam przygotowania Serduszka do stworzenia Nowego Świata? Jesteśmy już tak blisko... ♥ :))) ♥
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy wszyscy są gotowi, ale tobie ♥♥♥♥♥♥♥ wysyłam. ;)
UsuńWitaj
OdpowiedzUsuńMnie nie nurtuje, co jest gdzieś w Kosmosie...ale współczesny świat i coraz gorsi w nim ludzie. To boli najbardziej.
Pozdrawiam mile
Dlatego chciałabym, aby ludzie nie pokazywali swej mrocznej strony.
UsuńCzłowiek od zarania czasów spoglądał w niebo i zastanawiał się co tam jest. Wierzącym jest łatwiej.Serdecznosci zostawiam.
OdpowiedzUsuńW jakim sensie jest łatwiej?
UsuńJasne że nie wszyscy <3 Zdecydowanie maleńka mniejszośc. <3 Przed nami 18 najważniejszych dni. To one decydują najbardziej o tym co będzie zapisane w białej karcie po 21.12. Od 12.12 postaraj się siedziec w przestrzeni swojego serca. To od nas zależy los. Od nas i światła jakie mamy w sobie ♥ Pomogą nam w tym 144 kryształy, ostatni z nich uaktywni się wlasnie 12.12 w Brazylii i uruchomi ten ostateczny proces. Piszę Ci to bo wiem, że jesteś oczkiem w tym łańcuszku ♥ Buziaczki Kwiatuszku ♥
OdpowiedzUsuńOjej, nie tu wpisałam :)
UsuńNapisz na adres emailowy, ok? Pozdrawiam. :)
UsuńJak znajdę ;D
UsuńJuż :)
UsuńNie odzywa się z pół roku, tylko jakieś papu warzy, później pisze jakieś rewelacje, o których nic nikomu nie wiadomo, na końcu stwierdza, że ani gg ani adresu nie posiada. Ty..., a może ty za mąż wyszłaś i cały stary, panieński świat poszedł w niepamięć? :P
UsuńNie wiem nie znam się :P Tak jakoś :D
OdpowiedzUsuńPoważnie? Kiedy?
OdpowiedzUsuńW przyszłym roku. Nie wiem w sumie to nie jest takie ważne :D Ważne jest serduszko :*
UsuńOczywiście. Na blogach mam funkcję napisz do mnie. Jak byś chciała, to napisz. Ja już muszę się położyć. Jak wstanę, to przeczytam. Pozdrawiam!
UsuńJa już napisałam na jakiś jaki miałam :D
UsuńZnalazłam. :)
UsuńSztuka potrafi niekiedy przekazać wszystko jaśniej niż nawet najprostszy czy najpiękniejszy język...
OdpowiedzUsuńA tutaj znowu zmiana :) Troszkę szkoda, tamten szablon był taki ciepły :)
Ten z kolei to sama profeska - pełen profesjonalizm :)
Czy to samo tyczy się sztuki nowoczesnej?
UsuńWreszcie dochodzę do tego, o czym ma traktować i jak wyglądać ten drugi (a właściwie trzeci z kolei) blog. Serdecznie pozdrawiam. :)
Ze sztuką nowoczesną może być pewien problem, gdyż bywa ona nazbyt nowoczesna i nikt poza autorem nie wie, o co w niej kaman ;)
UsuńCieszę się, że łapiesz koncept dla tego bloga, ale jak dla mnie - koncept był tu od dawna już :)
A nie, nie, skądże znowu! Sama do wszystkiego dochodzę. I właśnie te krótkie felietony okraszone zdjęciami najbardziej mi w tej chwili odpowiadają.
UsuńCzyli chyba nie za mojego życia. A szkoda.
OdpowiedzUsuńFotorelacja zabrała mnie w świat poza moim światem, dzięki.
Czemu tak myślisz? Proszę uprzejmie.
OdpowiedzUsuńSkoro skontaktują się z nami dopiero, kiedy będziemy na odpowiednim poziomie, to chyba jeszcze daleka przed nami droga. Technicznie może nam do nich coraz bliżej i bliżej, ale tak po ludzku, człowieczo? Inna rzecz, że przecież nie mamy pojęcia, jacy oni są. Jeśli są.
UsuńTo jest tylko jedna z hipotez. Nie wiadomo jak będzie. :)
Usuń