środa, 19 kwietnia 2023

Czy sztuczna inteligencja zabierze nam pracę?

 "Ludzie mają dwa rodzaje umiejętności" - pisze Harari w "21lekcjach na XXI wiek "-"fizyczne i poznawcze. W przeszłości maszyny rywalizowały z ludźmi przeważnie w zakresie zdolności typowo fizycznych, ludzie zaś zachowywali olbrzymią przewagę nad maszynami w zakresie poznania". Obecnie sztuczna inteligencja zaczyna osiągać wyniki lepsze niż ludzie. Przełomem stała się wygrana SI Google Alpha Zero w szachy. Nauczenie się przez nią wszystkich trików trwało zaledwie 4 godziny. Czy to nie jest imponujące? Biorąc pod uwagę takie wiadomości, rodzi się pytanie: Skąd mamy wiedzieć, jak będzie wyglądał rynek pracy za 30 lub 50 lat? Niektórzy uważają nawet, że w ciągu dekady lub dwóch, miliardy ludzi zostanie zastąpionych przez sztuczną inteligencję.

Eksperci natomiast pieją z zachwytu opisując nowe zastosowania AI w praktycznie każdej dziedzinie gospodarki i nauki. Niestety albo stety wiersze podobno pisze nijakie.

Zaciekawiona tym wszystkim również zapragnęłam  podpytać Chat GPT jakie będą wygrane numery w następnym losowaniu lotto.  Czat z gracją się wykręcił.


Znawcy tematu wymieniają zagrożone zawody. Mają to być:

- kasjerzy;

- pracownicy obsługi klienta i telemarketerzy;

- operatorzy telefonów i centrali telefonicznych;

- taksówkarze i kierowcy samochodów dostawczych;

- kontrolerzy ruchu lotniczego;

- pracownicy fabryczni;

- magazynierzy i pracownicy logistyczni;

- agenci ubezpieczeniowi i pośrednicy kredytowi;

- pracownicy banków; 

- księgowi i audytorzy;

- sekretarki i asystenci biurowi;

- asystenci prawni;

- robotnicy budowlani;

- pracownicy ochrony i monitoringu; 

- policjanci;

- bibliotekarze i archiwiści;

- analitycy danych;

- programiści;

- drukarze;

- rolnicy.

Oczywiście jest ich trochę, a może być ich dużo więcej.

Zawody nowe, które mają się pojawić wraz rozwojem AI dotyczą  głównie serwisowania.

 A branżę, którą trudno zastąpić wskazał wyżej wspomniany Chat GPT. Będą to zawody, do wykonywania których niezbędna jest empatia m.in.: pielęgniarze, nauczyciele, psychologowie i trenerzy sportowi. 

Jeżeli rynek pracy zdominuje sztuczna inteligencja, to co się stanie z ludźmi?

Czy będą pełnić rolę zarządców, czy będą kontrolowani przez AI?

Czy istnieje ryzyko, że wciąż doskonaląca się sztuczna inteligencja się zbuntuje?

4 komentarze:

  1. Realnie, na teraz, sztuczna inteligencja jest problemem przy sprawdzaniu zadań domowych uczniów (bardzo dużo osób kopiuje cudze prace lub kupuje je). Mnie zdumiewa, że np. ktoś chce iść do magdonalda jeść trociny i jeszcze zamawiać te trociny przed ekranem wstawionym do "restauracji", zamiast porozmawiać na ten temat z człowiekiem. Czy zawody przez Ciebie wymienione będą obsługiwane przez AI? Trudno powiedzieć. 100 lat temu uważano, że za sto lat wszyscy będziemy latać do pracy prywatnymi samolotami. Trochę ta przepowiednia nie wyszła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To trochę niepokojące, że młodzi korzystają z AI, żeby odrabiać prace domowe. Jak tak dalej pójdzie faktycznie ludzkość będzie kontrolowana przez sztuczną inteligencję. Może władze wprowadzą nam dochód gwarantowany? Uważasz, że to dobry pomysł? Tak, wymienione zawody, przewiduje się, będą zastąpione przez AI. Te predestynacje mogą być bodźcem do rozwoju i poszukiwania alternatywnych rozwiązań. Np. Czym mogę się jeszcze zająć? Jakie są moje mocne strony? Nie od dziś wiadomo, że na rynku pracy trzeba być elastycznym.
      Niektóre przepowiednie z początku zeszłego stulecia są nawet zabawne. ;) Niektóre, np. o nauce przy ekranach lub powszechnej antykoncepcji, były nawet trafione. Zmieniło siė też podejście do paliw nieodnawialnych i zaprzęgnięto do wytwarzania energii siły natury.
      PS' Ogólnie dużo jest paskudnego jedzenia, ale są też fajniejsze burgerownie i restauracje. ;)
      Dzięki za komentarz.

      Usuń
    2. W Polsce młodzież zawsze ściągała (w sensie, zawsze odkąd pamiętam, zresztą z pracy nauczycielki pamiętam też, że niektóre koleżanki kompletnie nie nadążały za technologią wkradającą się w ściąganie). Dochód gwarantowany to ciekawe rozwiązanie z psychologicznego punktu widzenia. Finlandia to testowała, wiadomo już, że taki system mógłby poprawić ludziom samopoczucie (czyli w domyśle zapobiec paru negatywnym zjawiskom społecznym, chociażby technikom manipulacji, które przyczyniły się np. do Brexitu), ale już ich sytuację na rynku pracy niekoniecznie. Nie jestem przekonana, ale może po prostu jestem stara i się nie znam :) Na pewno firmy będą poszukiwały nowych rozwiązań, czy to oznacza, że ludzie będą bardziej elastyczni? Na tyle na ile mogą się uczyć, a tu jesteśmy ograniczeni genetycznie. Burgerów nie jadam z tego powodu, że nie lubię dmuchanych bułek. Poza tym wołowinę wolę jako czysty stek, bez przypraw. Proszę bardzo i pozdrawiam :)

      Usuń
    3. Dochód gwarantowany to prosta droga do patologii społecznej. Gwarantuje chyba tylko mnóstwo zjawisk niekorzystnych. "Money for nothing"? I kto to niby ma finansować? Podatnicy? I jak to niby ma pobudzić słabo rozwinięte regiony? Pójdą i kupią sobie tanie wino. Ot co! Są lepsze metody i programy rozwojowe.
      Ps* Smacznego! Każdy powinien jeść to co mu smakuje i służy. 😀

      Usuń