środa, 1 maja 2024

Anderson Japanese Garden

Z okazji majówki zapraszam Was do Anderson Japanese Garden w Rockford, IL.
To najpiękniejszy ogród japoński w jakim miałam przyjemność być.

Ogród jest świetnie rozplanowany: na 12 akrach można zobaczyć  strumienie, wodospady, połączone krętymi ścieżkami zaułki z ławeczkami, drewniane pagody, półokrągłe mosty, rzeźby i lampy. Wszystko inspirowane Dalekim Wschodem. W stawach tętni życie: ryby koi można karmić odpowiednio przygotowaną karmą, są tam również żółwie, gęsi i kaczki, słychać odgłosy żabich zalotów. Od ponad dziesięciu lat Anderson Japanese Garden uznawany jest za jeden z najpiękniejszych ogrodów japońskich w Ameryce Północnej.
Co ciekawe, Japończycy tworząc swoje ogrody, wzorowali się na ogrodach chińskich. Według założeń ogród japoński ma naśladować naturę:

-kamienie symbolizują niezłomność i trwałość przyrody,

-woda to życie - często zastępowana jest przez biały żwirek lub piasek (formuje się na ich powierzchni fale i okręgi naśladujące wodę),

-zieleń jest tematem przewodnim, natomiast kwiaty:  w tym rododendrony, azalie, magnolie i wiśnie stanowią barwny akcent, 

- powietrze wypełnia wszystko: trawy i liście drzew poruszają się na wietrze.  Liście klonu japońskiego, liście bambusowe i prześwietlone gałązki drzew   są delikatne i zwiewne.



































 

48 komentarzy:

  1. Esta muy lindo. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gracias Citu por tu comentario. Te mando un beso.😘

      Usuń
  2. Przepiekny ogrod. Wszystko w nim ma znaczenie i sens.
    Pozdrowienia od Stokrotki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepiękny. Dziękuję, serdecznie pozdrawiam 🤗

      Usuń
  3. Te ryby... Właśnie takie kiedyś mi się śniły. Tylko że latające 🙃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś podobnego! Piękna wizja. Prawie mistyczna.🫠

      Usuń
  4. Spacer po takim ogrodzie to nie tylko relaks, ale i uczta duchowa:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wypada mi się nie zgodzić. Pozdrawiam serdecznie 🤗

      Usuń
  5. Piękne miejsce. Też chętnie odwiedzam podobne, byłam w kilku ogrodach japońskich. Relaks, odpoczynek i przy okazji można się czegoś nowego dowiedzieć... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dokładnie tak jest! Byłam zaskoczona jak pięknie jest skomponowany, bo nasadzenia wyglądają swobodnie jakby były naturalne właśnie. Spokój i cisza. Można kontemplować. 😀

      Usuń
  6. Ogród jest przepiękny, uwielbiam japoński styl, który łączy ze sobą najważniejsze elementy i wie jak to robić by uzyskać efekt, do którego zmierza.
    Aż chciałoby się ten ogród zwiedzić <3
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś byłam zafiksowana na ten styl. Bardzo mi odpowiadał pod względem estetycznym. Teraz jestem zwolenniczką ogrodów naturalistycznych. Uważam, że powinniśmy brać pod uwagę klimat i otoczenie. Czyli na przykład w mojej strefie klimatycznej najlepiej sprawdzi się ogród preriowy i rośliny, które naturalnie występowały tu od wieków. Mam dwie magnolie, o których marzyłam, ale będę prawdopodobnie musiała o nie zadbać i okrywać na czas przymrozków. Serdeczności 🤗

      Usuń
  7. nie dla mnie
    wszystko sztuczne, podróba dla publiki
    co ja poradzę, zawsze ciągnęło mnie w dzicz. W Ameryce jest mnóstwo dzikich terenów. Legalne polowania, połów ryb, ognisko pod niebem. We flaszce co nie co, swoboda...
    Jasiu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nieprawda. Sztuka ogrodowa nie na darmo nazywana jest sztuką. Po pierwsze rośliny w ogrodzie to tworzywo naturalne. Materiały użyte do budowy ogrodzeń, mostów i pagód są również pochodzenia naturalnego. Ogród dostępny jest do zwiedzania za niewielką opłatą, dzieci poniżej 5 lat za darmochę.
      Skąd Ty tyle wiesz o Ameryce? Najciekawsze tereny są chronione prawem, są obwarowane przepisami. Za wjazd do parku narodowego trzeba zapłacić, stanowe są zwykle za free. Ziemie niczyje praktycznie nie istnieją. Jeśli wejdziesz na czyjś teren bez zezwolenia możesz zarobić kulkę. Żeby polować i łowić ryby trzeba mieć licencję. Ognisko tylko w wyznaczonych miejscach. Alkohol - odpadam. Nie jestem smakoszem i spożywam w towarzystwie raczej tylko symbolicznie. Zupełnie się do tego nie nadaje. 🫣

      Usuń
    2. Sztuka ogrodowa, to wytwór człowieka. Natura tworzy sztukę nie do podrobienia, a człowiek ją tylko nieudolnie naśladuje...poprzez kompozycje roślin, gromadzenie gatunków zwierząt, tworzenie strumyków, oczek wodnych, wodospadów-ku uciesze mieszczuchów...Jednym słowem uprawia barbarzyństwo i stara się je wytłumaczyć pięknymi przeżyciami itepe.
      To tak, jak z muzeami, najwięksi złodzieje świata mają najpiękniejsze muzea-i każą sobie za kradzież jeszcze płacić, żeby pokazać gdzie, komu i kiedy to ukradli.
      unikalne, światowe egzemplarze sztuki muzealnej-jest coś takiego?
      Ładnie brzmi-tworzywo naturalne z Japonii, albo Chin, Madagaskaru. Ale niech będzie po Twojemu. W Polsce takie tworzywo naturalne, jak rak amerykański chory na dżumę wyparł rodowitego, szlachetnego i teraz nie ma nawet co wrzucić do raczej zupy.
      A pewien hrabia dla atrakcji w swoim ogrodzie naturalnym wykopał staw i z Ameryki sprowadził sumiki karłowate, które stały się chwastem.
      A ja słyszałem, że karp w Stanach jest chwastem w niektórych jeziorach i można go odławiać tonami, a jeszcze mu zapłacą, gdy dostarczy odłów do fabryki na mączkę, czyli paszę. Jeszcze parę lat temu szyliśmy jakiemuś Polonusowi sieć, gdzie skrzydła miały po 25 m długości. Albo kłamał, albo kłusownik.
      Nic nie wspomniałem o parkach, ani włażeniu komuś pod załadowanego winczestera-pewnie w większości stanów w Stanach własność prywatna jest nadal święta.
      Umiesz czytać ze zrozumieniem? Napisałem wyraźnie-legalne polowania, połów ryb..., zatem bez naruszania prawa...
      O Ameryce wiem z opowiadań i książek prof. Pieniążka, sadownika ze Skierniewic, który był zaproszony do Stanów, hoho chyba ze sto lat temu ...
      Poza tym zdajesz sobie sprawę, że obecny świat w dobie internetu, to globalna wioska. Nie można dotknąć, powąchać, ale zobaczyć to już tak-co prawda nie na "żywe oczy"...
      Alkohol w wędrówkach jest niezbędny w celach sanitarnych, kulinarnych i opałowych. Tygodniowy wypad w Polsce, to minimum ok.(przeliczając na spirytus 95%) 2l. na osobę.
      Postrzelałbym do wiewiórek u jakiegoś farmera, który ma plantację orzechów laskowych, włoskich, czy kokosowych.
      Jasiu

      Usuń
    3. "-Ku uciesze mieszczuchów." -Błąd logiczny. Nie tylko mieszkańcy miast przekształcają swój krajobraz i hodują zwierzęta.
      "Barbarzyństwo" - kolejny błąd. Sztuka jest wytworem cywilizacji ludzkiej.
      Powodem introdukcji raka amerykańskiego na terenach Polski była odporność tego gatunku na dżumę. Nie jestem zwolenniczką sprowadzania gatunków inwazyjnych, ale gatunki obce to co innego. Wyobrażasz sobie jak wyglądałaby polska kuchnia, rolnictwo i gospodarka, gdyby nie sprowadzono włoszczyzny, czy ziemniaków do Polski? To samo zresztą z owocami: truskawka, borówka amerykańska, pomidory, papryka - to wszystko uprawia się z sukcesem w Polsce i nie są to gatunki rodzime, a jednak przyjęły się. Profesor Pieniążek przyczynił się do rozwoju sadownictwa w Polsce, prawda?
      Jeżeli chodzi o ryby, to niektóre gatunki są bardziej cenione, a niektóre mniej. Prawdą jest, że karp jest dość pospolity.
      Czytanie ze zrozumieniem... 😁 Dawno nie czytałam tego określenia chyba z 10 lat! 😁 Aż się uśmiechnęłam, haha.
      Tak wiem o globalnej wiosce i z przyjemnością czytam o podróżach. 2 litry "na łepa"? Masz kuchenkę na spirytus?
      Wiewiórki i dzikie króliki potrafią narobić szkody. Nie można jakoś ekologicznie?

      Usuń
    4. logika nie ma nic wspólnego z "uciechą mieszczucha". To leży raczej w mentalności, byłych wiochmenów, którzy przeprowadzają się do miast. Zapominają skąd im nóżki wyrastają...
      Ha, ha-a to ci dopiero! Sztuka jest wytworem cywilizacji ludzkiej! A to odkrycie! Barbarzyńcami dla zdobywców Ameryk byli Indianie. Podobnie było z Afryką. "Cywilizacja ludzka" białego człowieka zniszczyła nie tylko sztukę "prymitywnego człowieka", ale i wytępiła miliony LUDZI.
      Chyba nigdy nie słyszałaś o dyfuzji kulturowej. W starożytności zachodziła inna przemiana, to najazdy barbarzyńców niszczyły całe, tzw. "wyższe" cywilizacje ludzkie...
      a w dzisiejszych czasach następuje powrót barbarii. Bo to już tak jest, "niższe" cywilizacje ludzkie niszczą te "wyższe". To podobna reguła do tej, że kiepski pieniądz wypiera ten lepszy-jak to słusznie zauważył Kopernik.
      Wiesz, z tą dżumą to jest tak, jak z zapowiedzią Zymka Freuda. Płynął do Hameryki, jak go Adolf wygnał z Europy i zapowiedział -"Wiozę wam dżumę"i przywiózł...
      Byłem rybakiem(nie wędkarzem) ze 30 lat i pamiętam z "tamtego życia", jak odławialiśmy raka szlachetnego. Potem, za stodołą, w starym garze je gotowaliśmy na handel. Był niezły zarobek w lepszych pieniądzach-markach, dolarach i funtach...
      Lubisz homary? Nie zrywaj konwalii...
      Mam kubek na spirytus i sok pomidorowy do....
      ściskam
      Jasiu

      Usuń
    5. c.d. ...Cię po barbarzyńsku( z wielką czułością i delikatnością)" na niedźwiedzia"-gryzzli, czy jak mu tam, temu pluszakowi...
      po powrocie z dziczy...
      uwielbiam Twoje opisy, to jest inny świat, inna cywilizacja-dla mnie za duży skok kulturalny, cywilizacyjny i mentalny...
      Zatem wybacz ćwokowi ze wsi, prostakowi...
      dziękuję, za cierpliwość!
      Idę napić się soku i zapalić fajkę pokoju. Wypuszczę kurki, wybiorę jaja i wyprowadzę klaczkę Zochnę, wieczorkiem podleję kwiatki i stewię...i znowuż rozpalę ognisko. Plaga szerszeni w moim regionie...
      pa
      Jasiu

      Usuń
    6. Ale ja nie mam co wybaczać. Ciekawi mnie inne spojrzenie i podoba mi się takie sielskie życie: w zgodzie z naturą, gdzie zaraz widać efekty własnej pracy i to że jest pożyteczna. Samowystarczalność i gospodarność to idee, do których powinniśmy dążyć.
      Wrócę do tego tematu później, bo sama muszę do pracy. Tylko nie drażnij szerszeni. Pozdrawiam 😀

      Usuń
    7. Ależ oczywiście, że ma. Logika w wypowiedzi jest jak najbardziej wskazana. Wskazany byłby również obiektywizm, ale może to za dużo na raz(?) 😀 Postawiłeś tezę jakoby to mieszczuchy urządzały swoje ogrody z oczkami wodnymi, zestawiając przy tym gatunki roślin i zwierząt "ku swej uciesze", a ja Ci odpisałam, że ludzie, którzy nie mieszkają w mieście również to robią. I to jest właśnie obiektywizm - wsłuchanie się i próba zrozumienia każdej ze stron i wyniesienie z tego nauki. Co ma do tego mentalność? - Nie wiem. Zgadzam się w sprawie kolonializmu. Kolonializm, a dokładnie politycy i ich służby mundurowe byli winni wielu ofiar ludzkich oraz grabienia i niszczenia dorobku kulturowego podległych terenów. Wydaje mi się jednak, że barbarzyńcy/najeźdźcy/okupanci nie byli artystami, ale może się mylę?🤔
      Napisałeś, że wyższa kultura jest wypierana przez niższą/popularną. Rzeczywiście można zauważyć taki trend, ale przyczyną tego może być dostęp do mediów, kanałów, stron internetowych, platform na których można oglądać filmy i przedstawienia. Znam teorię Kopernika, ale pamiętaj, że popyt rodzi podaż. To od widza/czytelnika/melomana zależy po jakie treści sięga. Inne kultury też mają swoich artystów, filozofów, pisarzy. Może warto wyjrzeć czasem poza swoją bańkę i schemat?
      O jaką wypowiedź Freuda chodzi? Nie jadłam homarów. Nie zrywam, rosną sobie pięknie. Mam kłopot z królikami chcą mi zjeść wszystkie truskawki! Pozdrawiam 👍

      Usuń
    8. Nie będę Ci mieszał w zachwytach...i komentarzach...
      Konwalie, rośliny toksyczne, dlatego ostrzegam...
      Może napiszę o innym fenomenie, uwielbiam roślinki toksyczne, brewiarskie...
      Dawno było o tym Freudzie, ale może znajdę swoją prezentację-dość trudny temat-w skrócie i ogólnie, porównanie J. J. Rousseau z Z. Freudem- ale chociaż miałem przygodę intelektualną. Książka "Emigranci", ale nie mogę znaleźć nazwiska Autora, mój profesor wiedział co mi zadał. To już tyle lat temu...., chyba z 6? a może 36?
      Mamy fajny ogród, sadek-róże, azalie, dzikie wiśnie i czerechy..., oczko z chronionymi przez prawo traszkami. Dwie ropuchy- Franciszkę i Matyldę, zimujące od 10 lat...
      zgadzamy się, buzi, buzi- ale Królowa Działki jest jedna-czasami wpada marycha...
      Na króliki wystarczyła by wiatrówka, a na obiad byłaby czernina(czarna polewka), kwaśno-słodka, jak na barbarzyńcę przystało.
      Truskawki! Na nasze poletko przychodziły zerować owoce dziki, zbieraliśmy tych fructów ok. 2, 5 tony...własnymi ręcami-dzieci, mamuśka i dwie babcie...interes był...
      i życie w naturze...
      Jasiu

      Usuń
    9. Dla jednych toksyczna, dla innych lecznicza/lekarska. Wszystko kwestia postrzegania.
      No i każdy ma jakieś hobby.
      Ale jeśli ktoś podaje hasła i nie potrafi wyjaśnić swojego toku myślenia w sposób klarowny w prostych słowach, to raczej nie wie o czym mówi/pisze. Jak chcesz, to rozwiń, bo sama książka, czy nazwiska: Freud i Rousseau, to dla mnie za mało, żeby móc coś odpowiedzieć.
      Ja się bardzo cieszę ze swego ogrodu. I nie ma w tym żadnych podtekstów. Mam ogród/rabaty kwitnące: róże, klematis, piwonie, bzy. W tym roku dosadziłam magnolie, rododendron, irysy, margerytki, maki, . Mam dwie brzoskwinie, maliny, rabarbar, winogrona. Mam warzywnik. Czemu piszesz marycha, a nie Marysia? 🤔 Jakiś środek kupiłam na króliki żeby je odstraszyć. Niech sobie żyją szczęśliwie, byle daleko.😄 Chyba szukają miejsca, żeby mieć młode. To ten czas. Dziwna sprawa, jeśli chcesz coś wyhodować własnymi rękami, wszystko co żyje chce ci to zjeść. 😏 Welcome to the jungle! Ale ja nie dam się tak szybko. Są sposoby... Jak tam szerszenie?

      Usuń
    10. Mam Ci przesłać prezentację?
      Aha, ja o dżumie, Ty o dżumie, a ja skojarzyłem to z Freudem...-kiedy i gdzie co powiedział. Napisałem. Nie pamiętam autora książki, który te fakty opisał.
      Jakieś dziwne skojarzenie z tym emigrowaniem roślin, zwierząt, czy ludzi-jak się później okazuje, szkodliwymi dla rodzimych gatunków( np. wspomniany Freud-mam chyba obsesję). Zawsze po fakcie...
      Nie musisz na nic odpowiadać, niepotrzebnie o nich wspomniałem, chyba. Ale ja tym szarlatanom poświęciłem sporo uwagi. J. J. R. pradziadek hipiejów i wyznawca życia pierwotnego, drugi namieszał ludziom tak we łbach, że wszystko kojarzyli z seksem. Nawet biedne króliki..., które "humanitarnie" trzeba truć środkami chemicznymi, zamiast je po prostu upolować zeżreć, ze futra uszyć se kapelusz, a kości rzucić psu. Jak Bóg przykazał!. Ale nie, ale nie...-truć trzeba...
      A potem kocą się różne dziwolągi, z czterema uszami, albo ryjem szczura...brrrr
      Podobnie było z tymi truskawkowymi dzikami. Jakieś śmierdzące szmaty kazali wieszać, ale one chyba straciły węch ...i instynkt. Truskawki się skończyły, to przeniosły się na miastowe śmietniki. Podobnie będzie z tymi królikami, zeżrą trawę i Amerykańce nie będą mieli czego kosić...
      Otóż to, Natura zadbała i o to, że ludzie, zwierzęta, rośliny zawsze sobie coś "podkradają". Haha, był kiedyś przedmiot zwany przyrodą i wtedy uczono- kto z kim współżyje i na jakich zasadach. Na króliki-szkodniki, dobre są też pieski myśliwskie, co dzień świeże mięso, raczej bez chemii...
      Jamniki polecam, albo inne posokowce...
      Szerszenie? Też są sposoby. Albo pułapka ze śmierdzącym mięsem( np. króliczym), albo świeca dymna o zmroku, najbardziej kosztowny-wezwać fachowca i zabulić ze 200 zł. U mnie szerszenie miały gniazdo w ścianie obok werandy...ja im nic, to i one mi nic. Ale kobiety odwiedzające się bały-szczególnie te z miasta...
      Ja natomiast przemyśliwałem, jakby tu dobrać się do miodku...humanistycznie, po ludzku i bożemu...
      Zgadza się z tymi roślinami, właśnie dorwałem ciekawą pozycję...
      Jasiu

      Usuń
    11. Chętnie bym obejrzał jakieś złomowisko, wysypisko śmieci, zrujnowane fabryki i ruiny opuszczonego miasteczka, czy wiochy...
      coś prawdziwego...
      meliny pijacko-narkomańskie i sektę kanibali...
      pewnie bym sobie coś wybrał na pamiątkę.
      cmentarzysko bizonów, albo wypchane zwierzęta- osiągnięcia cywilizacji białasów...
      rezerwat Amerykanów, tych prawdziwych...
      prawda jest piękna? ale wstyd się przyznać, trzeba kamuflować i żyć w nierealnym świecie pachnących kwiatków.
      Jasiu

      Usuń
    12. Zachęcam do założenia bloga i przedstawienia swoich zainteresowań w postaci notatek blogowych. 😁👍 Z pewnością byłoby wiele komentarzy. (Łącznie z moimi). Tak bogate zainteresowania nie powinny się marnować Powinny iść w świat. Masz aspiracje dziennikarskie? - To dobrze.
      W wymienione miejsca raczej nie trafiają postronne osoby, ale może się kiedyś zdarzy, kto wie?
      Bizony, poza stadami komercyjnymi, są zwykle pod ochroną. Nie widziałam w pobliżu ich cmentarzysk. W rezerwatach żyją teraz jak święte krowy.
      Z ciekawostek indiańskie zdanie:
      Buffalo buffalo Buffalo buffalo buffalo buffalo Buffalo buffalo.
      Oznacza :
      Bizony z Buffalo, które są zastraszane przez bizony z Buffalo, same zastraszają inne bizony z Buffalo. 😀

      A, niedawno urodziły się dwa takie kosmate cielaki w Fermilab.

      Postaram się znaleźć jakiś ciekawy temat. 😉👍

      Usuń
    13. Wspominany Zygmunt Freud rzeczywiście wszędzie upatrywał symboli seksualnych i organów płciowych. Widział je w budynkach, kwiatach, zwierzętach, czynnościach itd. Pamiętajmy jednak o tym, że żył w czasach, kiedy spychano do podświadomości wszystkie grzeszne myśli o seksie. Jego teoria jest prosta, ale dała podwaliny do rozwoju psychologii i psychoanalizy. Nazwałeś to dżumą. Czemu? Źle Ci się to kojarzy?🤔 Ale wiesz, że opieranie teorii na symbolach jest trochę nadinterpretacją? Symbole są bardzo subiektywne. Każdy umysł może tworzyć swoje. Są jednak archetypy i symbole indywiduacji...,ale o tym już pisał Jung - jego uczeń zresztą. Ja bardzo lubię Junga i jego prace. Co do Rousseau, to jego poglądy były ewidentnie reakcją wrażliwego umysłu na kolonizację. Czy uważam, że ludy pierwotne, albo plemiona w Amazonii nie mające kontaktu z cywilizacją, są od nas lepsze? Czasami tak sobie myślę, ale tylko czasami.😀 Nie ma powrotu do takiego modelu dzikiego życia w naturze. Nawet Rousseau zdawał sobie z tego sprawę, że taki powrót jest niemożliwy. W swoich pracach twierdził, że kiedy ludzie zaczeli uprawiać ziemię i chcieli mieć ją na własność, to rozpoczęły się nierówności, ucisk i tworzenie systemów społecznych oraz całe zło tego świata. Według mnie nierówności były i będą, bo ludzie są różni. Ale świadomość, edukacja i współpraca gospodarcza powinna wzrastać. W ten sposób dysproporcje społeczne będą maleć. Mi się wydaje, że teoria Rousseau to jakaś utopia jednak, która miała jedynie skrytykować zastany porządek, ale nie dająca nadziei na rozwój, a jedynie zacofanie.

      Usuń
  8. Cudowne miejsce. Uwielbiam Ogród Japoński we Wrocławiu i często w nim jestem, bo zachwyca mnie tak samo za każdym razem.
    Piękne, klimatyczne zdjęcia... pozdrawiam Cię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy tam nie byłam, a bardzo chętnie bym zwiedziła. We Wrocławiu mieszka moja bratanica. Dziękuje za odwiedziny. Serdecznie pozdrawiam 🤗

      Usuń
  9. Cudne miejsce. Te pomarańczowe ryby i mostki są też we wrocławskim Ogrodzie Botanicznym i Japońskim. Lubię tam być, kojący klimat, krajobraz. Moc pozdrówek i serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszukam zdjęć w internecie. Dużo dobrego o nim słyszałam. Serdeczności 🤗

      Usuń
  10. Jakie cudowne miejsce na odpoczynek, medytację czy jogę (właściwie to na co kto chce nawet). Jestem pod wrażeniem całości i szczegółów.

    Faktycznie ,,Planeta małp" to pozycja, która nieco się zestarzała moim zdaniem. Chociaż niektóre wątki były całkiem udane, w tym rodziny głównego bohatera. Natomiast wątki naukowe nieco przeładowane były dla mnie.

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogród cudny to prawda. Wątki naukowe w książce przeładowane? Ale jak to? Pozdrawiam 🤗

      Usuń
  11. Bardzo ładny ten japoński ogród. Mamy w Irlandii podobny, byłam w nim wieki temu, ale nie miałabym nic przeciwko, by znów go odwiedzić :) No i piękna pogoda Ci się udała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda dopisuje, czasem pada, ale dzięki temu szybko się zazieleniło. Uwielbiam te zielone ogromne parasole, baldachimy i tunele. 😀
      Udanego weekendu! 🤗

      Usuń
  12. Bardzo pięknie. Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi również. 🫠🙂 Pozdrawiam serdecznie 🤗

      Usuń
  13. Witaj :) To niesamowite miejsce! Twój opis pozwala przenieść się w wyjątkowy świat natury i harmonii, jaki oferuje Anderson Japanese Garden. Jestem pod wrażeniem szczegółowego planowania ogrodu, które pozwala odtworzyć atmosferę Dalekiego Wschodu. To fascynujące, jak Japończycy czerpali inspirację z ogrodów chińskich, tworząc jednocześnie coś tak unikatowego i pięknego. Dziękuję za podzielenie się tą inspirującą podróżą ogrodową! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię Norwegio! Najpiękniejsze ogrody tworzy natura, ale jej piękno skłania nas ludzi do podpatrywania, eksperymentowania i układania zielonych wnętrz. Dziękuję za komentarz i odwiedziny.
      Pozdrawiam serdecznie 🤗

      Usuń
  14. Cudowny! Już od samego oglądania zdjęć człowiek się wycisza i uspokaja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak myślę, że tak. 😉 Mimo tego dostojeństwa, wyciszenia, harmonii i spokoju, dzieci miały wielką frajdę kiedy mogły obserwować zwierzaki, a przede wszystkim karmić ryby koi. Serdecznie pozdrawiam 🤗

      Usuń
  15. Chętnie odwiedziłabym to miejsce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba się wybiorę inną porą roku.😉 Serdeczności. 🤗

      Usuń
  16. Masz rację - niezwykłe miejsce. Raz w życiu byłam w ogrodzie japońskim, we Wrocławiu, i przyznam Ci szczerze, że bardzo mi się w nim podobało. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę odwiedzić. To kolejna reklama tego ogrodu. Serdecznie pozdrawiam 🤗

      Usuń
    2. Tutaj o nim pisałam -> https://na-sciezkach-codziennosci.blogspot.com/2017/06/hala-stulecia-i-ogrod-japonski-we.html

      Usuń
    3. Bardzo mi się podobało Twoje zwiedzanie. Serdeczności. 🤗

      Usuń
  17. Cudności, aż dech zapiera:)
    Pięknie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak byłam oczarowana. 😍 Serdecznie pozdrawiam. 🤗

      Usuń