piątek, 17 stycznia 2014

Styl preriowy - Willa Fredericka C. Robiego

Dziś mam dla Was perełkę - styl preriowy samego Frank'a Lloyd'a Wright'a. Dom i pracownia architekta znajduje się w Oak Park całkiem niedaleko domu Hemingway'a <tutaj>. Czemu o tym wspominam? Chicago i okolice słyną z nowożytnych rozwiązań architektonicznych, drapaczy chmur, Szkoły Chicagowskiej i ze stylu preriowego, którego założycielem był  Louis Sullivan, a który rozwinął Wright. Do tego stylu nawiązują także współcześni projektanci wnętrz oraz nowoczesne wzornictwo użytkowe. Budynki w stylu preriowym z założenia wkomponowane są  w otoczenie, w sposób szczególny wyróżniają się linie poziome, prostota i szlachetność bryły, wiszące okapy nawiązujące do krajobrazów środkowego Zachodu, często wykończone motywem roślinnym. Materiałem jest przede wszystkim kamień, metal oraz drewno,  nadające całości wygląd natarulnej harmonii i spokoju.











12 komentarzy:

  1. I żeby się dowiedzieć takich ciekawych rzeczy o moim Chicago i Oak Park (tam jest mój szpital dawny), musiałem się wrócić do Polski :) Ale fajnie byłoby pomieszkać w takim domu jak na tych zdjęciach...

    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A twój dom jaki jest? :)

      Usuń
    2. Mieszkam z Rodzicami i Babcią w bloku na II piętrze, mieszkanie 40-kilka metrów kwadratowych.

      Usuń
    3. Od gór dzieli mnie jakieś 40-50 km :)

      Usuń
    4. Widać przy ładnej pogodzie? :)

      Usuń
    5. Ode mnie niestety nie... Ale czasami pojawi się tęcza po deszczu naprzeciw mojego balkonu :)

      Usuń
    6. W zimie? A to ciekawe. Pogoda ciągle nas zaskakuje. :)

      Usuń
  2. Bardzo piękna rezydencja, szkoda że tylko dla bogaczy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz to jest tam muzeum. Wybieram się tam jeszcze raz. :)

      Usuń
  3. Nigdy nie słyszałam o stylu preriowym. Dom jest rzeczywiście imponujący, choć z drugiej strony przypomina trochę twierdzę. Pozdrawiam bardzo zimowo...dziś u mnie -15st. C, tak więc te mrozy dotarły i do nas:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pewnie przez ten zimowy charakter zdjęć. Przebijam! Do
      -21C. ;)

      Usuń