Renesans to okres, zaczynający się od odkrycia Nowego Świata do XVI wieku. Wczesne ogrody renesansowe czerpały wzorce z antyku i średniowiecza. W tym czasie następuje rozkwit sztuki ogrodowej, a ich twórców otacza się wielką estymą. Magnaci sprowadzają do siebie ogrodników i artystów z Włoch, skąd renesans się wywodził i dzięki temu w przestrzeni publicznej zaczyna funkcjonować pojęcie - ogród włoski. Początkowo ogrody występowały jako odrębne twory wytyczone na terenie rezydencji, z czasem były jej podporządkowane. W nowych założeniach pałacowych pojawiły się powiązania widokowe oraz oś kompozycyjna. Ogrody wciąż dzielone były na geometryczne części ( tzw. kwatery), otoczone murem i/lub krużgankami. Obrzeża rabat obsadzano roślinami strzyżonymi jak bukszpan czy jałowiec, wewnątrz sadzono kwiaty (róże, lilie, irysy, lawendę, malwy, bratki) oraz zioła (nazywane z j. włoskiego Semplici). Po bokach szpalery z drzew występujących na danym terenie ( w szczególności zimnozielone, ale też graby czy lipy) lub pnącza na podporach. Często w założeniach ogrodowych pojawiały się baseny, kaskady i fontanny (Fontaniere'a). Z elementów kompozycyjnych, wykorzystując naturalne ukształtowanie terenu, wprowadzono ogród tarasowy.
Z ciekawostek ogrodniczych pojawiły się nowe gatunki roślin sprowadzone z Ameryki i Azji Mniejszej.
Jak również elementy charakterystyczne dla renesansowego ogrodu np.:
Bosko święte - gaje oliwne pojawiające się głównie w ogrodach manierystycznych z posągami legendarnych stworzeń,
Giardino segreto - tejemniczy ogród do czytania i medytacji,
Giochi d’acqua - ukryte fontanny, które miały z zaskoczenia oblać wodą przechadzających się gości.
Ogrody Królewskie na Wawelu, Kraków
https://wawel.krakow.pl/ogrody-krolewskie
Pierwszym renesansowym tekstem, który zawierał informacje na temat projektowania ogrodów, był: "De re aedificatoria" (Dziesięć ksiąg o architekturze) Leona Battisty Albertiego.
Kolejnym, "Polifilońska walka o miłość we śnie", napisana przez Francesco Colonnę. W tym rzadkim i niezwykle tajemniczym dziele, napisanym zaraz po wynalezieniu druku i jak się okazuje w kilku językach jednocześnie, główny bohater - Poliphil przeżywa we śnie tajemnicze obrzędy i podąża przez kraj miłości - piękne ogrody, by odnaleźć utraconą kochankę Polię.
***
I jeszcze kilka zdjęć z ostatniej mojej wizyty w parku Cantigny
Nie na darmo się mówi o sztuce ogrodów:-)
OdpowiedzUsuńBardzo podobały mi się ogrody na Wawelu i w Książu. Świetną inspiracją dla współczesnych są ogrody Kapias w Goczałkowicach.
Fajny pomysł z cyklem o historii ogrodów:-)
Wydaje mi się, że oglądałam ogrody Kapias w programie "Maja w ogrodzie". To znakomity przykład tego, jak pasja może przynieść rodzinie prosperity.
UsuńA dziękuję. Cykl ogrodowy wyszedł całkowicie spontanicznie, ale poszukiwania i dowiadywanie się, sprawiają mi ogromną radość. Przyjemnego weekendu!🤗
Ochjak przecudne miejsca, tak pięknie pokazane. Dziękuję /💙😘
OdpowiedzUsuńŚwiat jest piękny. Dziękuję moja droga. Dobrej niedzieli i nowego tygodnia.🥰💙
UsuńKocham takie miejsca.
OdpowiedzUsuńZrobiła na mnie wrażenie ta brama-twarz.
Sacro Bosco ( inne nazwy Święty Las, Willa Cudów lub Park Potworów) posiada wiele rzeźb przedstawiających sceny z mitologi, mitologiczne postacie i potwory. Groteskowy ogród miał zadziwiać i szokować odwiedzających. Brama na którą zwróciłaś uwagę jest dość charakterystyczna i przedstawia usta Orkusa - boga podziemi.
UsuńNie wiedziałam, że lubisz takie miejsca. Chciałabym zobaczyć ten ogród na własne oczy. Dobrej niedzieli i całego tygodnia.🤗
Ja bardziej się odnajduję w lesie, na łące, polu. Kwiaty są wspaniałe, ale cenię sobie to co dzikie i nie ujarzmione ✌️
OdpowiedzUsuńJa również kocham łąkę i las. I według mnie natura jest najlepszym ogrodnikiem, ale naśladowanie jej sprawia niektórym niezwykłą przyjemność. Dlatego podziwiam ludzi, którzy mają rękę do roślin. Pozdrawiam serdecznie 🤗
Usuńnareszcie ktoś....
OdpowiedzUsuńdzicz i swoboda...
wchodzisz do ogrodu roślin zakazanych na własną odpowiedzialność. Szybka edukacja...
Tymczasem, niedouczony ogrodnik w Polsce może zapłacić milion zł kary, albo spędzić 5 lat w celi -tylko w towarzystwie słoneczników na obrazku.
Kiedyś ktoś nieopatrznie dopuścił( nieuk?) w supermarkecie do sprzedaży roślinkę o zmyłkowej nazwie cava cava, czy coś tam...
Nie zdążyłem kupić i potem miałem zagwozdkę- kto wykupił te roślinki-amator kawy, czy ...
burak
Nie miałam okazji uprawiać kavy kavy. Natomiast mam w swoim ogrodzie wiele warzyw, w tym buraczki, które bardzo lubię. 😀 Mam też bagatela ze 30 krzaków pomidorów! Dzicz i swoboda! Cóż za pomysł! Pielęgnować trzeba, podlewać niemal codziennie!
Usuń30 krzaków...
Usuńa ile gatunków?
Podlewać codziennie...
woda z kranu droga, a za studnie wykopane bez pozwolenia -kara.
Ile to wody trzeba na utrzymanie takich ogrodów, może ktoś nad tym medytował, albo czytał spacerując po alejkach...
Swoją drogą, czy ktoś podziwia dzikie ogrody? Ja podziwiam...
żaby, kumaki(kumkające) i ropuchy( trelujące) też
burak
Posadziłam głównie duże pomidory: malinowy, bawole serce, Beefsteak, Better Boy, Roma. W tym roku poszalałam z nasionami, a że szkoda mi było zmarnować, dlatego mam aż tyle krzaków. Musisz się lepiej przyjrzeć przepisom, bo z tego co czytałam, nie zawsze musisz mieć zezwolenie na budowę studni, a koszt zwraca się po 2-3 latach.
UsuńMyślę, że wymienione i przedstawione ogrody zarabiają na siebie i nawadnianie. Ogród to twór żywy, więc żyjątka bez wątpienia tam zaglądają. Bardzo wiele osób podziwia dzikie ogrody. Ogród naturalistyczny to nowy, bardzo interesujący, trend. Niemalże idealne dla wielu rozwiązanie, bo nie wymaga aż tyle pracy, bazuje na bioróżnorodności jest ekologiczny, wiloletni i oszczędny. Wysiewa się sam. Zwróciłeś uwagę na ciekawe zagadnienie. 👍Dzięki!
Przyjrzałem się przepisom...
Usuńi odetchnąłem z pewną ulgą. Nie jestem działkowcem w mieście, a ziemia jest moją własnością i temat się zamknął. W oczku wodnym, wkitrana jest rura (ok. 4 m w głąb) i woda jest. Na to ma baczenie ropucha, ostatnio siedzi w swoim wiaderku z wodą...
Pod folią ani jednej mrówki nie ma, bo tam się stołuje...
Przepisy...
Wiesz, że w Polsce nie mogą sprzedawać swoich nasion ogrodnicy na tzw. wolnym rynku? Np. na alegro? Ofiarują swój towar jako, np. pokarm dla rybek..., wiesz o co chodzi, dlaczego i ta sprawa jest kontrolowana przez odpowiednie urzędy...
Ja mam swoje nasiona. Nie sprzedaję, ale podzielić się mogę. W tym roku ulubiona lwia paszcza wysiała się sama ku mojej uciesze.
"Maja w ..." fajny program, sponsorowany, ale te ogrody są dla bogaczy...
Ja jestem ubogim człekiem, dlatego oglądam i słucham prof. Łuczaja-jeśli mogę sobie pozwolić na odmienny pogląd w kwestii przyrodniczej. To są ogrody!!! i nie trzeba za nic płacić, wystarczy wskoczyć na rower, albo założyć wygodne buty-i nie spotkać ani jednego mieszczucha na swojej"alejce". Już na sam widok skoszonych do ziemi trawników dostaję drgawek. W Ameryce większość właścicieli trawników to chyba chyba kosiarze... Kocham pszczoły...
Być może się zainteresuję tematem, ile to oprysków chemicznych uskuteczniają w tych wspaniałych ogrodach, czym użyźniają ziemię itp. W wielkich szklarniach uprawiane są pomidorki bez grama ziemi, a trzmiele i inne owady sprowadzane są np. z Holandii. Pewnie zrobią swoje i kaplica, tyle tej chemii jest...
burak
Przepisy UE są nastawione na globalizację. Myślisz kto sponsoruje tych wszystkich polityków? To niszczy naturalną inicjatywę i małych producentów. Jeśli mi by zabronili uprawiania ogrodu wyszłabym na ulicę protestować! Takie były przymiarki, gdyż wiele państw (europejskich również!) sponsorowało badania pewnego uniwersytetu nomen omen z Michigan(!), które miały udowodnić, że warzywa uprawiane w mieście mają znacznie większy ślad węglowy, niż uprawiane na wsi. Co za bzdury, nie dajcie się zwieść! Jeśli uda Ci się coś wyhodować, to odpada cała masa zanieczyszczeń i kosztów dotycząca transportu i składowania od pola uprawnego na stół. I nie trzeba być naukowcem, żeby to wiedzieć! Jeśli Polska odda kompetencje zarządzania polityką leśną w ręce unijnych decydentów, to różnie może być ze zbieraniem jagód i grzybów. Już teraz ludzie, którzy zbierają jagody i poziomki oraz grzyby powinni się rejestrować w Sanepidzie, jeśli chcą je sprzedawać.
Usuń"Maja w..." oprócz ogrodów zakładanych przez profesjonalistów, pokazuje również amatorów. Prof. Łuczaja znam z youtuba. Kolejny przykład na to, że pasja, doświadczenie i wiedza to sposób na życie. 👍 W Ameryce kosi się tylko przy domach i w warunkach miejskich, ale są ogromne przestrzenie, gdzie natura rządzi się sama. Nie zauważyłam braku owadów. Ale trzeba sadzić rośliny miododajne, to je przyciąga. Ja dokarmiam nawet kolibry. I muszę się pochwalić, bo pojawiły się już ogóreczki, także "sezon ogórkowy" ogłaszam za otwarty. 😀
nie mieszam polityki z ogrodami, a poza tym mieszkamy w innych klimatach( tych wolnościowych też)- Ty dokarmiasz kolibry, a ja tylko obserwuję zimorodki. Nie dokarmiam, bo Król Ryb zawsze sobie poradzi...
UsuńJakoś sobie radzę i nie wychodzę na ulicę...
Konkretnie, trafiłem na pozycję "Rola polskich arystokratek w projektowaniu i zakładaniu ogrodów krajobrazowych w...." zapomniałem nazwiska- Aleksandra Knapik(?). No, po takiej lekturze wiele mitów mogłoby się rozwiać...
małosolne? mniam mniam
pozdrawiam wszystkich ogrodników
burak
Nie mam pojęcia, gdzie mieszkasz, ale wygląda mi to na miejsce dla mnie egzotyczne. Może się mylę. Ja nigdy jeszcze nie widziałam na żywo tego ptaszka. A koliberki są u nas tylko latem. Bardzo ciężko je zaobserwować takie są szybkie. Jak będę miała więcej kwiatów też nie będę dokarmiać.
UsuńKsiążka wydaje się wspaniała. Zaraz pomyślałam o Izabeli Czartoryskiej i Puławach. Byłam tam w dzieciństwie, ale niewiele pamiętam.🫣
Pierwsze małosolne nastawione. 😉😊
Zimorodek był moim dobrym zwiastunem budzącego się dnia. W czasach kiedy pracowałem jako Strażnik Rzeki ( regulowałem stan wody) Król przylatywał o 3 nad ranem, siadał na gałęzi i gapił się w okno mojej Strażnicy. To była pora obchodu...
UsuńRywalem w łowach Kinga był Kot( ksywka Kacyk). Oba miały łowiuszcze charakterki...Nie miał tylnej nogi, złapał się w kłusownicze "żelazo". Kiedy dowlókł się zmasakrowany na mój rewir(albo ktoś mi Go podrzucił-podejrzewam) zapewniłem Mu żarcie-co dzień rybka...żywa- bo był kim był mój Mały Zabójca zwany Kacykiem. Kiedy wydobrzał rewanżował się gryzoniami, co sztuka na progu...
Tak, to jest miejsce wyjątkowe...
ale odbiegłem od ogrodów-wybacz.
Przypomniałem sobie o wyjątkowej roślince, która rośnie na łące mojego kolegi.Od lat planuję Ją przesadzić do siebie. Ma właściwości toksyczne, stąd pewne opory natury-nie przesadzaj, nie kombinuj, nie majstruj...
Ale jakby co, gdy się zgodzisz, to Ci wkrótce ją opiszę. Jest wyjątkowa, bo " naukowcy" z uczelni, gdy się zwiedzieli (wiemy od kogo) o Jej istnieniu chcieli właścicielowi w sposób prawny odebrać ten skrawek ziemi. Egzotyczny. Łajdactwo, co nie?
burak
3 nad ranem to taka znacząca godzina. Ale, jak się okazuje, wybudzanie się ze snu jest częste. O 3 nad ranem sen jest płytki, dlatego zazwyczaj to pamiętamy. Kiedyś pracowałam na 2 zmianę, nie każdemu taka późna praca służy.
UsuńToksyczne rośliny w ogrodzie? Bardzo dużo ich jest! Konwalie, hiacynty, piwonie, hortensje etc. Co ciekawe mogą być trujące, a zarazem lecznicze. Ci, którzy uprawiają raczej ich nie spożywają.
Nie wiem o co chodzi w zatargu z naukowcami. Staram się żyć spokojnie, omijać toksyny, nie interesują mnie używki. Dobrego dnia!
Kiedyś to było. :) Można powiedzieć patrząc na propozycję dawnych mistrzów. Renesans to jedna z ciekawszych epok moim zdaniem. Ciągle coś nowego można się dowiedzieć o niej.
OdpowiedzUsuńNajlepiej nie oglądać masowo piłki nożnej. Wtedy sytuacja może się poprawi, żeby wrócić do popularności. :D
Jeszcze zależy jaki będzie ten nowy świat w prezencie. :)
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Kiedyś to mieli rozmach. 😀 Chciałabym pokazać jeszcze jedno miejsce o tematyce renesansowej, ale czynne jest tylko w weekendy, ja mam weekendy zajęte, więc trudno to pogodzić, ale coś wymyślę... Jak nie piłka nożna, to co?
UsuńOglądałam ostatnio siatkówkę Polska -Brazylia i były duże emocje i wygrana.
Może ,,Nowy wspaniały świat" A. Huxleya?
Dzięki za komentarz.
Lubię takie miejsca :).
OdpowiedzUsuńZdjęcie z ważką wygląda jak namalowany obraz :).
Wyjątkowo fotogeniczna ta ważka, a miejsce urokliwe. Często do niego wracam.
UsuńUwielbiam ogrody i zielone tematy. :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja! Serdecznie pozdrawiam 🤗
UsuńUwielbiam takie miejsca, z miłą chęcią bym odwiedziła! <3
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja! :) Dobrego tygodnia! 🤗
UsuńPiękne te ogrody. Aż miło takimi pospacerować. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKarolinko nic dziwnego. Pierwowzorem pierwszych ogrodów był raj. Serdecznie pozdrawiam 🤗
UsuńEleganckie miejsce :)
OdpowiedzUsuńTo prawda i rezydencja przy nim. Zamieściłam jego zdjęcia wcześniej:
Usuńhttps://okruchy-i-ziarenka.blogspot.com/2013/07/dzien-niepodlegosci.html?m=1
Witaj :) Jaki fascynujący post! Ciekawie opisujesz ich rozwój i wpływy. Szczególnie zainteresowały mnie "giardino segreto" i "giochi d’acqua" – tajemnicze ogrody i ukryte fontanny brzmią jak wyjęte z magicznych opowieści. Podróż przez takie miejsca musi być niesamowitym doświadczeniem. Dzięki za podzielenie się swoją wiedzą! Na pewno odwiedzę Ogrody Królewskie na Wawelu przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie. Myślę, że sztuka pielęgnacji ogrodów kryje wiele takich ciekawostek. Wiele jeszcze przede mną do odkrycia. Dziękuję serdecznie za komentarz. Udanego tygodnia Norwegio.🤗
UsuńPiękne widoki, cudowne nasadzenia, jestem oczarowana. Całe poletko fantastycznych liliowców i to oczko wodne razem z całym jego otoczeniem. Mogłabym stamtąd w ogóle nie wychodzić, ale akurat chyba Ty doskonale mnie rozumiesz... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Oczywiście, że rozumiem moja droga Pani Ogrodowa.💕💚
UsuńOgrody przecudne! Architektura krajobrazu to wielka sztuka! Przypomniał mi się sławny obraz Ogród rozkoszy ziemskich ❇️🥀
OdpowiedzUsuńWitaj Joasiu to taki "ogród sztuk". 🙂 Epoki i okresy w sztuce, np. renesans, batok, miały wpływ również i na ogrody. Wiele dziedzin nauki i sztuki przenika się nawzajem i ma/bądź miała wpływ na życie człowieka. Serdecznie Cię pozdrawiam. Dobrego tygodnia!🤗
UsuńMówi się że... Ogród jest zwierciadlem duszy...
OdpowiedzUsuńPiękny temat...
Stokrotka
Ja też tak uważam. Dziękuję za komentarz Stokrotko.🤗
Usuń