Farma, farma i tak do końca października - Kuipers Family Farm
Żyje się raz i nie ma co odkładać rzeczy na później. Nie ma co zwlekać na lepsze czasy, bo nie ma pewności, że będą jakieś lepsze. Być. Żyć - tu i teraz. Smakować każdą chwilę. Tak właśnie trzeba żyć. Nie inaczej.
Zgadza się! Ważne jest, aby doceniać i cieszyć się każdym dniem, każdą chwilą. Życie jest pełne nieoczekiwanych zwrotów, więc warto doceniać to, co mamy teraz i nie odkładać na później spełniania swoich marzeń i realizowania celów. :)
Ciekawe i kolorowe jesienne miejsce. :) Podoba mi się.
Dzięki za uznanie i uwagi do recenzji.
Lottokracja z tego co autor napisał w posłowiu niektórym politykom się marzyła. Na szczęście nie doszło to do skutku. Chyba źle napisałem, nie precyzyjnie, to nowe schorzenie wpłynęło na zachowania głównego bohatera i atak na żonę.
Coś chyba było w tym opowiadaniu o dźwiękach grzybów. Sam nie słyszałem jeszcze. :)
Jakoś bym się złapał framugi przy horyzoncie zdarzeń i bym ocalał. :D
Jak widzisz korzystam z pogody i odwiedzam miejsca. Farmy na jesień mają masę atrakcji, a niektóre są nawet straszne. :) Lottokracja to według mnie żadna demokracja. Chociaż pewnie miałaby swoje zalety. Obecnie nie toleruje się takiego schorzenia, tak jak i przemocy w rodzinie. Gdyby to był prawdziwy horyzont zdarzeń, kolejnych recenzji i wierszy już byś raczej nie napisał. https://youtube.com/shorts/MUiMASxfGec?si=FlCoSzTspwj-1Tub
Im większa dynia, tym większa radość. Ktoś to w ogóle przetwarza, je i sprzedaje jako płód rolny? Czy tylko dekoracja i Halloween. Przemoc w rodzinie to coś strasznego-pamiętam, jak w dzieciństwie kazano mi pić krowie mleko i jeść kasze manną. Ohyda. przezorny Janek
Przetwarza, przetwarza. Wszystko zależy od gatunku. Niektóre są jednak wyłącznie ozdobne. No i po wszystkim lądują wiadomo gdzie. A Amerykanki uwielbiają dekorować. Jaka ohyda i przemoc? Ja nic nie zrobiłam... 😀
Oczywiście, że wiele zależy od postrzegania i dobrze chcieć umieć i stosować techniki, które poprawiają jakość życia, wspierają zdrowie i wzmacniają pozytywne nastawienie. Nie jestem jednak jak samotne drzewo na pustkowiu. Potrzebuję innych ludzi z pozytywnym nastawieniem, bo przecież oddziałujemy na siebie nawzajem. Wiosna w sercu to piękna metafora. Niestety nie żyję w klimacie, gdzie wiecznie świeci słońce. Ale to mi nie przeszkadza.Ja nawet lubię tę zmienność klimatu. Korzystam z następujących po sobie cyklów natury. Teraz zbieramy plony, ale za chwilę zrobi się zimno. Dla mnie to będzie czas odpoczynku i zabawy. Po zimie nastanie bardzo pracowita lecz piękna wiosna, a później lato...
Pozytywni ludzie w życiu codziennym to skarb, ale nie w każdym środowisku to rzecz stała. Generalnie lubię wszystkie pory roku, lecz jesień najbardziej. A zimą z kolei nie narzekam, na brak słońca również nie.
Lato bywa dla mnie często za gorące, gorzej się czuję w upały i w ostrym słońcu, dlatego jesień jest dla mnie takim wytchnieniem pogodowym. Druga rzecz to kolory, bardzo lubię ciepłe barwy i podoba mi się to jak zmienia się roślinność. Ponad to lubię ciepłe ubrania. Jesień kojarzy mi się z przytulnością, z moimi ulubionymi swetrami oraz z wydłużającymi się wieczorami, kiedy wreszcie mogę zapalać małe lampki. Lubię świece aromatyzowane i kadzidełka, a latem gdy powietrze jest gorące, dusi mnie to wszystko. Dlatego gdy już się ochłodzi, z wielką chęcią wracam do swoich ulubionych zapachów. Ta lista powodów, dla których lubię jesień, jest dłuższa. Zachwyca mnie ta pora roku po prostu i ubarwia moją codzienność o różne detale.
Potwierdzam napisane przez Ciebie słowa. Nie wiadomo co przyniesie nam każda kolejna minuta, godzina, dzień, tydzień czy miesiąc. To co jest teraz jest pewne. Pozdrawiam.
Dokładnie tak, smakować, oglądać, poznawać nowe, zawsze warto!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna wystawa dyniowa!
jotka
Tak żeby niczego nie żałować, albo jak najmniej żałować. Do końca się nie dać i wziąć co się da. Doświadczyć jak najwięcej, by przeżyć życie z pasją.
UsuńZgadzam się z każdym Twoim słowem. Sama niedawno o tym pisałam. Liczy się tylko tu i teraz :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że myślimy tak samo. To bardzo buduje. Dziękuję, życzę miłego dnia. :)
UsuńZgadza się! Ważne jest, aby doceniać i cieszyć się każdym dniem, każdą chwilą. Życie jest pełne nieoczekiwanych zwrotów, więc warto doceniać to, co mamy teraz i nie odkładać na później spełniania swoich marzeń i realizowania celów. :)
OdpowiedzUsuńTak! Ale trzeba to ciągle powtarzać. Ciągle i w kółko, bo się zapomina, bo czasem jakieś zdarzenie wytrąci nas z równowagi...
UsuńMam podobną filozofię…tu i teraz
OdpowiedzUsuńWidzianezE
O widzisz. To może jest więcej takich? Dziękuje za komentarz. Pozdrawiam.
Usuń"Żyć – tu i teraz. Smakować każdą chwilę". Dokładnie.
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za odwiedziny. :) Pozdrawiam, miłego dnia!
UsuńCiekawe i kolorowe jesienne miejsce. :) Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńDzięki za uznanie i uwagi do recenzji.
Lottokracja z tego co autor napisał w posłowiu niektórym politykom się marzyła. Na szczęście nie doszło to do skutku. Chyba źle napisałem, nie precyzyjnie, to nowe schorzenie wpłynęło na zachowania głównego bohatera i atak na żonę.
Coś chyba było w tym opowiadaniu o dźwiękach grzybów. Sam nie słyszałem jeszcze. :)
Jakoś bym się złapał framugi przy horyzoncie zdarzeń i bym ocalał. :D
Bardziej wolę kolej żelazną w wersji XXL.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Jak widzisz korzystam z pogody i odwiedzam miejsca. Farmy na jesień mają masę atrakcji, a niektóre są nawet straszne. :) Lottokracja to według mnie żadna demokracja. Chociaż pewnie miałaby swoje zalety.
UsuńObecnie nie toleruje się takiego schorzenia, tak jak i
przemocy w rodzinie.
Gdyby to był prawdziwy horyzont zdarzeń, kolejnych recenzji i wierszy już byś raczej nie napisał.
https://youtube.com/shorts/MUiMASxfGec?si=FlCoSzTspwj-1Tub
Im większa dynia, tym większa radość. Ktoś to w ogóle przetwarza, je i sprzedaje jako płód rolny? Czy tylko dekoracja i Halloween.
OdpowiedzUsuńPrzemoc w rodzinie to coś strasznego-pamiętam, jak w dzieciństwie kazano mi pić krowie mleko i jeść kasze manną. Ohyda.
przezorny Janek
Przetwarza, przetwarza. Wszystko zależy od gatunku. Niektóre są jednak wyłącznie ozdobne. No i po wszystkim lądują wiadomo gdzie. A Amerykanki uwielbiają dekorować.
UsuńJaka ohyda i przemoc? Ja nic nie zrobiłam... 😀
No, właśnie.
UsuńTeż nic nie robię i nie lubię mleka.
przezorny Janek
Najgorsze były te kożuchy na mleku! Fuj!
UsuńLepsze może nie będą, ale od nas się zaczyna zmiana. Jeśli w Twoim sercu będzie zawsze wiosna, żaden mróz nie zachwieje Twoim ogrodem.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że wiele zależy od postrzegania i dobrze chcieć umieć i stosować techniki, które poprawiają jakość życia, wspierają zdrowie i wzmacniają pozytywne nastawienie. Nie jestem jednak jak samotne drzewo na pustkowiu. Potrzebuję innych ludzi z pozytywnym nastawieniem, bo przecież oddziałujemy na siebie nawzajem. Wiosna w sercu to piękna metafora. Niestety nie żyję w klimacie, gdzie wiecznie świeci słońce. Ale to mi nie przeszkadza.Ja nawet lubię tę zmienność klimatu. Korzystam z następujących po sobie cyklów natury. Teraz zbieramy plony, ale za chwilę zrobi się zimno. Dla mnie to będzie czas odpoczynku i zabawy. Po zimie nastanie bardzo pracowita lecz piękna wiosna, a później lato...
UsuńPozytywni ludzie w życiu codziennym to skarb, ale nie w każdym środowisku to rzecz stała.
UsuńGeneralnie lubię wszystkie pory roku, lecz jesień najbardziej. A zimą z kolei nie narzekam, na brak słońca również nie.
A dlaczego właśnie jesień? To przez kolory jesieni?
UsuńLato bywa dla mnie często za gorące, gorzej się czuję w upały i w ostrym słońcu, dlatego jesień jest dla mnie takim wytchnieniem pogodowym.
UsuńDruga rzecz to kolory, bardzo lubię ciepłe barwy i podoba mi się to jak zmienia się roślinność.
Ponad to lubię ciepłe ubrania. Jesień kojarzy mi się z przytulnością, z moimi ulubionymi swetrami oraz z wydłużającymi się wieczorami, kiedy wreszcie mogę zapalać małe lampki.
Lubię świece aromatyzowane i kadzidełka, a latem gdy powietrze jest gorące, dusi mnie to wszystko. Dlatego gdy już się ochłodzi, z wielką chęcią wracam do swoich ulubionych zapachów.
Ta lista powodów, dla których lubię jesień, jest dłuższa. Zachwyca mnie ta pora roku po prostu i ubarwia moją codzienność o różne detale.
Wygląda na to, że jesteś typową "jesieniarą". 😀🍁🍂Dziękuję za piękną odpowiedź i pozdrawiam.
UsuńPreparándose para octubre. Tengo ganas de calabazas. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuń¿Cómo te estás preparando para octubre? Besos.
OdpowiedzUsuńŚwięte słowa
OdpowiedzUsuńDziękuję Joanno. Życzę udanego weekendu. Pozdrawiam 💚
UsuńZgadzam się z Tobą, że żyje się tylko raz i nie warto odkładać rzeczy na później, bo później może być już za późno :/ Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPóźniej może być lub go nie być. Lepiej być tu i teraz. Pozdrawiam
UsuńSuper zdjęcia! Zgadzam się z Twoimi słowami, jutra może nie być, a my żyjemy, jakby kolejny dzień był czymś pewnym, a wcale tak nie jest ... :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Zmiany są naturalne i nieuniknione. Q życie nas często zaskakuje, mimo tego, że plany były przeprowadzone w sposób skrupulatny.
UsuńPotwierdzam napisane przez Ciebie słowa. Nie wiadomo co przyniesie nam każda kolejna minuta, godzina, dzień, tydzień czy miesiąc. To co jest teraz jest pewne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tak podobno żyją szczęśliwi ludzie.
UsuńCarpe diem i nie inaczej. Panowanie nad chwilą w tu i teraz, jest panowaniem nad życiem.
OdpowiedzUsuńUściśki! JoAnna
PS Mam problem z zalogowaniem.
Witaj JoAnno! W rzeczy samej. Jeśli tylko można, trzeba korzystać. Udanego tygodnia życzę. 😀
Usuń