W USA jest długi weekend z okazji Memorial Day - Święta Pamięci Narodowej, który co roku wypada w ostatni poniedziałek maja (29 maja br.). Memorial Day obchodzony jest na cześć wszystkich żołnierzy amerykańskich, którzy polegli na różnych frontach. Pierwszy raz święto to obchodzono dzięki gen. J.A. Loganowi w 1868r., zaraz po bratobójczej wojnie secesyjnej, aby pojednać słócony naród. Początkowo znane jako "Decoration Day", dzień w którym dekorowano kwiatami groby żołnierzy, którzy wówczas zgineli. Od tego czasu minęło sporo czasu. Dziś lokalne społeczności organizują uroczystości w miejscach pamięci, przy pomnikach i cmentarzach wojskowych. Każdy może się wybrać i celebrować tą uroczystość. Wystąpienia władz, złożenie hołdu żołnierzom oraz wieńców i kwiatów, kończą zazwyczaj salwy honorowe.
Nie zauważyłam, żeby ktokolwiek narzekał z powodu dnia wolnego. Memorial Day jest nieoficjalnie uznawane za początek lata i na tę okazję otwiera się miejscowe baseny na sezon letni. Wydaje się, że pogoda również w tym roku dopisze. Jednak nie wszyscy mogą się cieszyć dniem wolnym, gdyż sklepy i restauracje pracują, w dodatku są oblegane. W ten dzień zwykle jest wiele przecen, a zakupy, jak wiadomo, to narodowy sport Amerykanów. Jeśli jednak masz akurat wolne w pracy, to Memorial Day jest wspaniałą okazją, aby spotkać się w gronie rodziny i przyjaciół na wspólnym grillowaniu. Amerykanie to "grilloholicy" (grillaholics), a na ruszcie ląduje praktycznie wszystko: mięso, hamburgery, hotdogi, warzywa, ryby, owoce morza, grzyby, a nawet owoce.
W Dzień Pamięci Amerykanie wybierają się też na wycieczki w ciekawe miejsca, urokliwe miasteczka, nad wodę, do lasu, w góry, czy na plażę, organizowane są też koncerty.
Postaram się jeszcze wrzucić jakieś zdjęcia i opublikować wrażenia jak spędziłam Memorial Day w tym roku.
jedno jest pewne, że maj się kończy, a w Polsce był on kompletnie do bani, co popsuło mi pewien projekt botaniczny, po prostu było za zimno, nawet mimo Słońca, które od czasu do czasu wyglądało i od wtorku wszystko zaczynam od nowa...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Nie ma co się gniewać na pogodę, ponieważ wpływ na nią mamy znikomy. Jaki projekt? Co sadzisz?
Usuńczy ocena "do bani" musi od razu oznaczać gniew?... nie przesadzajmy... zresztą niedługo już się uniezależnię od pogody i w ogóle pór roku w temacie tego projektu... a na razie nowe lokum, nowa okolica, nowe doświadczenia, a wtedy zawsze jest większa szansa, że coś pójdzie nie tak... nic nigdy nie jest takie proste, żeby nie można było tego spieprzyć... a sadzę to, co zawsze :)
UsuńW innym przypadku mogłabym może pomóc, ale w tym nie mam doświadczenia.
Usuńpodobno odkąd Fenicjanie wynaleźli swój wynalazek, to zawsze można pomóc, szybko jednak się okazało, że jest mnóstwo sytuacji, w których ten wynalazek nie działa, czasem natomiast wystarcza zwykły, miły uśmiech... zła wiadomość jest taka, że jedno i drugie nie działa na tsunami, lawinę błotną, trzęsienie ziemi, a na wybuch jądrowy to już absolutnie...
UsuńLOL...
Nie napisałeś co posadziłeś, a jeśli jest to to, co myślę, to śmiać się będziesz pierwszy.
Usuńmyśl co chcesz, byle nie za wiele... tragedią gatunku ludzkiego jest za dużo myślenia... a czy dla mnie tragedią, czy komedią?... szczerze?... nie wiem...
UsuńPrzy normalnej uprawie tajemnicy by nie było. W ogóle nie myślę o żadnych kanaliach! 😝
Usuńjest jakaś tajemnica?...
Usuńgdyby była tajemnica, to byśmy w ogóle o tym nie gadali :)
Nie gadamy w ogóle. To się nazywa klikanie. 😝
Usuńzaiste masz rację... gada się dziobem, a my tylko przebieramy palcami... ale jak chcesz pogadać to zrób coś, abym i ja też chciał... to technicznie trudne nie jest :)
UsuńPisanie wystarczy 😀
Usuńdla mnie no problem :)
UsuńJa też bym nie narzekała z powodu dnia wolnego :D To zawsze miło.
OdpowiedzUsuńJa obchodzę wszystkie święta !🙈🙉🙊
UsuńMam podobnie, obchodzę co się da.
Usuńteż obchodzę wszystkie święta, ale nie wszystkie święta obchodzą mnie, LOL...
Usuńp.jzns :)
To jednak nie wszystkie. Wypowiedź pozbawiona jest sensu. LOL
Usuńtylko niezupełna... niektóre obchody świąt się objeżdża :P :)
UsuńAle na majówkę chyba nie pojechałeś?
Usuńna którą?...
Usuńaha, przypomniało mi się:
"wypowiedź pozbawiona sensu = wypowiedź, której nie potrafię pojąć" /Enochiański Leksykon Frazeologiczny/ :)
Ostatnią. :) Żeby tylko... Ja również nie pojmuję!
Usuńostatnią?... chcesz mego zgonu?... a co z majówkami za rok?...
Usuńzresztą jutro jeszcze jest maj, a ja jutro gdzieś jadę, znaczy, wybieram się... coś z tego z pewnością wyniknie, ale czy majówka?... to się okaże :)
No to czekam aż się pochwalisz wyjazdem! 😉
Usuńto się raczej nie doczekasz... nie pamiętam kiedy czymkolwiek się chwaliłem, nie mam takiego zwyczaju... ale poinformować mogę... no, to właśnie powoli się ogarniam do tego całego... wyjaaazdu, LOL...
UsuńOjtam ojtam tak się przecież tylko mówi/pisze. Chodzi o snucie opowieści. 😉
UsuńUsuń
już wróciłem, tylko pytanie, czy jest o czym snuć tą opowieść... na przykład w pewnym momencie jeden pan w tramwaju ostro pracował na to, aby oberwać w dziób... ale słabo się starał i cała sytuacja już jest jedną nogą w koszu zapomnienia, a jutro będzie obiema nogami, buzią, tyłkiem i całą resztą :)
UsuńA ja myślałam biedna, że to ja komuś spamuję na blogu. 😆
UsuńO co poszło?
u mnie nie spamujesz, jakoś tego nigdy nie stwierdziłem... a czy ja u Ciebie?... to tylko Ty jesteś władna to kwalifikować...
Usuń...
w tym tramwaju to był jakiś tam świr... stanął obok mnie i gadając wprost do mnie starał się mnie sprowokować do reakcji...
teoretycznie powinien oberwać, ale polskie przepisy o obronie koniecznej są porąbane i werdykt sądowy po takich akcjach zwykle jest randomowy...
więc dopóki mnie nie dotknął fizycznie /i w końcu nie dotknął/, to go ignorowałem, bo czy jakaś tam wesz może mnie obrazić?... mnie w ogóle mało kto jest zdolny obrazić, ale to jest osobny temat...
generalnie to chyba go uruchomił jeden z moich tatuaży, tam mi wyszło z pobieżnego przewinięcia taśmy post factum...
Bo z tymi tatuażami to tylko problem według mnie. Niepotrzebnie prowokują to po pierwsze. ;) Po drugie, mi na bank by się znudziły. Po trzecie, jak masz w widocznym miejscu, to często trzeba zakrywać np. jak pracujesz na jakimś ważnym stanowisku lub korporacja sobie tego nie życzy. Po czwarte, uzależniają. I jeszcze pewnie można by wymienić więcej... No chyba, że jesteś artystą, to taki tatuaż może być znakiem charakterystycznym, rozpoznawalnym.
Usuńproblem z tatuażami robią sobie ci, którzy je widzą, problem z niczego zresztą... natomiast z jednym się zgadzam: taki projekt u siebie trzeba przemyśleć... co prawda nadmiar myślenia szkodzi, ale w tym przypadku sam spontan nie wystarczy...
Usuńmnie moje tatuaże nie nudzą, bo są właśnie przemyślane, a do korpo pracować nie pójdę, bo korpo to jest zaiste problem, a nie komiksy na ciele...
Jak wyglądają przemyślane tatuaże? Skąd wiesz, że za 20 lat Ci się nie znudzą? Ile ich masz? Czy będzie ich więcej?
Usuńnie myślę o tym, czy mi się znudzą... lubię je i jakoś tak mi już zostało... ile mam?... trudno policzyć, bo niektóre są pojedyncze, a niektóre tworzą całą kompozycję... nowych nie planuję... większość robił jeden tatoo master, chyba najlepszy, jakiego znałem, potem wyjechał, a ja nie wiem, czy bym zaufał komuś innemu... poza tym czuję się spełniony w temacie tatuaży...
Usuńale...
never say never :)
Choćby nie wiem jak były piękne tatuaże, do nieczego nie są mi one potrzebne. Każdy jednak żyje swoim życiem i może mieć całkiem inne potrzeby wyrażania siebie.
UsuńKtoś musi pracować, by wolne mógł mieć ktoś inny :-)
OdpowiedzUsuńU nas kolejny długi weekend będzie w czerwcu, już planujemy wyjazd z noclegiem na ten czas.
Tak to już jest urządzone. :) Pewie byśmy się świetnie dogadały z tymi wyjazdami. Gdzieś czytałam, że są ludzie ptaki i krzaki. Krzaki preferują osiadły tryb życia, dla ptaków życie to podróżowanie. Pozdrawiam i życzę wielu nowych wrażeń i przygód w czerwcu.
UsuńCo kraj, to obyczaj 😉 Sporo ciekawostek. Fajnie zajrzeć za kulisy 😉
OdpowiedzUsuńDziękuję. Chciałabym zauważać więcej niuansów, ale, tyle tu jestem, że wszystko wydaje mi się już zwykłe. Pozdrawiam!
UsuńWitam :)
OdpowiedzUsuńBardzo tu u Ciebie ciekawie! Będę zaglądać :)
Pozdrawiam!
Dziękuję, bardzo zapraszam. 🙂
Usuń