Czas pędzi jak szalony, lecz ostatnie dni narzuciły mi wyjątkowo dzikie tempo. Allegro, być może nawet prestissimo? Do końca nie byłam pewna, czy się uda... Ale się udało i byłam na koncercie Wilków. Muszę się nawet Wam pochwalić, że stałam tuż pod sceną. I choć publiczność dopisała, to koncert był raczej kameralny.
"Na zawsze i na wieczność"
"Słońce pokonał cień"
Robert Gawliński z synami Beniaminem (gitara) i Emanuelem (gitara basowa) plus synowa Julia (na instrumentach klawiszowych, chórki),
Adam Kram (bębny),
Maciej Gładysz (gitara elektryczna).
Bo rodzina powinna być opoką, siłą i przyszłością. Dlatego poniżej dodałam kilka przemyśleń na temat rodziny.
*
Rodzina może rozpaść się na różne sposoby. Wystarczy źdźbło egoizmu, pech i szczypta chciwości. Ale ściśle utkana tworzy więź, której nic nie pokona. (Jodi Picoult)
*
Ognisko domowe dlatego przecież jest ogniskiem domowym, że nie podsycane – gaśnie. (Zofia Bystrzycka)
*
Małżeństwo i rodzina są tylko i wyłącznie tym, co sami z nich czynimy. (Carlos Ruiz Zafón)
*
Życie rodzinne nie składa się z wielkich spraw. Składa się z nie-wydarzeń: posiłków, kłótni, wspólnego czytania książek, piłki nożnej w ogródku, szykowania się do szkoły.
(Claire Dederer)
*
Rodziny z dziećmi i bez dzieci współczują sobie nawzajem.
(Edgar Watson Howe)
*
Jeśli chcesz naprawić świat, to idź do domu i kochaj swoją rodzinę. (Matka Teresa z Kalkuty)
*
Przechodzisz przez życie, zastanawiając się, o co w tym wszystkim chodzi, ale pod koniec dnia, wiesz, że chodzi o rodzinę. (Rod Steward)
Chcesz podzielić się swoimi myślami na temat rodziny? Zapraszam do komentowania.
Ha, ha, a ja myślałam, że po ulicach watahy biegają:-)
OdpowiedzUsuńJak ten czas leci, Gawliński z synami i synowa, niesamowite...
O tak, rodzina powinna być opoką!
jotka
Watahy wilków jeszcze nie biegają, ale kojoty się zdarzają. Zwłaszcza zimą. 😀 Dobrze kiedy rodzina jest opoką. 😀
UsuńNiesamowite!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Roberta Gawlińskiego, a tu z synami i synową. To prawdziwe szczęście, gdy rodzina realizuje wspólną drogę również zawodowo, artystycznie!
Pozdrawiam serdecznie
Widać tato "zaraził" synów swoją pasją. Był dla nich wzorem do naśladowania i dalej ich wspiera. I ja pozdrawiam równie serdecznie.:)
UsuńPodobno naśladownictwo to największy dowód uznania.
UsuńPozdrawiam serdecznie. Miłego dnia.
Oczywiście, że przykład, poza tym geny robią swoje oraz otoczenie, w którym się wzrasta. Pozdrawiam z lotniska. 😀
UsuńBoże... jak oni się zmienili... Pamiętam czasy kiedy jeszcze Robert w długich włosach był.
OdpowiedzUsuńMają piękne pieśni, bardzo charakterystyczny wokal niemal nie do podrobienia, bardzo ich lubię od czasów podstawówki.
Byłam na jednym koncercie, za dużo tłumów zawsze przyciągali, trochę ciężko było się dostać do barierki, a nie lubię być gdzieś tam pośrodku na płycie.
Ja też takie u niego pamiętam. 😀 Z czasem jednak ludzie się zmieniają. Jedni bardziej, drudzy mniej. Taka jest kolej rzeczy. Ja na ich koncercie byłam pierwszy raz! I jeszcze tak blisko się udało.
UsuńLubiłam przez jeden sezon, gdzieś na początku lat 90-tych. Teraz nie śledzę ich kariery. A rodzina ... jest ważna, przy czym każdy inaczej ją pojmuje. Dla mnie to wąskie grono najbliższych osób o których często myślę i których dobro leży mi na sercu.
OdpowiedzUsuńJakoś tak się ostatnio złożyło, że wiele artystów z młodzieńczych lat nas odwiedza i korzystam. 😀 W Chicago jest akurat duża polonia, więc dlatego tak się dzieje.
UsuńOdnośnie rodziny, to zgadzam się w 100%. Rodzina pojmowana jako grono najbliższych osób powinna mieć wspólne cele. Dalsza, może mieć cele zupełnie inne. Niektórzy mówią też , że "przyjaciele to rodzins , którą się wybiera"...
Super, też lubię słuchać Wilków. Nawet nie wiedziałam, że Emanuel i Beniamin koncertują z tatą. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKoncertują i całkiem dobrze im to wychodzi! Wcale mi ten " nepotyzm" nie przeszkadzał, wręcz przeciwnie. Również pozdrawiam. 😀
UsuńO, jak ciekawie. PS Świetne cytaty. :)
OdpowiedzUsuńW rzeczywistości ciągle się coś dzieje. Dziękuję i pozdrawiam na dobry początek tygodnia! 🙂
UsuńNo, Roberto w całkiem dobrej formie, Grecja mu służy. Zresztą komu by nie służył taki klimat, to nie wiem. Czy ja lubię ten zespół? Kilka piosenek. Ale podoba mi się to, że jest tak długo z jedną żoną, to się rzadko zdarza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, dobrego tygodnia!
To jest chyba niezwykłe w tej branży? I pewnie dlatego, że dużo razem przeszli. Dziękuję Joanno, Tobie również. 🥰
UsuńJak miło, że poszłaś na ten koncert (widziałam reklamy na IG!) i zamieściłaś te nagrania! Jak ja dawno nie słyszałam WILKÓW! Super!
OdpowiedzUsuńCo do rodziny mam wiele przemyśleń, akurat jednemu z nich poświęciłam całego ostatniego posta na blogu. :)
Dodam więc może tylko, że najlepszy w rodzinie jest ten moment, kiedy można z własnym dzieckiem dorosnąć do wspólnych temtów do obśmiania i dyskusji i kiedy ogląda się i komentuje te same profile na social mediach :)))!
Ja myślę, że dla rodziny każdy moment jest ważny, ale jak można rozmawiać z dzieckoem jak równy z równym to musi to być bardzo satysfakcjonujące. A o czym najczęściej rozmawiacie? Na jakie tamaty?
UsuńPozdrawiam, życzę udanego tygodnia!
Bardzo często żartujemy, komentujemy codzienność tak polityczną, jak i naszą.
UsuńO remontach, bo moją córkę wychowałam remotnując :)
I teraz ona dalej remontuje, odnawia, odnajduje w tym radość.
A kiedy mamy dobry dzień, wymieniamy się spontanicznymi żartami.
Mam nadzieję, że z moją córką też zbuduję takie dobre relacje. Pozdrawiam🥰💕
UsuńJakoś dawno Wilków nie słyszałam, fajnie, że przybliżyłaś ten temat... A rodzina? Oczywiście, ta najbliższa jak najbardziej... z tą dalszą różnie bywa, przynajmniej u mnie :) Ale nie wyobrażam sobie siebie bez bliskich...
OdpowiedzUsuńNabyłam płytę z autografem, więc będziemy słuchać.
UsuńA bez rodziny ciężko np. jak się żyje za granicą, dlatego docenia się takie ralacje bardzo. Pozdrawiam, na nowy udany tydzień . 😊
Wow! To musiał być fantastyczny koncert :) Dla mnie rodzina to sens istnienia...
OdpowiedzUsuńTak było bardzo fajnie. Rodzinatestuję -wierzę. ;))
UsuńMe alegro que lo disfrutaras coin tu familia. Te mando uin beso.
OdpowiedzUsuńMe gustó. Enviando saludos...
OdpowiedzUsuń