Arystoteles wyróżnił trzy rodzaje przyjaźni: przyjaźń hedoniczną, przyjaźń utylitarną i przyjaźń etyczną.
Przyjaźń hedoniczna to taka, która skupiona jest na wspólnym szukaniu przyjemności. I przydarza się głównie ludziom młodym. Według filozofa ludzie młodzi "nie mają jeszcze ukształtowanej
tożsamości i ustabilizowanego charakteru, ponieważ znajdują się w okresie adolescencji odznaczającym się labilnością i nadwrażliwością. Wyrazem tego jest między innymi
to, że w trakcie dojrzewania zmienia się dla nich to, co przyjemne.
Dlatego przyjaźń ludzi młodych jest nietrwała." Może przekształcić się w doskonalszą formę, ale trwa przeważnie dopóki istnieje przyjemność.
Drugi rodzaj przyjaźni to przyjaźń utylitarna. Przyjaźń, polegająca na realnym czerpaniu korzyści z przyjaźni. Wydaje się, że trwa ona dopóki jest osiągany ten cel. Można tu zaliczyć np. przyjaźnie z wojska, przyjaźnie szkolne, przyjaźnie biznesowe. Co oczywiście nie oznacza nic złego. Prowadzimy interesy, zakładamy spółki z osobami, które są godne zaufania i skuteczne. Albo podobne nam np.: studiujące na jednym kierunku, służące w jednym oddziale. Te przyjaźnie trwają dopóki jest wpólne zadanie i kończą wraz z zakończeniem wyzwania.
Trzeci rodzaj to przyjaźń etyczna; a tak pisze o niej filozof:
"aktywne lubienie będzie
wprawdzie zależeć od przyjemności, ale będzie to taka przyjemność, której źródłem jest
konstytucja osobowości obu przyjaciół." ... "Dlatego przyjaciel najwyższej
próby nie musi towarzyszyć swojemu przyjacielowi po to, aby czerpać przyjemność
w przyszłości, ponieważ od początku zawiązanej przyjaźni przyjemność — i to przyjemność najwyższej próby — jest jego udziałem." Kiedyś przeczytałam też, że to przyjaźń polegająca na wspólnym doskonaleniu siebie. Jest to przyjaźń pomiędzy ludźmi, którzy sobie dobrze życzą, którzy nie boją się prawdy i jej poszukiwania. Ta przyjaźń wydaje się bardzo rzadka i praktycznie niedostrzegalna. Czy rzeczywiście istnieje?
Nasi cudni maturzyści tuż po. Cyk ku pamięci!
Przyjaźń to ważny ale i trudny temat....Ja kiedyś przeżyłam rozczarowanie i dziś oszczędniej używam słowo przyjaźń...
OdpowiedzUsuńTo zrozumiałe. Ale nie można się zamykać na nowe Pat:). Może przydarzyć się jeszcze niejedna przyjaźń. A jak ktoś jest życzliwy, to już jest wiele. Pozdrawiam!🍀
UsuńWciąż jestem otwarta na nowe znajomości, przyjaźnie, doświadczenia.
OdpowiedzUsuńWciąż tej przyjaźni etycznej wyczekuję.
A na maturze pisałam o Antygonie.
Myślę, że może się ona przydarzyć ludziom na wysokim poziomie, posiadającym przy tym wielkie serce i rozum.
UsuńBardzo często te cechy nie idą w parze. A ja niestety jestem idealistką. Pozdrawiam 💚