Podejrzewam, że najlepszym sposobem poznania Ameryki jest przejechanie jej wzdłuż i wszerz. W innych przypadkach zawsze będzie to jakiś wycinek rzeczywistości, a nie ogólny jej zarys. Nie sposób też w inny sposób docenić walorów tych terenów, trzeba wszystko doświadczyć na własnej skórze. Ciekawą alternatywą jest podjęcie właśnie takiej podróży historycznym szlakiem - Route 66, który prowadzi z Chicago w Illinois do Los Angeles, na drugi kraniec USA i wybrzeża Oceanu Spokojnego, przez trzy strefy czasowe i poprzez stany: Missouri, Kansas, Oklahomę, Texas, Nowy Meksyk i Arizonę, aż do Kalifornii i Santa Monica - ostatni odcinek dobudowany w ciągu 10 lat od otwarcia w 1926r., ogólnie 2448 mil - tj. 3940 km. Taka podróż sentymentalna o dziwo jest ciągle na czasie, dzięki legendzie stworzonej przez film "Urodzeni mordercy", kreskówkę "Auta", muzykę popularną nawiązującą do tej trasy ( Bobby Troupe, Depeche Mode, Rolling Stones) i literaturę ("Grona Gniewu" - J. Steinbeck'a), a także dzięki nostalgii do Ameryki w czasach jej świetności. Nawet jeśli dziś "Historic U.S. 66 Route" nie jest już autostradą krajową (od 1985r.), to wciąż przyciąga rzeszę poszukujących atrakcji turystów. Słyszałam, że najciekawszy historycznie i krajobrazowo odcinek znajduje się w Arizonie i Nowym Meksyku, mimo to, pokażę wam zdjęcia z rodzinnej restauracji przy Route 66, jeszcze na starcie w Illinois, z ogromną nadzieją, że na legendarny szlak jeszcze wrócę.
White Fence Farm słynie z dań z kurczaka, ale ja wybrałam pieczoną rybę,
która okazała się strzałem w dziesiątkę.
Rodzinna restauracja pochodzi z końca lat dwudziestych ubiegłego stulecia
i wydaje się jakby czas się tam zatrzymał.
Myślę, że to również zasługa zgromadzonych tam eksponatów.
Z Tobą mogę podróżować. Jeśli chodzi o wystrój restauracji. lubię takie klimaty, mają dusze, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Alinko! Jeśli to będzie tylko możliwe, zabiorę Cię w taką podróż. :)
UsuńIle trzeba urlopu by przejechać cała trasę ,ciesząc się jej wszystkimi urokami?To tak jakby przejechać 800razy z Krakowa do Gdańska,niesamowite,a dla mnie do Gdańska wydaje się tak daleko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)) Molekułka
Wyczytałam, że potrzeba 4 dni, aby przebyć całą trasę plus 1 do 2 na każdą atrakcję po drodze i dodatkowo na odpoczunek. Chyba, że jest drugi kierowca na zmianę. Polecam kolejny film drogi: "Wszystko za życie".
UsuńFantastyczny post, wyprawa tą trasą to prawdziwe spotkanie z historią:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZaczyna się nowa przygoda. ;)
UsuńPiękne miejsca odwiedzasz, trochę Ci zazdroszczę. Życzę wielu jeszcze wrażeń i serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję uprzejmie. Wydaje mi się, że to nic takiego, że najlepsze dopiero przed nami. :)
UsuńZawsze trzeba mieć nadzieję na lepsze jutro, a ja Ci słonka życzę na najbliższe dni i na wiele lat życia.
UsuńPrzyda się słonko. Pomidory już posadzone do gruntu. ;)
Usuń