środa, 3 października 2012

Cząstki elementarne



Kiedy chodziłam do szkoły podstawowej atom składał się z protonu, neutronu i elektronu oraz pola elektromagnetycznego - tak nas przynajmniej uczono.  Z czasem okazało się, że to nie jest cała prawda. Dowiedziałam się i to głównie dzięki własnej niespożytej ciekawości, że naukowcy mogą wyodrębnić jeszcze mniejsze cząstki. Obecnie znanych jest ich ponad dwieście. Kiedy spojrzysz na atom i na cząstki w nim zawarte, to możesz zauważyć, że zachodzą tam różne interakcje - cząstki drgają, pulsują i niespostrzeżenie zmieniają się.  Przypominają grupę rozbawionych studentów, którzy spotkali się na imprezie w jednym z niewielkich pokoików w koedukacyjnym akademiku. W pierwszej chwili mamy wrażenie chaosu, prawda? Nic z tych rzeczy! Wszystko jest tak, jak ma być. Są na tyle sprytni, że bardzo ciężko przyłapać ich na gorącym uczynku. A każdo badanie supernowoczesną aparaturą okazuje się inne, bo cząstka może być i energią i materią zarazem. Przenikają więc, oddziaływują na siebie i już nic nie jest takie samo jak na początku. Okazuje się, że  nawet przeprowadzone badanie ma na nie wpływ. Idąc dalej tym tokiem myślenia - skoro wszystko wokół nas składa się z atomów, a one z cząstek elementarnych, które są integralną częścią natury i skoro naukowiec wyodrębniając jakąś cząstkę i podczas badania nadaje jej pewne cechy, np.: oświetlenie w warunkach laboratoryjnych dostarcza cząstce dodatkowy zastrzyk energii; Z innej strony, narzędzia i wiedza, którymi się posługuje są niewystarczające, gdyż na poziomie molekularnym procesy zachodzą w zaskakującym tempie, tzn.: cząstka przed i po zbadaniu może okazać się czymś zgoła innym, to znaczy, że każdy z nas ma realny wpływ na swoje otoczenie, bo zarówno my, jak i świat, który nas otacza, składa się z tych właśnie niewielkich cząstek.
 Do czego to się sprowadza? Sprawa według mnie jest prosta jak budowa cepa:
-jeżeli ktoś bardzo pragnie wyzdrowieć, to jest większe prawdopodobieństwo, że wyzdrowieje, niż gdyby się poddał od razu.
-jeżeli ktoś bardzo chce się czegoś nauczyć, to podświadomie będzie do tego dążył.
I tak dalej, i tak dalej. :)   


8 komentarzy:

  1. Kocham swoje wszystkie cząstki elementarne i sądzę, że ze wzajamnością!!!
    ukłony

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłość własna to bardzo ważna sprawa. :P Ciekawe co na to otoczenie? Pffff :))

      Usuń
  2. Witaj
    Skomplikowane to wszystko, a ja dziś nie mam nastoju na wykład..
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczęśliwie się składa, że nastrój to rzecz zmienna, więc zapraszam jeszcze raz do dyskusji. :)

      Usuń
  3. Taaa... jak sobie przypomnę że cały bywam zbozonowany... ech, to już wolę wierzyć w Boga:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czymkolwiek jest trzyma rzeczywistość w ryzach i można zauważyć w tym jakiś porządek.

      Usuń
  4. Dlatego nie ufam wiedzy ,bo ona tak często koło niewiedzy siedzi ,wszystko ciągle się zmienia i dlatego nigdy do końca nie będziemy w stanie odkryć wszystkiego, bo tak jak piszesz ,nawet same badania już zmieniają, to co nazywamy rzeczywistością .A może rzeczywistość nie istnieje ???
    Im bardziej się w to zagłębiam tym bardziej podziwiam geniusz Boga,najgenialniejsze jest to ,że pomimo takiej złożoności i zmienności wszechświat jest całością tak genialnie działającą.To jest po prostu nie pojęte!!!
    Pozdrawiam, zbiór cząstek elementarnych:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo to warto być na bieżąco. Genialne jest to, że każdo nasionko, każda komórka ma swój własny zapis w postaci DNA, który mówi mu jak ma funkcjonnować i jak przekazać życie dalej.
      Pozdrawiam serdeczie. :)

      Usuń